W Puławach coraz częściej da się zauważyć osoby ubrane w stroje sportowe. To biegacze, którzy zarówno w dzień, jak i po zmroku przemieszczają się po całym mieście dbając o kondycję. Zamiast karnetu na siłownię - kupują dobre buty.
Biegają po szerokich chodnikach wzdłuż ulicy Sosnowej, na wale wiślanym, po leśnych i parkowych ścieżkach, po bieżni miejskiego stadionu, właściwie wszędzie, gdzie jest to dozwolone.
Osobami, które nauczyły się regularnie biegać i postanowiły zachęcić do tego innych są m.in. Maryla Miłek i Dorota Bachan. Dwie kobiety, które zarażają tym najtańszym sportem. Ta pierwsza jest prezesem fundacji Bezmiar, która bierze udział w organizacji wiosennego puławskiego pół-maratonu. Ta druga od dawna uczestniczy w cotygodniowych wspólnych rozgrzewkach na stadionie MOSiR.
- Biegać warto z kilku powodów. Mamy lepsze samopoczucie, pokonujemy swoje słabości. Możemy tworzyć grupę biegaczy i wspólnie spędzać wolny czas - wymienia Dorota Bachan.
Jak powtarzają obie panie, najważniejsze jest to, żeby chcieć wyjść na zewnątrz. One same są już na tym etapie, że biegają bez względu na pogodę za oknem.
- Cały dzień pracuję przy biurku więc jest to dla mnie cudowny relaks i oczyszczenie umysłu. Ludzie mówią - dobrze, będziemy biegać jak przyjdzie wiosna, a prawda jest taka, że jak ktoś tego nie chce, to zawsze znajdzie jakiś powód. My trenujemy w zimie, żeby na wiosnę mieć dobrą kondycję, nie mówiąc już o figurze - przyznaje Maryla Miłek.
W mieście działa kobieca grupa "joggerki”. Co niedzielę o godz. 10.30 bieganie rozpoczynają wspólną rozgrzewką na puławskim stadionie.
Przychodzą osoby w różnym wieku i na różnym poziomie zaawansowania. To, co ważne to fakt, że jak podkreśla pani Maryla, wśród biegaczy, wszyscy są równi. A na tym poziomie ważniejsze od rekordów świata są indywidualne rekordy każdego z osobna. Bo dzięki bieganiu, każdy może zmierzyć się przede wszystkim z samym sobą i dać sobie tę satysfakcję z osiągania coraz lepszych wyników. To także okazja do tego, by oderwać się od codziennych obowiązków i ekranowych rozrywek.
Walentynkowa rozgrzewka
Zielone sznurowadła
Zielone sznurowadła nie są obowiązkowe, ale organizatorzy zachęcają by uczestnicy ubrali się na zielono.
Zapisy do udziału w biegach są już na stronie fundacji. Dwa dni przed imprezą będzie można to zrobić także w biurze zawodów w Galerii Zielonej. Wpisowe w zależności od długości trasy to 5 i 40 złotych. Żeby pobiec w Biegu Radości wystarczy przynieść prezent dla dzieci i młodzieży z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Puławach. Prezenty są mile widziane także od kibiców.