

W sierpniu 2018 roku do użytku oddano drugi etap S12 w powiecie puławskim, zwany również obwodnicą Puław. Niestety: wiele istniejących znaków drogowych do dzisiaj nie uwzględnia zmiany, która zaszła 7 lat temu. Największy problem dotyczy dróg wojewódzkich.

Znaki drogowe w Puławach nadal nie uwzględniają otwarcia obwodnicy miasta, która pociągnęła za sobą poważne zmiany w organizacji ruchu, zmiany numerów dróg oraz ich rangi.
"Nowy" odcinek S12 biegnie od węzła Kurów-Zachód do węzła Puławy-Azoty, a następnie do mostu im. Jana Pawła II. W związku z jego otwarciem przed siedmioma laty dawna DK12 w ciągu ul. Lubelskiej stała się fragmentem drogi wojewódzkiej nr 874, a była krajówka w ciągu al. Partyzantów to dzisiaj wojewódzka 824.
Znaki jak powrót do przeszłości
Istniejące tablice dla kierowców wjeżdżających do Puław od strony Końskowoli, ale także Kazimierza Dolnego, tej nowej organizacji ruchu nie uwzględniają. Jadąc ul. Lubelską przed rondem przy straży pożarnej tablica mówi nam o tym, że droga na wprost do DK 12 prowadząca do Radomia. To nieprawda, gdyż Lubelska jest drogą wojewódzką nr 874.
Ponadto nie jest to jedyna, ani najszybsza droga do Radomia z tego miejsca, gdyż właśnie skręcając w prawo w ul. Słowackiego, można dotrzeć do S12. Tablica zatem nie tylko mija się z prawdą, ale także wprowadza w błąd, narażając osoby nieznające miasta na niepotrzebny wjazd do centrum.
To nie wszystko: tablica nie informuje również o innym, dość ważnym kierunku. Wskazuje jedynie na to, że skręcając w prawo można dotrzeć do Żyrzyna lub Zakładów Azotowych, tymczasem przed tą miejscowością znajduje się węzeł w ramach S17, co uprawnia do umieszczenia na tablicy również Warszawy. Sama tablica ponadto pozostaje w nie najlepszym stanie technicznym, więc jej wymiania powinna zostać wykonana już dawno, nie tylko ze względu na daleko idącą nieaktualność prezentowanych treści.
Niestniejące drogi ekspresowe
Znaków, które robią więcej szkody, niż pożytku w Puławach jest więcej. Podobna tablica znajduje się na ul. Zielonej przy galerii handlowej o tej samej nazwie. Ta również nie uwzględnia otwartej w 2018 roku obwodnicy, degradacji drogi krajowej, otwarcia S12 ani wspomnianej S17. Kierowcy jadący od Kazimierza Dolnego w stronę Radomia prowadzeni są na stary most, a ci zmierzający do Lublina w prawo w kierunku Końskowoli - zamiast prosto na S12 przez węzeł Puławy Wschód.
Problematyczne mogą być także informacje umieszczone na tablicy nad DW 874 w pobliżu ronda turbinowego na al. Partyzantów. Kierowcy wjeżdżający do Puław od strony Żyrzyna, a także Warszawy, Radomia i Lublina, mogą być zaskoczeni informacją o tym, że kierując się w prawo (z perspektywy ul. Długiej) lub prosto (ze strony ul. Żyrzyńskiej) dotrą do centrum Opola Lubelskiego. Tak naprawdę chodzi o centrum Puław i fakt, że cała droga kończy się w Opolu, ale zbitka "centrum" i "Opole Lubelskie" bez żadnego znaku informującego o Puławach może mylić przyjezdnych.
Kiedy wymiana?
Kiedy znaki zostaną wymienione? O sprawę zapytaliśmy Zarząd Dróg Wojewódzkich, który nasze pytania przekierował do swego puławskiego rejonu. Jego pracownicy przyznają, że jakieś znaki dla drogi 874 były kupowane w 2018, 2023 i 2024 roku, ale "nie dotyczyło to dużych tablic z uwagi na ich wielkość i stan techniczny".
- Ostateczna wymiana wskazanych tablic i doprowadzenie oznakowania pionowego do stanu zgodnego z obecnie obowiązującą numeracją dróg wojewódzkich i krajowych planowana jest na rok bieżący - zapowiadają przedstawiciele ZDW.
Puławy nie zmieściły się na tablicy
Problem z oznakowaniem do domena nie tylko dróg wojewódzkich, ale także krajowych. Kierowcy jadący ekspresową S17 z Lublina do Puław wiedzą, że muszą skręcić w prawo w S12 kierując się według tablicy w stronę Radomia. Z niejasnych przyczyn na dość dużej, zielonej tablicy nie zmieściło się miejsce dla samego miasta Puławy. Tym samym nie brakuje kierowców, którzy mijają ten zjazd i nadrabiając drogi kierują się na węzeł w Żyrzynie bo dopiero tam po raz pierwszy na znakach przy pojawia się nazwa tego miasta.
Znaki poziome swoje, tablica swoje
Przykładów nieadekwatnego oznakowania jest więcej. Wracając do drogi wojewódzkiej nr 824 we wspomnianym Opolu Lubelskim, jadąc od strony Puław, kierowcy muszą decydować czy wybierają pas do skrętu w lewo, czy w prawo.
O tym, że należy skręcić informują dodatkowo umieszczone na jezdni znaki poziome. Drogi na wprost nie ma. Ale tablica umieszczona wcześniej mówi nam coś innego, wg niej można skręcić w lewo w stronę Lublina lub pojechać prosto w kierunku Kamienia lub Annopola.
Nie lepiej jest przy rondzie łączącym drogi w stronę Annopola, Lublina, Kamienia i Lipska w tym samym Opolu. Tego ostatniego na tablicy nie ma, więc część kierowców, którzy chcą dostać się na drugą stronę Wisły, a wiedzą o tym, że most jest w Kamieniu, może omyłkowo zmierzać prosto (przez wioski) zamiast w lewo - od razu na obwodnicę.
Interpelacja odrzucona
O kompleksowy przegląd znaków oraz aktualizację oznakowania pod koniec kwietnia apelował radny powiatu puławskiego, Marek Woch. Radny liczył na to, że władze powiatu zwrócą się o taki przegląd do właściwych instytucji.
Zamiast tego dostał pouczenie z informacją o tym, że Powiatowy Zarząd Dróg za znaki przy drogach wojewódzkich i krajowych nie odpowiada. Mało tego, okazało się jednocześnie, że PZD nie posiada pieniędzy na aktualizację oznakowania nawet przy własnych drogach.
