Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Reklama ubiegającego się o reelekcję wójta gminy Końskowola znalazła się w gminnej gazetce, której ostatnie wydanie zostało bezpłatnie dostarczone do wszystkich mieszkańców.
- To nieuczciwe, bo pozostałe komitety wyborcze nie wiedziały o takiej możliwości - zarzuca jeden z kandydatów na radnego.
Pismo "Echo Końskowoli” wydaje Gminny Ośrodek Kultury, podlegający Urzędowi Gminy. Gazeta jest płatna i wydawana w nakładzie 600 sztuk. Ostatnie wydanie było jednak bezpłatne i dotarło do wszystkich mieszkańców gminy. Nakład zwiększono do 3500 egzemplarzy. Sfinansowała go firma, która otworzyła w Końskowoli prywatny ośrodek zdrowia.
W tym samym numerze, na przedostatniej stronie, ukazała się reklama wójta Stanisława Gołębiowskiego, który w nadchodzących wyborach samorządowych ubiega się o reelekcję. Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości na radnego gminy Leszka Rodzosia, to nieuczciwe.
- Jeden komitet mógł przedstawić swoich kandydatów docierając do wszystkich mieszkańców, a inni nie wiedzieli o takiej możliwości. Nawet jeśli wójt zapłacił za reklamę, to było to nie fair wobec pozostałych - uważa Rodzoś.
- Zapłaciłem według cennika, który obowiązuje wszystkich - odpowiada wójt Gołębiowski. - Czy inni wiedzieli, że gazeta będzie dostarczana bezpłatnie do wszystkich mieszkańców? Za niewiedzę się płaci. Każdy ma możliwość wykupienia ogłoszenia w gminnej gazecie - dodaje.
Potwierdza to Agnieszka Brzozowska, redaktor naczelna "Echa Końskowoli”. - Gdyby ktoś inny zamówił reklamę, zostałaby ona zamieszczona - zapewnia. - O tym, że gazeta będzie kolportowana bezpłatnie w większym nakładzie dowiedzieliśmy się tuż przed zamknięciem wydania. Wcześniej sponsor zmawiał tylko artykuł reklamowy. Nie mieliśmy czasu na rozpowszechnienie tej informacji - dodaje.
Przed wyborami ukaże się jeszcze jeden numer miesięcznika. Redakcja zapewnia, że wszyscy chętni kandydaci będą mogli się w nim zareklamować. Na razie jednak nie wiadomo, czy gazeta znów będzie bezpłatna i dotrze do wszystkich mieszkańców. - Jeśli ponownie zgłosi się sponsor chcący to sfinansować, to przystaniemy na taką propozycję - mówi Agnieszka Brzozowska.
Pismo "Echo Końskowoli” wydaje Gminny Ośrodek Kultury, podlegający Urzędowi Gminy. Gazeta jest płatna i wydawana w nakładzie 600 sztuk. Ostatnie wydanie było jednak bezpłatne i dotarło do wszystkich mieszkańców gminy. Nakład zwiększono do 3500 egzemplarzy. Sfinansowała go firma, która otworzyła w Końskowoli prywatny ośrodek zdrowia.
W tym samym numerze, na przedostatniej stronie, ukazała się reklama wójta Stanisława Gołębiowskiego, który w nadchodzących wyborach samorządowych ubiega się o reelekcję. Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości na radnego gminy Leszka Rodzosia, to nieuczciwe.
- Jeden komitet mógł przedstawić swoich kandydatów docierając do wszystkich mieszkańców, a inni nie wiedzieli o takiej możliwości. Nawet jeśli wójt zapłacił za reklamę, to było to nie fair wobec pozostałych - uważa Rodzoś.
- Zapłaciłem według cennika, który obowiązuje wszystkich - odpowiada wójt Gołębiowski. - Czy inni wiedzieli, że gazeta będzie dostarczana bezpłatnie do wszystkich mieszkańców? Za niewiedzę się płaci. Każdy ma możliwość wykupienia ogłoszenia w gminnej gazecie - dodaje.
Potwierdza to Agnieszka Brzozowska, redaktor naczelna "Echa Końskowoli”. - Gdyby ktoś inny zamówił reklamę, zostałaby ona zamieszczona - zapewnia. - O tym, że gazeta będzie kolportowana bezpłatnie w większym nakładzie dowiedzieliśmy się tuż przed zamknięciem wydania. Wcześniej sponsor zmawiał tylko artykuł reklamowy. Nie mieliśmy czasu na rozpowszechnienie tej informacji - dodaje.
Przed wyborami ukaże się jeszcze jeden numer miesięcznika. Redakcja zapewnia, że wszyscy chętni kandydaci będą mogli się w nim zareklamować. Na razie jednak nie wiadomo, czy gazeta znów będzie bezpłatna i dotrze do wszystkich mieszkańców. - Jeśli ponownie zgłosi się sponsor chcący to sfinansować, to przystaniemy na taką propozycję - mówi Agnieszka Brzozowska.
