

W czwartek (11 września) przed godziną 17 policjanci z opolskiej drogówki zostali wysłani przez zadysponowani przez dyżurnego do miejscowości Wola Rudzka w powiecie opolskim, gdzie według zgłoszenia ma poruszać się samochód osobowy Land Rover, którego kierowca nie trzyma prawidłowego toru jazdy.

Nie wszystko się potwierdziło, bo zanim policjanci dojechali, to kierowca Land Rovera zatrzymał auto na środku drogi i zasnął. W środku.
Już na miejscu policjanci zastali na drodze powiatowej w kierunku Puław stojący częściowo na przeciwległym pasie ruchu samochód. W środku był śpiący, zapięty pasem, mężczyzna. Obok pojazdu był świadek, który zgłosił całe zdarzenie.
Kierowca nie reagował na wołanie policjantów, a ponieważ drzwi samochodu były zamknięte od środka, policjanci podjęli decyzję o wybiciu bocznej szyby w pojeździe, aby sprawdzić czy mężczyźnie nic się nie stało.
Po otwarciu drzwi pojazdu funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny silną won alkoholu. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zbadała mężczyznę, stwierdzając jedynie upojenie alkoholowe.
46-latek z gminy Poniatowa miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Swoim zachowaniem mężczyzna stworzył olbrzymie zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu. Za kierowanie „na podwójnym gazie” grozi kara do 3 lata pozbawienia wolności, wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat i świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł.
