Aktywiści całkowicie zablokowali polowanie we wsi Babianka, położonej na północ od Ostrowa Lubelskiego
Do zdarzenia doszło w niedzielę 7 stycznia. Grupa Lublin Przeciw Myśliwym spacerowała po lesie, przez co uniemożliwiła polowanie myśliwym z Koła Łowieckiego nr 76 "Jeleń" z Parczewa.
W polowaniu udział brało 16 myśliwych, a także tzw. „naganka” czyli osoby, których zadaniem jest płoszenie zwierzyny.
Działacze z LPM informują, że udaremnili myśliwym i „nagance” organizację sześciu pędzeń. Aktywiści poruszali się pieszo i na rowerach. Wszystko trwało ok. 7 godzin.
- Dzięki działaniom nie zginęło żadne zwierzę. Wszystko dlatego, że według prawa, myśliwi nie mogą w obecności postronnych osób użyć broni - dodają aktywiści.
Tego typu akcje będą niedługo mocno ograniczone. Niedawno Sejm zmodyfikował ustawę dotyczącą polowań w lasach. Głosami posłów partii rządzącej i opozycji dopisano punkt nakładający kary na osoby przeszkadzające myśliwym w polowaniach (punkt 8: „kto umyślnie utrudnia lub uniemożliwia wykonywanie polowania – podlega karze grzywny”).