

Szybkie, wygodne i elektryczne. Cztery nowe zespoły trakcyjne dla Województwa Lubelskiego będą kosztowały ponad 192 mln zł. Dostarczy je zwycięzca przetargu - polska firma H. Cegielski z Poznania. Na naszych torach zobaczymy je pod koniec dekady.

Jak informuje lubelski Urząd Marszałkowski nowe EZT będą przeznaczone do obsługi regionalnych przewozów pasażerskich na wszystkich zelektryfikowanych trasach kolejowych. Zobaczymy je zatem na torach pomiędzy Lublinem i Chełmem, Lublinem - Lubartowem, Parczewem i Łukowem, Lublinem-Nałęczowem-Puławami i Dęblinem, a także na torach do Białej Podlaskiej, Terespola, a także tych prowadzących w stronę Stalowej Woli i Siedlec.
– Już za kilka lat mieszkańcy województwa lubelskiego oraz okolicznych województw będą mogli podróżować nowymi pojazdami, które będą osiągały prędkość maksymalną do 160 km/h. Dotychczas kursujące po województwie lubelskim składy oferowały 96 miejsc siedzących. Nowe pojazdy zapewnią 176 miejsc siedzących, co stanowi aż 80% więcej miejsc. Przełoży się to na większą liczbę przewożonych pasażerów i komfort ich podróży – podkreślił wicemarszałek województwa, Piotr Breś.
Szacuje się, że jeden nowo zakupiony pojazd będzie w stanie przewieźć miesięcznie około 27, 5 tys. osób, więc cztery takie składy w ciągu roku przewiozą ponad 1,3 miliona pasażerów, w większości mieszkańców województwa lubelskiego.
Nowe EZT będą ciche, komfortowe, przestronne, szybkie i lepiej przystosowane dla potrzeb rowerzystów. W starych składach znajdowało się 8 miejsc dla rowerów, w nowych będzie ich 16. Składy od Cegielskiego będą również bardziej zoptymalizowane pod potrzeby niepełnosprawnych np. poprzez dodatkową, dostosowaną do nich toaletę. Zadowolone z oferowanych udogodnień powinny być także mamy, a to dzięki urządzeniom ułatwiającym podróż z dziećmi, jak przewijaki dla niemowląt.
Z kontraktu dla województwa lubelskiego zadowoleni są przedstawiciele producenta. - To dowód konkurencyjności naszej spółki oraz wyraz zaufania do rozwiązań technicznych i konstrukcyjnych wdrażanych przez naszych inżynierów. Swoje doświadczenie zbudowaliśmy na pojazdach z serii Plus i teraz otwieramy nowy rozdział w historii firmy oferując innowacyjne pojazdy trakcyjne o najlepszej relacji ceny do jakości - mówił prezes firmy H. Cegielski, Fabryka Pojazdów Szynowych, Grzegorz Kucia.
Właścicielem poznańskiej spółki od 15 lat pozostaje polski podmiot państwowy - Agencja Rozwoju Przemysłu. Pełniący obowiązki jej prezesa, Bartłomiej Babuśka wygraną w lubelskim przetargu nazwał dowodem na to, że polskie przedsiębiorstwa wspierane przez ARP są w stanie dostarczać "światowej klasy rozwiązania transportowe". -Jesteśmy dumni, że spółki z naszej grupy odgrywają kluczową rolę w modernizacji krajowej kolei - podkreślił.
Dostawy nowych pojazdów szynowych mają zakończyć się do 3 października 2029 roku, co zbiegnie się z modernizacją linii kolejowych w ramach wartego ok. 4,5 mld zł programu "Kolej+". W Lubelskiem remonty czekają odcinki Lublin-Łęczna, Chełm-Włodawa, Łuków-Lublin, Rejowiec-Zawada-Zamość Szopinek z nową łącznicą. Powstać ma także nowa linia Szastarka-Janów Lubelski-Biłgoraj.
