Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 stycznia 2021 r.
18:23

Wnuczka Stanisława Wyspiańskiego prowadziła kiosk na lubelskim Globusie

319 0 A A
W tym samym czasie Andrzej Wajda kręci w Krakowie „Wesele” Wyspiańskiego. O naszym ślubie dowiedzieli się dziennikarze, w prasie ukazał się artykuł: Dwa wesela i jeden ślub” – opowiada Dorota Wyspiańska
W tym samym czasie Andrzej Wajda kręci w Krakowie „Wesele” Wyspiańskiego. O naszym ślubie dowiedzieli się dziennikarze, w prasie ukazał się artykuł: Dwa wesela i jeden ślub” – opowiada Dorota Wyspiańska (fot. Małgorzata Sulisz)

Jakie to mogło być oburzenie, usłyszałam: Och, jak to, wnuczka Wyspiańskiego będzie sprzątaczką w muzeum. Wykluczone. Dyrektor muzeum się oburzał, a ja nie. Rozmowa z Dorotą Wyspiańską, wnuczką poety Stanisława Wyspiańskiego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Cofamy się w czasie: oto przez krakowski most przechodzi pani dziadek, poeta Stanisław Wyspiański.

– I widzi dziewczynę w odmiennym stanie, która najwyraźniej chce skoczyć do rzeki. Przejęty dramatyzmem sytuacji (jakie to teatralne) postanawia przygarnąć dziewczynę w ciąży.

• To Teofila, pani babka?

– Tak, Teodora Teofila Pytko, chłopka spod Tarnowa, z którą dziadek weźmie ślub w 1900 roku.

• Toż to mezalians.

– I to jaki. Kiedy Wyspiański odwiedzie dziewczynę od samobójstwa, mieszka u wujostwa. Za wszelką cenę będą próbowali mu wybić z głowy pomysł związania się z Teofilą, która wkrótce urodzi nieślubne dziecko. Dziadek był twardy, powiedział, że nie i koniec. Wyprowadził się, wynajął pokój na placu Mariackim i tam zamieszkał z wybranką.

Na portrecie z lewej Stanisław Wyspiański „Śpiący Staś”, ojciec Doroty, z prawej Jan Miłosz Zapędowski, syn Doroty (fot. Archiwum Doroty Wyspiańskiej)

• Co dalej?

– Na świat przychodzi Teodor, którego Wyspiański usynowi, gdy Teofila urodzi mu Helenkę i Mietka. Biorą ślub i po ślubie rodzi się Staś. Czyli mój ojciec, sportretowany na obrazie „Śpiący Staś”. Najmłodszy syn dziadka, ukochany i szczególnie ulubiony, czyli mój ojciec urodził się 2 grudnia 1901 roku. Warszawskie Muzeum Narodowe przechowuje jego portret. Za życia Wyspiański przekaże swoje obrazy w ręce przyjaciela Adama Chmiela, który obiecuje się nimi zająć, a dochód ze sprzedaży przekazać na zabezpieczenie dzieci. Nie robi tego, według mojej wiedzy sprzedaje obrazy, ale dzieci z tego nic nie będą miały.

• Czyli pani ojciec jest jedynym ślubnym dzieckiem Wyspiańskiego?

– Dokładnie tak, choć wszystkie bardzo kochał. Przed śmiercią Wyspiański chcąc zabezpieczyć żonę, kupuje majątek w Węgrzcach, gdzie się przeprowadzają. Dla dziadka nie był to raj, ale co się nie robi dla ukochanej żony i dzieci. Dziadek jest już ciężko chory, nie wychodzi z łóżka, ma paraliż prawej ręki, którą medycy zabezpieczają mu deszczułką i owijają bandażem, by mógł tą ręką cokolwiek pisać i malować. Bo potrzeba twórczości w jego sercu i duszy była ogromna. Umiera w cierpieniu, babka oddaje 65 prac w depozyt do muzeum narodowego w Krakowie.

• Niedługo po śmierci wiąże się z...

– Z parobkiem, Wincentym Waśko. Pamiętam, jak mama z tatą odwiedziły Teofilę, która zresztą przeżyła męża o 50 lat, w Węgrzcach. Chcieli usłyszeć, jak ona tam sobie radzi. Już była po kolejnym ślubie, ale bardzo płakała. Pokazywała pamiątki po Stanisławie Wyspiańskim, schowane w malowanej skrzyni. A temu wszystkiemu przysłuchiwał się nowy mąż. Powiedziała rodzicom, że była traktowana przez Stanisława Wyspiańskiego jak pani, jak królowa. I, że takiego męża niby nie będzie miała.

• Co na to nowy mąż?

– Stał i robił ps, ps. Tak psykał lekceważąco. A Teofila, która w słowach nie przebierała powiedziała: „Nie psykoj, nie psykoj, bo twojego psykosa mam kole srosa”.

• Czy ojciec, czyli Śpiący Staś, wspominał poetę, Stanisława Wyspiańskiego?

– Bardzo nie lubił o ojcu mówić. Podejrzewam, że czuł wielkość poety. Ojciec mój był bardzo skromny, nigdy nie chciał uczestniczyć w żadnych okolicznościowych uroczystościach. Myśmy z mamą do teatru jeździły same. Może czuł się przy sławie ojca niedowartościowany.

Dorota Wyspiańska w krakowskiej Jamie Michalika (fot. Archiwum Doroty Wyspiańskiej)

• Gdzie mieszkała jego siostra Helenka?

– W Krakowie, na Karmelickiej. W bogatym mieszkaniu, bo bogato wyszła za mąż. Pamiętam, że u cioci była służba i sześć pekińczyków. Szczerze mówiąc, ciotka miała przewrócone w głowie. Poczułam do niej wielki żal, kiedy przyszłam do niej z bardzo przyzwoitym chłopcem, z bardzo dobrej rodziny. Ukląkł przed ciotką, wręczył jej bukiet róż. A ciotka do mnie: Dorotko, ty sobie nie zawracaj głowy takim chłopcem, bo on jest biedny. Miała na myśli jego zniszczone buty.

• Ojciec często bywał u siostry?

– Tak, opowiadał, co tam się dzieje. Mówił: ale ona się odżywia, nie je bułki z szynką tylko szynkę z bułką. Z Helenką to jest bolesny temat, ma taki majątek i podejmie próby ubezwłasnowolnienia ojca, chcąc pewnie przejąć majątek po ojcu. Ale ta próba się nie udała.

• Rodzice wzięli ślub w kaplicy w Kobierzynie?

– Tak, ojciec pracował w szpitalu dla nerwowo chorych. Za rok urodziłam się ja. W Krakowie, w prywatnej klinice przy ulicy Siemiradzkiego, w tej samej, w której umarł Stanisław Wyspiański. Wiadomo, że przyczyną była choroba weneryczna, którą zaraził się podczas pobytu u malarza Paula Gauguina. Kiedy ten wyjechał, nie oparł się urokom modelki Gauguina. Chciał skosztować tego miodu i wyszło jak wyszło. Co ciekawe, Teofila się od niego nie zaraziła, była zdrową i silną kobietą.

• Co się dzieje z panią?

– Szkoła podstawowa i średnia w Krakowie, potem dwa lata bibliotekoznawstwa w studium pomaturalnym. Ze szkoły pamiętam nauczycielkę łaciny. Gdy tylko zauważyła, że mam zły akcent, uderzała linijką o ławkę i mówiła: Jak to, wnuczka Wyspiańskiego, dziadek się w grobie przewraca. Pewnego razu moja koleżanka Madzia mówi: Oj, muszę cię poznać z fajnym chłopakiem. To był Jan Krzysztof Zapędowski. Tak to się zaczęło. Spasował mi. Był bardzo energiczny, podrywacz też, zapraszał mnie do restauracji, płacił za obiad, odprowadzał do samego domu. Za półtora roku się pobraliśmy. Na świat przyszedł nasz syn Jan Miłosz Zapędowski.

• Gdzie był ślub?

– W kościele Mariackim. W tym samym czasie Andrzej Wajda kręci w Krakowie „Wesele” Wyspiańskiego. O naszym ślubie dowiedzieli się dziennikarze, w prasie ukazał się artykuł: Dwa wesela i jeden ślub”.

• Co to jest miłość?

– Miłość to wielki pęd i chęć bycia z tą drugą osobą. Nie na chwilę, ale na zawsze. Mąż miał 53 lata, kiedy zmarł. Bardzo młodo. W nachodzącym roku obchodzilibyśmy 50 lecie małżeństwa.

Dorota Wyspiańska z ekipą Zielonego Balonika (fot. Archiwum Doroty Wyspiańskiej)

• Skąd pomysł, żeby zamieszkać w Lublinie, a nie w Krakowie?

– Mąż pochodził z Lublina. Teść był ordynatorem szpitala w Chełmie. Choć studiował w Krakowie, to wybrał Lublin, a ja, jak ta ofiara losu się zgodziłam. Teraz bym tak nie postąpiła. Nawet bym zastrzegła rozwodem. Mąż kupił pawilonik na targu na Globusie, prowadziłam kiosk owocowo-warzywny. Mało kto zdawał sobie sprawę z tego, że pomidory sprzedaje im córka Śpiącego Stasia.

• Żeby być bliżej obrazów dziadka, które znajdują się w Muzeum Lubelskim, chciała się pani zatrudnić na sprzątaczkę?

– Tak, już po śmierci męża. Jakie to mogło być oburzenie, usłyszałam: Och, jak to, wnuczka Wyspiańskiego będzie sprzątaczką w muzeum. Wykluczone. Dyrektor muzeum się oburzał, a ja nie.

• Jest pani córką jedynego, ślubnego dziecka poety Stanisława Wyspiańskiego. Czy próbowała pani dochodzić swoich praw do majątku?

– Ale nie do obrazów, bo to, w jaki sposób znalazły się w kilku muzeach w Polsce, jest owiane jakąś tajemnicą. Z pomocą młodego prawnika starałam się o jakąś formę rekompensaty, ale to nie wyszło.

• Pomagał pani nawet Krzysztof Rutkowski?

– Tak, była nawet konferencja prasowa w hotelu Unia, ale po zapoznaniu się ze sprawą powiedział wprost, że nie ma szans. Chyba, wszyscy czekają, aż ja umrę.

• Wyszło tak, że przed Wigilią musiała pani zastawić telefon komórkowy, żeby kupić coś do jedzenia?

– Ale nastąpił szczęśliwy obrót spraw, wigilię zrobiła nam Agnieszka Przytuła, właścicielka kilku restauracji, zadzwoniła, zaprosiła do restauracji Le Monde na LSM-ie, dostałam wyprawkę. Wzruszyłam się.

• Opowiedziała pani o tym podczas rozmowy na Post Festiwalu, która ukazała się w sieci. Prof. Józef Fert, poeta, były prorektor KUL napisał: „Jak to? Wnuczka Wyspiańskiego w takiej sytuacji? Nie mogę uwierzyć. Istnieje coś takiego jak prawa autorskie, dziedziczone przez rodzinę autora. Czyżby wszystkie dokonania genialnego artysty przeszły do "domeny publicznej"? Ponadto istnieją jakieś stypendia, fundusze, ministerstwa, towarzystwa "miłośników" etc”. No właśnie, jak to?

– Jestem silna. Nie poddam się.

• Kiedyś powiedział mi w wywiadzie Michał Urbaniak, że życie jest jak jazda tramwajem po zakręcie, jak się czego trzymasz, nie wylecisz poza nawias. Czego pani się trzyma w życiu?

– Pozytywnego myślenia.

Dorota Wyspiańska (z prawej) z matką (fot. Archiwum Doroty Wyspiańskiej)

• Co w życiu jest najważniejsze?

– Siła psychiczna, żeby się nie załamywać. Iść do przodu. Miłość. No i rodzina jest bardzo ważna.

• Co robi pani syn?

– Zajmuje się renowacją zabytkowych motocykli. To jego pasja.

• Wróćmy do siły przetrwania. Skąd pani ma tyle siły, żeby się nie poddawać?

– Myślę, że po babce, Teofila była bardzo silną kobieta.

• Plany?

– Chciałam spisać wspomnienia, wydać książkę, ale ci, co książki piszą odradzają, że to takie trudne.

• Marzenia?

– Pojechać do Krakowa, zjeść obiad, wypić kawę. Ale rozumie pan, jak, za co, z kim...

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Górnik Łęczna wraca z punktem po meczu walki w Katowicach

Górnik Łęczna wraca z punktem po meczu walki w Katowicach

W meczu kończącym 29. kolejkę Fortuna I Ligi Górnik Łęczna zremisował bezbramkowo w Katowicach z tamtejszym GKS. Zielono-czarni tym samym wypadli poza strefę barażową, ale różnice punktowe w tabeli są tak znikome, że wciąż mają szansę na znalezienie się w barażach o PKO BP Ekstraklasę

Złoto Adeli Piskorskiej, dyskwalifikacja Laury Bernat i ciekawy I dzień pływackich MP w Lublinie
galeria

Złoto Adeli Piskorskiej, dyskwalifikacja Laury Bernat i ciekawy I dzień pływackich MP w Lublinie

W czwartek na Aqua Lublin wystartowały Mistrzostwa Polski w kategorii open i młodzieżowców (19-23 lata). Dla naszych zawodników, to ostatnia szansa, żeby wywalczyć bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Pierwszego dnia AZS UMCS wywalczył cztery medale. Złoto zdobyła chociażby Adela Piskorska.

Bogdanka Arka wygrała w Bielsku-Białej. Decydujące starcie o finał w Chełmie

Bogdanka Arka wygrała w Bielsku-Białej. Decydujące starcie o finał w Chełmie

W drugim meczu półfinałowym fazy play-off Bogdanka Arka pokonała na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała. Decydujące spotkanie zostanie rozegrane w sobotę w Chełmie.

Boskie Buenos. Koncert Dmiana Ukeje
28 kwietnia 2024, 20:00

Boskie Buenos. Koncert Dmiana Ukeje

W swoim ostatnim - jak dotąd - scenicznym wcieleniu, Damian Ukeje podzieli się z nami autorską interpretacją muzyki zespołu Maanam. Koncert już w najbliższą niedzielę (28 kwietnia) w Fabryce Kultury Zgrzyt.

Znowu brak skuteczności i proste błędy. Motor zgubił punkty w meczu z Chrobrym Głogów [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Znowu brak skuteczności i proste błędy. Motor zgubił punkty w meczu z Chrobrym Głogów [zdjęcia, wideo]

Niestety, po raz kolejny można o występie Motoru napisać to samo – niewykorzystane sytuacje i błędy w defensywie. W czwartkowy wieczór drużyna Mateusza Stolarskiego prowadziła z Chrobrym Głogów 1:0, ale musiała się zadowolić remisem.

Polała się krew. I to kilkanaście litrów
Patronat Dziennika Wschodniego
galeria

Polała się krew. I to kilkanaście litrów

Za nami Wampiriada, czyli akcja Niezależnego Zrzeszenia Studentów UMCS i RCKiK. Przez dwa dni, kilkadziesiąt osób honorowo oddało swoją krew.

Nowa do kolekcji. Srebrna moneta na 100 lat złotego
galeria

Nowa do kolekcji. Srebrna moneta na 100 lat złotego

Narodowy Bank Polski wyemitował srebrne monety, upamiętniające wprowadzenie w 1924 roku waluty odrodzonego państwa polskiego. Setna rocznica złotego w obiegu jest nie lada gratką dla kolekcjonerów. W czwartek stali od wczesnego rana w kolejkach, aby pieniądz kupić.

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz otworzy lubelską listę Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znamy także nazwiska liderów dwóch innych ugrupowań w regionie, które wystawią swoich kandydatów. "Jedynką" Koalicji Obywatelskiej będzie posłanka Marta Wcisło, a Konfederacji były europoseł Mirosław Piotrowski.

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

To nie była pierwsza taka awantura, ale tym razem matka nie wytrzymała. Wezwała policję do wyrodnego syna. 27-latek został aresztowany.

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk będzie wiceprezesem ds. rozwoju.

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?
Wideo

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wiemy, już kto będzie kandydował z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 8, obejmującym województwo lubelskie. Czołowych pięć miejsc zajęli obecni parlamentarzyści. Jedynką będzie Marta Wcisło, a dwójką Krzysztof Grabczuk. Na kolejnych pozycjach znaleźli się: Małgorzata Gromadzka, Michał Krawczyk i Krzysztof Bojarski.

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

W związku z obchodami 20 rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie we współpracy z beneficjentami Funduszy Europejskich przygotował szereg atrakcji. Ich kulminacją będą zaplanowane na 10 i 11 maja br. Dni Otwarte Funduszy Europejskich (DOFE). Już teraz zachęcamy jednak do skorzystania z propozycji przygotowanych przez tzw. „Lokomotywy Funduszy Europejskich”.

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Od poniedziałku nikt z bliskich nie miał z nim kontaktu. Trwają poszukiwania zaginionego 61-latka z gminy Końskowola.

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Była informacja, a zaraz po tym błyskawiczna reakcja. Dzięki temu funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. 59-latek spuścił z cysterny ok. 115 litrów.

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Od dzisiaj (25 kwietnia ) kierowcy w Chełmie muszą baczniej uważać przy ul. Zawadówka w Chełmie. W tym miejscu z uwagi na rozpoczęcie prac związanych z przebudową ulicy spotkają się ze sporymi utrudnieniami.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium