Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

14 marca 2002 r.
10:47
Edytuj ten wpis

Słodka kobietka to nie ja!

0 0 A A
– Nigdy nie miałam tremy. To chyba moja skaza genetyczna...
– Nigdy nie miałam tremy. To chyba moja skaza genetyczna...

Rozmowa z Barbarą Czajkowską, dziennikarką TVP2, prowadzącą program "Linia specjalna”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Premier Miller wypróbowywał mnie w sprawach damsko-męskich. Uznałam, że powinnam podjąć rękawicę...


• Zmieniła pani swój wizerunek, przez lata utrwalony wśród widzów - zrezygnowała z fraka i muchy. Dlaczego?
- Mucha pozostanie w scenografii programu, a zmiana kostiumu jest oczywistą konsekwencją zmiany dekoracji. Zmiany w kolorystyce, w materiałach, inaczej ustawione światło - to wszystko wymusiło również zmianę kostiumu. Do poprzedniego, kameralnego oświetlenia smoking i mucha pasowały znakomicie. Nie współgrałyby jednak z obecnym wystrojem studia.
• Jak się pani czuje w tym nowym kostiumie?
- To nie jest damski kostium, ale klasyczny smoking.
• Wygląda jednak mniej formalnie od poprzedniego.
- Może dlatego że jest uszyty z miękkiego kaszmiru, bez usztywniaczy, które sprawiały, że człowiek czuł się w ubraniu jak w pudełku.
• Rozmawiając z gośćmi - którymi są głównie mężczyźni - próbuje pani z premedytacją wykorzystywać swój wdzięk?
- Wszystko dzieje się z premedytacją. To, że przede mną siedzi mężczyzna, nie ma żadnego znaczenia. Przede wszystkim siedzi przede mną polityk, któremu muszę zadać parę istotnych pytań. W programie "Linia specjalna” rozmawiam wyłącznie z szefami rządu, szefami partii. To wysoki pułap. Po prostu muszę zadać im pytanie i uzyskać na nie odpowiedź. Sytuacja, jaka się tworzy w czasie programu, czasem skłania do różnych zachowań, w zależności od tego, jak reaguje osoba, która jest bohaterem programu. Niedawno premier Miller wypróbowywał mnie w sprawach damsko-męskich. Uznałam, że powinnam podjąć rękawicę i przyjąć konwencję, jaką pan premier z sympatią zaproponował. Myślę, że momentami było to niebanalne. Czasem rozmówca jest bardzo stanowczy i wtedy ja reaguję równie stanowczo. Wyobraża sobie pani rozmowę z tak ważnymi osobami, prowadzoną przez słodką kobietkę, która chichocze, poprawia włosy i mruży oczy? To byłoby irytujące w najwyższym stopniu. Takie zachowanie zupełnie nie przystaje do mojej osobowości.
• Prywatnie też jest pani stanowcza?
- Jestem. To, oczywiście, nie wyklucza tego, że lubię się śmiać. Śmieję się często, głośno i sprawia mi to wielką przyjemność. To nie jest tak, że na użytek programu zmieniam się w stalową, konsekwentną "babę”, po czym wychodzę ze studia i zmieniam się w słodką kobietkę. Byłoby to nieprawdziwe w jednym i drugim przypadku, i - jak mówią aktorzy - w pewnym momencie bym się "wyłożyła”.
• "Linia specjalna” to program na żywo. Ma pani tremę przed wejściem na antenę?
- Nigdy nie miałam tremy. To chyba moja skaza genetyczna. Nie wiem, jak mój organizm by zniósł taki stan. Mniej więcej wiem na czym to polega, ponieważ mówią mi o tym koledzy, politycy, aktorzy, ale ja nie żałuję, że nie znam tego uczucia.
• Politycy podobno boją się pani. Zdradzają lęki przed programem?
- To wytrawni gracze, nie mówią o takich rzeczach. Nawet jeśli trochę się boją - czasami to widzę - to ostatnia rzecz, do której by się przyznali. Zachowanie moich gości to dla mnie bardzo ważne informacje. Nie wypytuję ich o nowinki, ale pytam o opinie na znane tematy, żeby dać widzom szanse wychwycenia drobnych rzeczy, czasami nie ujawnianych wprost, które dotyczą ich stosunku do danego problemu. Wydaje się, sądząc po reakcjach widzów, że po paru dobrych latach wiele osób zaczęło to zauważać i cenić. Dajemy widzom szansę dostrzeżenia mikrogestów, słów, które czasem wyrywają się niechcący. O to w gruncie rzeczy chodzi.
• Czy trudniej rozmawia się z politykiem, którego poglądów pani nie podziela?
- To kompletnie nie ma znaczenia.
• Nie jest pani bardziej pobłażliwa dla tych, których poglądy są pani bliskie?
- Nie. Z każdym rozmawiam tak samo, bez względu na to, czy to przedstawiciel obecnie rządzącej partii, koalicji czy opozycji.
• Zgadza się pani z poglądem, że polityka to "brudna sprawa”?
- Zawsze była, od początku świata, i nikt tego nie ukrywa. To gra interesów i zawsze taką pozostanie.
• Przygotowanie do programu to kolosalna praca...
- To prawda. Na początku wydawało mi się, że na przygotowanie potrzebuję trzech tygodni. Teraz, kiedy weszłam w rytm, widzę, że ta praca nigdy się nie kończy. Cały czas trzeba obserwować życie, słuchać, notować.
• Kto decyduje o tym, jakich gości zaprosić do programu?
- Szefowie. Ja składam propozycje. Dbamy, żeby to było przemiennie: koalicja - opozycja, żeby nie zabrakło przedstawicieli wszystkich najważniejszych partii. Adwersarzy wybieram sama. Pytania również sama układam. Szefowie w to nie ingerują. Jeśli coś złego się wydarzy, będzie to z mojej winy. Szczęśliwie do tej pory nie było błędów.
• Dlaczego zdecydowała się pani na rozmowy z politykami? To mało kobiece zajęcie.
- Robię to, co mnie interesuje. Skończyłam historię, potem dziennikarstwo i naturalną konsekwencją było moje zainteresowanie polityką. Pracę w zawodzie zaczynałam od dziennikarstwa społecznego, reporterskiego, publicystyki, ale zawsze wiedziałam, że "wyląduję” w polityce.
• Po dziewięciu latach prowadzenia programu "Linia specjalna” pewnie zna pani polityków jak własną kieszeń.
- Na pewno teraz jest łatwiej niż na początku. Wie pani, jak się cieszę, że nadal mogę prowadzić mój program? Cieszę się, że wszystko się udaje i że politycy wciąż chcą do mnie przychodzić.
• Wizyta w pani programie to teraz zapewne zaszczyt dla polityków?
- A poza tym szansa pokazania się, zaprezentowania się wielomilionowej widowni. Większość moich gości to docenia, chociaż mówi, że to dla nich duże wyzwanie. Pięćdziesiąt minut trudnej, ale interesującej rozmowy.
• Zdarzyło się pani kiedyś zapędzić któregoś z polityków "w kozi róg”, a potem - widząc, że sobie nie radzi - ratować go?
- Jeśli widzę, że polityk ma problem, myślę: trudno. Można powiedzieć, że jestem okrutna, ale to są ludzie, od których decyzji, inteligencji i wyobraźni zależy nasze życie. Podejmują decyzje w kluczowych sprawach. Od takich ludzi mam prawo domagać się odpowiedzi. Jeśli nie jest ona satysfakcjonująca, to jest to również informacja dla tych, którzy za parę lat będą decydować o tym, czy chcą powierzyć swój los w ręce danego polityka.
• Czuje się pani kobietą sukcesu?
- Do tego jeszcze mi daleko.
• O czym pani marzy?
- Marzę o wielkich realizacjach, ale wypowiedzenie tego na głos mogłoby sprawić, że się nie spełnią. Jak to z marzeniami - lepiej o nich myśleć, niż wypowiadać na głos.
• Jak lubi pani spędzać czas poza pracą?
- Nie mam wolnego czasu w potocznym znaczeniu. Bardzo lubię dużo wiatru, dużo przestrzeni, ciepłe morza i żałuję, że tak rzadko udaje mi się tam pojechać. Lubię też czytać. Kiedyś pochłaniałam ogromne ilości książek. Teraz czytanie to mój zawodowy obowiązek. Nawet w bardzo relaksującej książce szukam czegoś, co mi się przyda, chociażby w formułowaniu pytań. To staje się niezależne ode mnie.
• Udaje się pani pogodzić życie prywatne
z karierą zawodową?
- To jest bardzo trudne, ale większości ludzi udaje się. Dlaczego właśnie mnie miałoby się nie udawać? Całe życie składa się - jakby to banalnie nie zabrzmiało - z wyborów. Nie wszystko układa się tak, jak byśmy chcieli, ale tak też jest dobrze.

Pozostałe informacje

Bakterie coli w popularnym tatarze

Bakterie coli w popularnym tatarze

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące obecności bakterii Escherichia coli w partii tatara wołowego łukowskiej firmy

Kawa. Fakty i mity
WIDEO
film

Kawa. Fakty i mity

Wokół kawy narosło wiele mitów. Z pomocą dietetyka Macieja Pokarowskiego postanowiliśmy sprawdzić co z nich jest prawdą, a co nie.

Razer Viper V3 Pro: Mysz przetestowana przez e-sportowców

Razer Viper V3 Pro: Mysz przetestowana przez e-sportowców

53 gramy za 649 złotych. Tyle waży i tyle kosztuje myszka Razer Viper V3 Pro stworzona we współpracy z najlepszymi e-sportowymi graczami, takimi jak Zekken, mistrz i MVP ostatniego Valorant Champions Tour Masters Madrid.

Gdzie spędzić rajskie wakacje w Grecji? 3 Najpiękniejsze wyspy, które Was zachwycą!

Gdzie spędzić rajskie wakacje w Grecji? 3 Najpiękniejsze wyspy, które Was zachwycą!

Słoneczna i gościnna Grecja to ponadczasowy kierunek turystyczny, który od wielu już lat bije rekordy popularności wśród wycieczkowiczów z Polski i nie tylko. Nasi rodacy polubili kraj Afrodyty za jego bogatą historię i monumenty historyczne, wspaniałe plaże oraz jej mieszkańców, którzy zawsze znajdują czas na kawę i długie rozmowy.

Kontrterrorysta na czterech łapach
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Kontrterrorysta na czterech łapach

Benji to owczarek belgijski, który wraz ze swoim przewodnikiem stawia czoła najgroźniejszym przestępcom. Od ponad roku służy w lubelskim oddziale kontrterrorystycznym. Teraz Benji będzie pełnić służbę w nowym wyposażeniu bojowym.

Afera przetargowa. Rozprawa apelacyjna odroczona przez Sąd Okręgowy

Afera przetargowa. Rozprawa apelacyjna odroczona przez Sąd Okręgowy

Biznesmeni i urzędnicy z Białej Podlaskiej zamieszani w aferę przetargową nie zgadzają się z wyrokiem. We wtorek Sąd Okręgowy w Lublinie odroczył jednak rozprawę apelacyjną.

Ergonomia w pracy zdalnej: Jak biurko regulowane wysokościowo wpływa na zdrowie?

Ergonomia w pracy zdalnej: Jak biurko regulowane wysokościowo wpływa na zdrowie?

W dobie rosnącej popularności pracy zdalnej, ergonomia stanowiska pracy staje się tematem, któremu nie można odmówić znaczenia. Jednym z kluczowych elementów, który może znacząco poprawić komfort i zdrowie pracujących z domu, jest biurko z regulowaną wysokością. Dlaczego jest ono tak ważne i jakie korzyści zdrowotne przynosi jego stosowanie?

Pierwsze 100 dni wojewody na 4+
Zdjęcia/Wideo
galeria
film

Pierwsze 100 dni wojewody na 4+

— Mam poczucie, że wykonaliśmy dobrze, rzetelnie swoją pracę. Czy jestem zadowolony? Nie jestem. Zawsze chciałbym więcej, szybciej, lepiej — mówił wojewoda lubelski Krzysztof Komorski, podsumowując pierwsze miesiące na stanowisku.

Czy Lubelszczyzna jest bezpieczna? Rozmawiali o tym eksperci

Czy Lubelszczyzna jest bezpieczna? Rozmawiali o tym eksperci

Na Wydziale Ekonomicznym UMCS odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa: „Bezpieczna Lubelszczyzna w bezpiecznej Europie. Informacja i dezinformacja”

Masz niemożliwe do spłacenia długi? Zobacz, czy możesz ogłosić upadłość!

Masz niemożliwe do spłacenia długi? Zobacz, czy możesz ogłosić upadłość!

Coraz więcej Polaków zgłasza się po pomoc w zakresie oddłużania. Liczba bankrutów rośnie z miesiąca na miesiąc. Rok 2023 pod względem ilości zgłaszanych upadłości konsumenckich był nawet rekordowy! Również borykasz się z problemami finansowymi i posiadasz zobowiązania, jakich nie jesteś w stanie opłacić?

Skorzystał z bezradności nastolatki. Teraz grozi mu więzienie

Skorzystał z bezradności nastolatki. Teraz grozi mu więzienie

33-latek jest podejrzany o wykorzystanie seksualne młodej dziewczyny. Do zdarzenia miało dojść w miniony weekend na imprezie w gminie Dzwola.

Oszuści nie próżnują. W jednej chwili mieszkańcy regionu stracili oszczędności życia

Oszuści nie próżnują. W jednej chwili mieszkańcy regionu stracili oszczędności życia

Tym razem złodzieje wykorzystali metodę na policjanta i przedstawiciela banku. Prawdziwi mundurowi poszukują sprawców. W grę wchodzi łącznie ponad 200 tysięcy złotych

Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże. W czwartek wyjazdowy mecz w Katowicach

Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże. W czwartek wyjazdowy mecz w Katowicach

Po domowej porażce z Lechią Gdańsk Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże o PKO BP Ekstraklasę. W czwartek (godz. 20.30) zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z GKS Katowice w ramach ostatniego meczu 29. kolejki Fortuna I Ligi

Bomby na placu budowy. Mieszkańcy ewakuowani: "Nie wiedziałam jak mam się zachować"
aktualizacja
galeria

Bomby na placu budowy. Mieszkańcy ewakuowani: "Nie wiedziałam jak mam się zachować"

Wielka ewakuacja w Białej Podlaskiej. Saperzy przewiozą i zdetonują bomby lotnicze odnalezione podczas prac budowlanych przy ulicy Sidorskiej.

Jeżyny z robakami nie wjechały do Polski

Jeżyny z robakami nie wjechały do Polski

Kolejne produkty z zagranicy nie wjadą do Polski. IJHARS zatrzymał transport mrożonych jeżyn z powodu wystąpienia larw robaków.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!