

I to w nocy, Na szczęście dziecku nic się nie stało, a matka zostanie przesłuchana i poniesie konsekwencje swojego czynu. O sprawie policjanci powiadomią sąd rodzinny.

W czwartek (28 sierpnia) kilka minut po godzinie 22 do puławskiego dyżurnego wpłynęło zgłoszenie, że jedną z ulic w mieście jedzie rowerem nietrzeźwa kobieta. W foteliku przymocowanym do roweru miało znajdować się małe dziecko.
Na ulicy Dęblińskiej policjanci z patrolówki zauważyli młodą kobietę jadącą rowerem po chodniku. W foteliku siedziało małe, przestraszone dziecko.
Funkcjonariusze zatrzymali kobietę: okazało się, że 26-latka z Puław miała prawie promil alkoholu w organizmie. W foteliku znajdował się jej 13-miesięczny syn. Aby upewnić się, że chłopcu nic się nie stało, policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Stwierdzono, że maluch, poza tym, że zdezorientowany i wystraszony czuł się dobrze, nic mu nie dolegało. Został przekazany pod opiekę wezwanemu na miejsce trzeźwemu ojcu.
26-latka trafiła do policyjnego aresztu. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości została ukarana mandatem karnym w wysokości 2 500 złotych. Z kolei za niewłaściwe sprawowanie opieki nad synem będzie musiała wytłumaczyć się w sądzie. Po zebraniu wszystkich materiałów w sprawie i przesłuchaniu kobiety, policjanci przekażą materiały do sądu rodzinnego.
