Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W czasie wykonywania kontraktu Mostostal Puławy zwiększył zatrudnienie o ponad 10 proc. na wytwórni
Mostostal Puławy wykonał konstrukcje stalowe czterech wiaduktów kolejowych, które jadą do Danii. Pierwszy transport wyjechał w lipcu na 16 ciężarówkach. Teraz są wywożone pozostałe elementy, które zmieściły się na 27 ciężarówkach.
Najcięższy obiekt ważył około 370 ton, a waga najcięższych elementów dochodziła do 39 ton.
– Są to elementy wiaduktów kolejowych o dużym stopniu skomplikowania – mówił Tadeusz Rybak, prezes Mostostalu Puławy. – Jest to nowatorskie rozwiązanie, bo do tej pory mosty się praktycznie spawało albo nitowało. W tej chwili są mosty skręcane. Z logistycznego punktu widzenia jest to dobre rozwiązanie, ponieważ te mosty można zrobić prawie w całości w wytworni, a później poskładać je na budowie, jak klocki lego.
W czasie wykonywania kontraktu Mostostal Puławy zwiększył zatrudnienie o ponad 10 proc. na wytwórni konstrukcji stalowych.
– Ta konstrukcja została wykonana w większości z połączeń skręcanych. Ok. 30 tys. śrub trzeba było jakoś połączyć. Ok. 80 tys. otworów musieliśmy spasować i skręcić – informuje Paweł Iwaszko, dyrektor ds. produkcji przemysłowej wytwórni konstrukcji stalowych.
To nie jedyne kontrakty, które Mostostal Puławy realizuje za granicą.
– Już od 15 lat Mostostal uczestniczy w projektach zagranicznych. Największe inwestycje wykonujemy w Niemczech, ale jest to też Austria, Szwajcaria i cała Skandynawia. Około 600 pracowników pracuje na eksporcie. Daje nam to dobrą pozycję. Tam decyduje jakoś, a nie najniższa cena - dodaje Tadeusz Rybak.
– Są to elementy wiaduktów kolejowych o dużym stopniu skomplikowania – mówił Tadeusz Rybak, prezes Mostostalu Puławy. – Jest to nowatorskie rozwiązanie, bo do tej pory mosty się praktycznie spawało albo nitowało. W tej chwili są mosty skręcane. Z logistycznego punktu widzenia jest to dobre rozwiązanie, ponieważ te mosty można zrobić prawie w całości w wytworni, a później poskładać je na budowie, jak klocki lego.
W czasie wykonywania kontraktu Mostostal Puławy zwiększył zatrudnienie o ponad 10 proc. na wytwórni konstrukcji stalowych.
– Ta konstrukcja została wykonana w większości z połączeń skręcanych. Ok. 30 tys. śrub trzeba było jakoś połączyć. Ok. 80 tys. otworów musieliśmy spasować i skręcić – informuje Paweł Iwaszko, dyrektor ds. produkcji przemysłowej wytwórni konstrukcji stalowych.
To nie jedyne kontrakty, które Mostostal Puławy realizuje za granicą.
– Już od 15 lat Mostostal uczestniczy w projektach zagranicznych. Największe inwestycje wykonujemy w Niemczech, ale jest to też Austria, Szwajcaria i cała Skandynawia. Około 600 pracowników pracuje na eksporcie. Daje nam to dobrą pozycję. Tam decyduje jakoś, a nie najniższa cena - dodaje Tadeusz Rybak.
