Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie śmieci policjanta z Radzynia Podlaskiego. Pewne jest to, że 38–latek zginął od postrzału z broni służbowej.
Do tej tragedii doszło w grudniu ubiegłego roku na komendzie, po tym jak mężczyzna zakończył swoją niedzielną służbę. 38–letni policjant z 15–letnim stażem pracy najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim.
Odbyła się sekcja zwłok.– Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci pokrzywdzonego były obrażenia ciała spowodowane raną postrzałową – mówi Marzena Wojtuń, zastępca prokuratora rejonowego.
Śledztwo toczy się w kierunku doprowadzenia policjanta namową lub przez udzielenie pomocy do targnięcia się na własne życie.
38–latek był policjantem z wydziału ruchu drogowego. Mieszkał na terenie powiatu radzyńskiego. Po tragedii komendant powiatowy policji w Radzyniu Podlaskim również wszczął wewnętrzne postępowanie, aby ustalić szczegółowe okoliczności zdarzenia.