Prezentacja nowej koncepcji zagospodarowania miejskich błoni spotkała się z niewielkim zainteresowaniem mieszkańców miasta. Wśród zgłoszonych uwag była m.in. potrzeba budowy górki saneczkowej, większej ilości zieleni oraz... mniejszej ilości latarni
Władzom Puław zależy na sprawnym przygotowaniu koncepcji błoni, którą następnie będzie można wysłać na konkurs. Do pozyskania w jego ramach jest ok. 2,5 mln złotych, głównie na różnego rodzaju nasadzenia. Zadanie przeprojektowania błoni otrzymała Magdalena Słowik-Junko z firmy LandMark z Opola Lubelskiego, autorka poprzedniej koncepcji błoni. Jej wizję terenu pomiędzy ul. Kaniowczyków i Lubelską można oglądać m.in. na miejskiej stronie internetowej. Błonia mają otrzymać m.in. nowe ścieżki, ławki, stoliki, place zabaw, siłownię, park linowy, dodatkowy rów ściągający wodę z pozostałej części terenu, latarnie oraz wiele nowych drzew, krzewów i kwiatów.
Będzie za jasno?
Podczas ubiegłotygodniowego spotkania z radnymi oraz kilkoma mieszkańcami miasta, autorka koncepcji oraz odpowiadający za tę inwestycję urzędnicy wysłuchali uwag. Najwięcej miał radny Paweł Maj, który podkreślał konieczność podwyższania planowanego wzniesienia (które wtedy można byłoby wykorzystać jako górę saneczkową), zachęcał do budowy oczka wodnego oraz wskazywał miejsca, gdzie należy uzupełnić nasadzenia. Radny skrytykował m.in. pozostawienie w obecnej formie rowu, proponując zaokrąglenie jego brzegów, a także kształt parkingu, który w jego opinii zabiera błoniom zbyt wiele miejsca. Maj za błąd uznał także rezygnację z przystosowania błoni do organizacji imprez.
Radny Ignacy Czeżyk starał się przekonać władze do ograniczenia ilości latarni, bo ciemność jego zdaniem mogłaby skłaniać puławian do „refleksji”. Mieczysław Turski z kolei starał się uzyskać zapewnienie, że alejki nie będą przypominały tych ze Skweru Niepodległości. Pozostali mieszkańcy mówili o potrzebie ustawienia stojaków na rowery, zacienieniu placu zabaw, czy posadzeniu unikatowej roślinności. Swoje spostrzeżenia mailowo wysłał do UM Ryszard Bałabuch, puławski przewodnik turystyczny. – Teren błoni powinien być odizolowany od ulicy żywopłotem, a na ich terenie powinno posadzić się więcej drzew i krzewów. Warto także zabezpieczyć skarpę kanału – napisał.
Poprawki naniesione
Do uwag odniósł się m.in. Wiesław Stolarski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, który podkreślił, że prezentowana koncepcja jest wstępnym założeniem, który będzie dopracowywany.
W to, że projekt, który powstanie na kolejnym etapie będzie różnił się od założeń na tyle, by można było poprawić błędy nie wierzy Paweł Maj. – To będzie przetarg typu „projektuj i buduj”, więc jeśli teraz nie zostaną naniesione zmiany, projektant również tego nie zrobi. Powinniśmy zrobić wszystko, żeby nasza koncepcja była opracowana dokładnie i maksymalnie wykorzystywała potencjał tego miejsca – tłumaczy radny.
Efektem konsultacji były poprawki. Jak zapewnia Magdalena Słowik-Junko parking, zgodnie z życzeniem mieszkańców zostanie otoczony roślinnością, a nowe nasadzenia mają pojawić się także przy placu zabaw (dla jego zacienienia) oraz przy boisku. Czasu na wprowadzenie zmian było niewiele. Aktualizacja miała zostać skończona do 13 grudnia, po czym przygotowane zostanie studium wykonalności. Komplet dokumentów na konkurs zostanie wysłany do końca roku.
Naturalny amfiteatr
Co ciekawe, mimo że w założeniach miasta nowe błonia będą pozbawione możliwości organizowania na ich terenie imprez masowych, to koncepcja przygotowywana przez LandMark ich nie wyklucza. Półkolisty, zielony teren rozpoczynający się 1,5 metrowym wzniesieniem od strony ul. Słowackiego, obniżający się następnie w stronę zachodu to naturalny amfiteatr. Jego powierzchnia byłaby mniej więcej trzy razy większa od terenu (przed sceną) na puławskiej Marinie. Na miejscu jest już przyłącze wodne, a budowa nowego oświetlenia umożliwi także skorzystanie z elektrycznego. Pytanie, czy na skorzystanie z tego miejsca np. w kontekście organizacji Dni Puław zgodzą się władze miasta oraz, czy na tego rodzaju imprezy (lub na bardziej kameralne) pozwoli program, z którego miasto chce pozyskać dofinansowanie. Jego trwałość ustalono na pięć lat.
>>>
KONCEPCJA ZAGOSPODAROWANIA BŁONI - KLIKNIJ GRAFIKĘ ŻEBY OTWORZYĆ: