Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 czerwca 2019 r.
15:19

Świdnik Air Festival 2019. Rozmowa z pilotem Arturem Kielakiem

Artur Kielak<br />
<br />
Wielokrotny reprezentant Polski na Mistrzostwach Świata i Europy w akrobacji samolotowej, były mistrz Polski w akrobacji samolotowej advanced, wicecmistrz świata igrzysk lotniczych w Dubaju w kategorii unlimited. Kielak od lat jest najwyżej sklasyfikowanym polskim pilotem akrobacyjnym na mistrzostwach świata i Europy w kategorii unilimited. Jest także m.in. współtwórcą pierwszego zespołu akrobacyjnego na świecie - duetu Xtreme Sky Force - który składa się z samolotu akrobacyjnego i bojowego samolotu myśliwskiego MIG-29
Artur Kielak

Wielokrotny reprezentant Polski na Mistrzostwach Świata i Europy w akrobacji samolotowej, były mistrz Polski w akrobacji samolotowej advanced, wicecmistrz świata igrzysk lotniczych w Dubaju w kategorii unlimited. Kielak od lat jest najwyżej sklasyfikowanym polskim pilotem akrobacyjnym na mistrzostwach świata i Europy w kategorii unilimited. Jest także m.in. współtwórcą pierwszego zespołu akrobacyjnego na świecie - duetu Xtreme Sky Force - który składa się z samolotu akrobacyjnego i bojowego samolotu myśliwskiego MIG-29

Czasem trzeba umieć powiedzieć samemu sobie STOP. Rozmowa z pilotem Arturem Kielakiem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Pochodzi pan z Mińska Mazowieckiego, miasta związanego z lotnictwem myśliwskim. Czy to zdecydowało o pana późniejszych wyborach?

– Myślę, że tak, bo w mojej najbliższej rodzinie nikt nie był związany z lotnictwem. Jako dziecko obserwowałem pracę lotniska, startujące i lądujące samoloty. Na lotnictwie opierały się też nasze dziecięce zabawy. Na przykład notowaliśmy, które samoloty lądowały, spisywaliśmy ich numery. Wtedy też zaczęły się moje marzenia dotyczące lotnictwa.

• Jeśli ktoś marzy o tym, by zostać pilotem, to co jest najważniejsze? A co już na starcie eliminuje?

– Obecnie nie trzeba być już w 100 procentach zdrowym jak w przypadku astronauty czy kosmonauty. W Stanach Zjednoczonych samolotami latają osoby niepełnosprawne, które nie mają nóg czy rąk. Robią to w sposób bezpieczny. Mają nawet licencje. Moim zdaniem jedyne, co jest potrzebne do tego aby zostać pilotem, to chęć i upór w dążeniu do celu. Oczywiście jest wiele rodzajów lotnictwa, są też egzaminy, przez które trzeba przejść. Najtrudniejsze jest lotnictwo wojskowe, lotnictwo bojowe i akrobacja. Trzeba poświęcić temu nie tylko mnóstwo czasu, ale też pieniędzy, aby dobrze się wyszkolić. Potem, o czym sam zaświadczam, satysfakcja jest ogromna.

Moim zdaniem jak się czegoś bardzo chce, to wszystko można osiągnąć. Mi w spełnianiu marzeń nikt nie pomagał. Rodzice bardzo mnie wspierali, ale nie mieli wystarczająco dużo pieniędzy aby zainwestować w moje szkolenie. Dlatego też radziłem sobie sam. Znalazłem na to skuteczny sposób. Jeździłem na studenckie wymiany do USA, pracowałem w różnych zawodach. Dzięki temu nauczyłem się m.in. języka angielskiego. To wszystko zaprocentowało w przyszłości. Zdobyłem licencje europejskie i amerykańskie: samolotowe i śmigłowcowe. Teraz jest czas by tym się cieszyć.

• Pilot akrobata czy kapitan samolotu pasażerskiego - co jest bardziej stresujące?

– Nerwy są i w jednym i drugim przypadku, choć stres jest zupełnie innego rodzaju. W samolocie pasażerskim odpowiadam za kilkaset osób, które są na pokładzie. Różnica jest taka, że lotnictwo liniowe opiera się na procedurach. W samolocie pasażerskim nie ma pilotowania. Nie ma trzech wymiarów jak w akrobacji. Jako kapitan samolotu pasażerskiego bardziej czuję się jak osoba, która zarządzą ogromną maszyną i personelem w powietrzu. Tyle, że jak coś się stanie, to tego samolotu zatrzymać nie mogę. Leci się z prędkością 800 km/h i trzeba podejmować decyzje, bo przecież zdarzają się awarie czy trudne warunki atmosferyczne jak burze, mgły czy zawieje śnieżne. Do stresu jestem przyzwyczajony i czuję ogromną satysfakcję, kiedy udaje mi się bezpiecznie dolecieć z jednego miejsca do drugiego pomimo wielu przeszkód.

W przypadku akrobacji sytuacja wygląda zupełnie inaczej, bo praktycznie mogę zrobić to, co chcę, czyli wykonać własny plan pokazu. Stres w tym wypadku jest wypadkową mojego charakteru, a że jestem perfekcjonistą - zależy mi bardzo na tym, aby wykonać mój pokaz dokładnie tak jak go sobie zaplanowałem. Akrobacja to bardzo niebezpieczny biznes. Jest wiele czynników, które mogą zawieść: jak czynnik techniczny, ale przede wszystkim ludzki, bo każdy pilot czasem przegina i dochodzi do cienkiej czerwonej linii. Na szczęście mądry pilot to taki, który rozpoznaje własne słabości i zna swój charakter, który pcha go do przodu. Czasem trzeba umieć powiedzieć samemu sobie - STOP.

• Jak wyglądają ostatnie godziny przed pokazem? Pytanie, które nasuwa się laikom: czy piloci coś przed startem jedzą?

– Oczywiście, że jedzą. W moim przypadku nawet dość obficie, bo aby wykonać tak brutalny pilotaż jakim się zajmuje, trzeba mieć siłę fizyczną do operowania ciężkimi - w przypadku mojego samolotu - sterami. Unikam jednak jedzenia bezpośrednio przed lotem, ale tylko ze względu na usytuowanie pasów w samolocie, które po dociśnięciu, mocno uciskają dolne partie jamy brzusznej i biodra. Poza tym, jaki sportowiec spożywa posiłek bezpośrednio przed treningiem wysiłkowo-siłowym. Organizm pilota akrobacyjnego jednakże potrzebuje wielu lat adaptacji do przeciążeń i szybkiej orientacji w przestrzeni (położenia samolotu) szczególnie na małej wysokości w warunkach ograniczonej widzialności (pogoda) i widoczności (system zadymiania).

Na początku mojej kariery pilota akrobacyjnego miałem nudności i źle się czułem po kilku lotach dziennie, ale to przeszło bardzo szybko w miarę dalszych lotów. Pamiętam, że od dziecka trenowałem błędnik, m.in. na huśtawkach. Kiedyś były takie huśtawki, które można było obrócić o 360 stopni. Na takiej właśnie huśtawce potrafiłem zrobić ok. 200 obrotów z rana przed pójściem do szkoły. Teraz nie odczuwam w trakcie i po akrobacji żadnego dyskomfortu.

• Jakie jest pana marzenie, kolejne wyzwanie?

– Na pewno jednym z moich marzeń jest polecieć w kosmos. Wierzę w to i mam takie przeczucie, że kiedyś mi się to uda. Obecnie skupiam się na doskonaleniu pilotażu akrobacyjnego samolotów odrzutowych. Jest to zupełnie inne latanie. Samolot, którym latam jest szybki, ale ma bardzo ciężkie stery, gdyż te nie mają wsparcia systemu hydraulicznego, a jedynie klapki wyważające, więc aby zaprezentować swój agresywny styl pilotowania muszę używać bardzo dużo siły fizycznej i operować tak energią samolotu, aby jak najdłużej mieć dużą prędkość celem operowania na stałym dużym przeciążeniu, wtedy czuję satysfakcję z pracy. Oczywiście: w cały pilotaż wkomponowuje dużo beczek akcentowanych i niskich przejść, które publiczność uwielbia. Mam jeszcze wiele pomysłów, które powoli realizuję, ale nie chcę ich jeszcze ogłaszać. Niech to będzie niespodzianka.

• W Świdniku już w ubiegłym roku podziwialiśmy pana pokaz. Co zobaczymy tym razem?

– Będę wykonywał pilotaż indywidualny na samolocie XA41. Będzie dużo dynamiki, lotniczej agresji i niskiego latania. Chcemy zmodyfikować też pokaz z YAK-3u (zespół Full Force Team z Mateuszem Stramą - przyp. aut.). Miałem nadzieję, że uda się wykonać pokaz razem z moim przyjacielem, kpt. pil. Jackiem Stolarkiem i samolotem myśliwskim MIG-29 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Tyle, że Migi są cały czas uziemione. Wierzę jednak że w tym roku zaprezentujemy się jeszcze naszej publiczności.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wędkarstwo na Lubelszczyźnie – pasja, która uczy cierpliwości

Wędkarstwo na Lubelszczyźnie – pasja, która uczy cierpliwości

Lubelszczyzna od lat jest miejscem, gdzie wędkarstwo ma swój spokojny rytm. Rzeki i zalewy regionu przyciągają nie tylko pięknem krajobrazu, ale też atmosferą skupienia, której coraz trudniej szukać w codziennym pośpiechu. Dla wielu mieszkańców to coś więcej niż hobby – to sposób na wyciszenie i spotkanie z naturą, które uczy cierpliwości lepiej niż jakakolwiek teoria.

Operat szacunkowy do kredytu hipotecznego

Operat szacunkowy do kredytu hipotecznego

Najlepsi podczas tegorocznej edycji turystycznego konkursu na najlepsze produkty województwa lubelskiego
turystyka

Oto najlepsze produkty turystyczne Lubelszczyzny

Za nami V Lubelskie Forum Turystyki, które tym razem zorganizowano w Nałęczowie. I właśnie do Nałęczowa, a dokładniej do hotelu Arche trafiła pierwsza nagroda konkursu na Najlepszy Produkt Turystyczny Województwa Lubelskiego.

Z Ponikwody szybciej do centrum. Gotowe przedłużenie ulicy Węglarza
ZDJĘCIA
galeria

Z Ponikwody szybciej do centrum. Gotowe przedłużenie ulicy Węglarza

Dobiegły końca prace przy budowie przedłużenia ulicy Węglarza – jednej z najważniejszych inwestycji drogowych w tej części Lublina. Od piątku, kierowcy będą mogli korzystać z nowego odcinka, który od razu zostanie objęty obsługą komunikacji miejskiej.

Oskarżony został doprowadzony na proces apelacyjny w Lublinie

Sprawa Karola M. wraca na wokandę. Apelacja w procesie zabójcy komorniczki

Przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie rozpoczął się proces odwoławczy w sprawie Karola M., 44-latka skazanego za brutalne zabójstwo łukowskiej komorniczki. W styczniu tego roku mężczyzna usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności.

Alkohol a potem dachowanie. Kierowcy grozi więzienie

Alkohol a potem dachowanie. Kierowcy grozi więzienie

Trzydziestolatek z gminy Józefów na Wisłą mając pół promila alkoholu, wsiadł za kierownicę. To był błąd. Zniszczył auto, a teraz grozi mu nawet kilka lat za kratkami.

Stłuczka w Starym Pożogu. Oznakowanie skrzyżowania do poprawy?
na sygnale

Stłuczka w Starym Pożogu. Oznakowanie skrzyżowania do poprawy?

W Starym Pożogu w gminie Końskowola w środę na skrzyżowaniu zderzyły się trzy samochody. Sprawczyni zdarzenia była kobieta, która nie ustąpiła pierwszeństwa. Władze gminy planują poprawę oznakowania tego miejsca.

Rodzinna tragedia w Woli Osowińskiej. Sąd wysłucha dzisiaj 13-latka

Rodzinna tragedia w Woli Osowińskiej. Sąd wysłucha dzisiaj 13-latka

Dzisiaj sąd ma wysłuchać 13-latka z Woli Osowińskiej, który został zatrzymany w związku ze śmiercią swojego 17-letniego brata. Chłopak zmarł w szpitalu z powodu licznych ran kłutych.

Unikaj tych błędów, jeśli chcesz, aby Twoje świąteczne prezenty dotarły na czas

Unikaj tych błędów, jeśli chcesz, aby Twoje świąteczne prezenty dotarły na czas

Listopad i grudzień to dla sprzedawców e-commerce prawdziwy maraton. Wzrastające zamówienia, presja czasu, kurczące się marże i klienci oczekujący błyskawicznej dostawy – brzmi znajomo? Do tego rosnące koszty frachtu, ograniczona przepustowość portów i magazynów… W efekcie sezon świąteczny potrafi przypominać test wytrzymałości, a nie radosny czas zakupów.

Ostatni rok w liceum. Jak przeżyć go na 100%?

Ostatni rok w liceum. Jak przeżyć go na 100%?

To już ostatnia prosta. Za chwilę matura, decyzje o dalszej edukacji, pożegnania i początek dorosłego życia. Brzmi poważnie? Może odrobinę, ale spokojnie – ten rok nie musi być tylko stresującym odliczaniem do egzaminów. To czas, w którym naprawdę dużo się dzieje — i od Ciebie zależy, jak go zapamiętasz. Sprawdź, jak przeżyć go mądrze, z luzem i radością z codziennych chwil. Czytaj dalej!

Wojciech Szacoń (Avia Świdnik): Wierzę, że wygrana w Pucharze Polski pchnie nas dalej

Wojciech Szacoń (Avia Świdnik): Wierzę, że wygrana w Pucharze Polski pchnie nas dalej

Avia Świdnik wyeliminowała drugiego rywala w STS Pucharze Polski. Najpierw poradziła sobie z Ruchem Chorzów, a w środę z Flotą Świnoujście. W nagrodę zagra w 1/8 finału rozgrywek. Jak środowe zawody oceniają trenerzy obu ekip?

Niebezpieczny kurs do rowu. 2,5 promila i “bilet do domu”

Niebezpieczny kurs do rowu. 2,5 promila i “bilet do domu”

60-letni obywatel Ukrainy, który prowadził ciężarówkę mając 2,5 promila alkoholu we krwi, został zatrzymany przez policję w Dorohusku i wydalony z kraju. Mężczyzna przez najbliższe pięć lat nie będzie mógł wjechać do Polski ani żadnego państwa strefy Schengen.

W Halloween najchętniej bawi się młodzież. Na zdjęciu jedna z uczennic lubartowskiego liceum w trakcie inscenizacji z okazji ślubowania pierwszych klas

Puławy zapraszają na halloween. Mroczne święto już w piątek

Amerykańska tradycja już na dobre zagościła nad Wisłą. W piątkowy wieczór niech nikogo nie zdziwią młode osoby w upiornych strojach, wystawiane przed dom dynie ze świeczkami w środku itp. Halloween to także okazja do zabawy. Na imprezy i zakupowe okazje w mrocznym stylu zaprasza wiele puławskich lokali.

Były trener Motoru Lublin i Legii Warszawa znowu ma pracować w Polsce

Goncalo Feio znowu ma pracować w PKO BP Ekstraklasie

Od kilku tygodni pojawiały się plotki, że Goncalo Feio znowu może dostać pracę w PKO BP Ekstraklasie. W ostatnich dniach było ich coraz więcej. Jak poinformował Przegląd Sportowy były szkoleniowiec Motoru Lublin i Legii Warszawa ma zostać trenerem Radomiaka.

Potrącenie pieszej. Utrudnienia na ulicy Roztocze, autobusy łapią opóźnienia
na sygnale

Potrącenie pieszej. Utrudnienia na ulicy Roztocze, autobusy łapią opóźnienia

Z powodu dzisiejszego wypadku na ul. Roztocze w Lublinie, kierowcy mogą spodziewać się utrudnień w ruchu. Na miejscu zdarzenia obowiązuje wahadło. Opóźnienia notuje również komunikacja miejska.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium