"Motocyklowa Genewa". Honda, Suzuki i Vespa

W niedzielę zakończyły się największe na świecie tragi motocyklowe EICMA 2021. Jest to cykliczna wystawa motocyklowa, która odbywa się w Mediolanie we Włoszech raz w roku, a jej początki sięgają 1914 roku. W 2018 roku wystawę odwiedziło ponad 500 tys. zwiedzających, a przedsiębiorców chcących zaprezentować swoje produkty było 1,2 tysiąca.

W 2020 roku z powodu pandemii targi zostały odwołane, dopiero w tym roku można było ponownie odwiedzić olbrzymie hale na przedmieściach Mediolanu, by zapoznać się z wszystkimi nowościami, premierami, nowinkami technicznymi zaprezentowanymi przez potentatów w branży motocyklowej.

Można zadać sobie w tym miejscu pytanie, dlaczego właśnie Włochy. Chyba każdy kto był w tym kraju, zauważył jak dużo jednośladów porusza się po drogach, jak często ciekawe są to maszyny. Z Włoch też pochodzą tak znane marki jak Ducati, Moto Guzzi, Aprilia, Piaggio czy wreszcie kultowa Vespa.

Obecność na targach EICMA jest niemalże obowiązkowa dla producentów jednośladów – potentatów, którzy dominują na rynku jak i debiutantów – marki z Azji jak i producentów motocykli, motorowerów i skuterów elektrycznych. Nie może oczywiście na wystawie zabraknąć producentów akcesoriów. Każdy kto jeździ nawet na rowerze wie, że kask to podstawa, jeśli mamy odpowiedni strój to mamy zapewnione bezpieczeństwo i komfort. Stąd dziesiątki wystawców akcesoriów - producentów kasków motocyklowych, systemów łączności, kufrów, ubiorów - kombinezonów, kurtek, spodni, rękawic, ochraniaczy. Wszystko zgodne z najnowszymi trendami, a wręcz je dyktujące.

Wracając zaś do motocykli, bo one wiodą prym na wystawie EICMA, w tym roku pojawiły się tak znane marki jak Yamaha, Suzuki, Honda i Kawasaki z tzw. Japońskiej "Wielkiej Czwórki", jak też marki europejskie – tu oczywiście włoskie Moto Guzzi, Aprilia, Bimota, Moto Morini, Agusta, Benelli, angielski Triumph, indyjski Royal Enfield, chiński Zontes, FC Moto.

Na targach odbywają się premiery nowych modeli, wiele firm właśnie czeka, by w Mediolanie przedstawić je publiczności. I tak Suzuki zaprezentowało nowości GSX-S GT motocykl sportowo turystyczny oraz odświeżoną wersje Katany. Kawasaki model szosowy Z 650 RS oraz sportowo-turystyczny Ninja H2 SX – doładowany turbosprężarką. Yamaha zaprezentowało MT 10 SP tzw. naked bika - motocykla sportowego bez osłon aerodynamicznych, a także XSR 900 - motocykl sportowy w modnym dziś stylu retro oraz wystawiło wszystkie modele sportowe z ostatnich 15 lat biorące udział w wyścigach Moto GP.

Honda pokazała nową Africę Twin - motocykl dla globtroterów oraz nowość - motocykl turystyczny NT 1100. Nie zabrakło nowinek u Włochów: Aprilia pokazał nowy model enduro – Touareg 660, Moto Guzzi zupełnie nowy, przepiękny model V 100 Madello.

Na wszystkie motocykle można było wsiąść, przymierzyć się , zobaczyć jak są wykończone, sprawdzić czy robią na nas wrażenie.

Nie zawiedli też producenci skuterów, które w Azji i Europie sprzedają się w milionach egzemplarzy. Było tajwańskie Kymco, Vespa oraz producenci „elektryków”, które wdzierają się coraz mocniej na rynek – rowerów, motorowerów oraz skuterów.

EICMA to też wydarzenia ze świata sportu – na żywo odbywają się wyścigi crossowe na specjalnie do tego wybudowanym torze, pokazy stuntu, czyli wyczyny kaskaderów motocyklowych, a także spotkania z postaciami związanymi z motosportem. W tym roku zakończył karierę sportową Valentino Rossi – postać traktowana przez Włochów jak świętość – dziewięciokrotny Mistrz Świata i właśnie na targach EICMa miał wzruszające, pożegnalne spotkanie z kibicami.

Ten rok był wyjątkowy dla targów, pod znakiem zapytania stała bowiem ich organizacja i z tego też względu nie pojawiło się na nich kilka znaczących firm motocyklowych: Harley Davidson, BMW, KTM, jednak ilość wystawców i proponowanego asortymentu pozwoliła na kilkugodzinne zwiedzanie i podziwianie motocyklowych nowości.