Senat Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie jednogłośnie przyjął nowy statut uczelni. Dokument zacznie obowiązywać od nowego roku akademickiego, a jego zmiana była związana z koniecznością dostosowania go do wymogów znowelizowanej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym.
Pierwszy projekt nowego statutu został przedstawiony w marcu. Członkowie społeczności akademickiej mogli zgłaszać uwagi przez miesiąc.
– Wszystkie wnioski były rozpatrywane. Uwzględniliśmy około setki propozycji – mówi prof. dr hab. Zygmunt Litwińczuk, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego.
Najczęściej poruszane kwestie dotyczyły możliwości zgłaszania kandydatów na rektora czy utrzymania wydziałów.
– Ostatecznie zdecydowaliśmy, że będą one zachowane, ale tylko do prowadzenia procesu dydaktycznego. Wszystkie sprawy związane z nadawaniem stopni naukowych, awansami czy oceną działalności badawczej będą powierzone nowym ciałom, jakimi są rady dyscyplin – tłumaczy rektor.
Jest też punkt mówiący o tym, że to rektor będzie powoływał dziekanów i prodziekanów. Podobny zapis wprowadzono niedawno w nowym statucie przyjętym przez senat z UMCS. Spotkało się z protestem części pracowników tej uczelni.
– U nas obyło się bez kontrowersji. Dziekanów i prodziekanów powoływał będzie rektor, ale po zasięgnięciu opinii kilkunastoosobowego kolegium wydziałowego. To nowe ciało doradcze, które do tej pory nie występowało – tłumaczy prof. Litwińczuk.