Mariusz Płoszaj-Mazurek nie będzie dyrektorem Puławskiego Ośrodka Kultury. Zwycięzca konkursu nie doszedł do porozumienia z władzami miasta i zrezygnował ze stanowiska, które niebawem miał objąć.
Nie wiadomo kto zastąpi Aleksandrę Kozak-Kotowską na stanowisku dyrektora Domu Chemika. W ostatni czwartek pismo ze swoją rezygnacją złożył zwycięzca konkursu, Mariusz Płoszaj-Mazurek.
- To były zwyczajne negocjacje, które nie zakończyły się powodzeniem. Nie ma w tym żadnej winy Urzędu Miasta Puławy. Ta decyzja nie wynika także z żadnych nowych informacji co do sytuacji Puławskiego Ośrodka Kultury - mówi Mariusz Płoszaj-Mazurek, który prawdopodobnie nadal będzie pełnił funkcję dyrektora Kazimierskiego Ośrodka Kultury Promocji i Turystyki. - Na razie pracuję. Tyle na ten moment mogę powiedzieć - dodaje.
Jolanta Wróbel, kierownik Wydziały Kultury i Promocji w Urzędzie Miasta Puławy potwierdza, że oficjalna rezygnacja Płoszaja-Mazurka została złożona 31 marca.
- Nie ma żadnego niebezpieczeństwa jeśli chodzi o funkcjonowanie ośrodka kultury. Do czasu powołania nowego dyrektora, kieruje nim Kamila Salwowska-Duk. Decyzja o tym, w jaki sposób wybrany zostanie nowy dyrektor leży w gestii pana prezydenta - mówi Jolanta Wróbel.
Na razie nie wiadomo, co w związku z rezygnacją zrobią władze Puław. Mogą rozpisać kolejny konkurs lub podpisać umowę z wybranym przez prezydenta kandydatem na stanowisko dyrektora, bez konkursu. Prawdopodobnie urzędnicy mogą także zwrócić się do osób, które przegrały z Mariuszem Płoszajem-Mazurkiem. Wtedy pod uwagę wzięci mogliby być Krzysztof Kutarski i Zbigniew Śliwiński.