

Na szczęście zdrowiu dzieci nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Ponad promil alkoholu w organizmie miała 34-latka z gminy Karczmiska, która w aucie wiozła swoje dzieci w wieku 9 i 12 lat. Straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do przydrożnego rowu.

W niedzielę (24 sierpnia) dyżurny opolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie: według świadka samochód marki Ford zjechał do przydrożnego rowu, a w środku znajdują się dzieci i kierowca.
Skierowani na miejsce policjanci zastali na miejscu 34- latkę z gminy Karczmiska, podczas kontroli stanu trzeźwości kobiety okazało się, że miała ona ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto w samochodzie przewoziła dwójkę swoich dzieci w wieku 9 i 12 lat.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie przejazdu nie dostosowała prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Na szczęście dzieci nie odniosły żadnych obrażeń ich zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Zostały przekazane pod opiekę rodzinie.
Kobieta odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie zdarzenia drogowego. W najbliższym czasie funkcjonariusze prześlą informację o zdarzeniu do Sądu Rodzinnego, który zbada sytuację rodzinną dzieci. Jednocześnie funkcjonariusze sprawdzają, czy 34-latka nie naraziła swoim postępowaniem ich na niebezpieczeństwo.

