MON jest za powtórzeniem przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii – ogłosił minister Antoni Macierewicz podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Przypomnijmy: w kwietniu podano, że do drugiego etapu przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii przeszedł francuski Airbus Helicopters z opcją dostawy 50 maszyn Caracal H225M. Z wyścigu o kontrakt wart 13 miliardów złotych odpadły PZL Świdnik AgustaWestland (śmigłowiec AW 149) oraz PZL Mielec (Black Hawk).
PZL Świdnik 18 czerwca złożył pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie – firma wniosła o zamknięcie postępowania przetargowego bez wyboru oferty.
Kontrakt z Francuzami miał być podpisany jesienią, jednak w środę szef MON zapowiedział audyt procedury przetargowej. – Przypominam, że kontrakt na śmigłowce nie został jeszcze podpisany i wszystko zależy od negocjacji offsetowych, które z Airbus Helicopters prowadzi Ministerstwo Gospodarki. MON jest za tym, aby raz jeszcze zrewidować ten przetarg. Mam nadzieję, że polscy producenci będą w stanie podjąć się dostawy maszyn – mówił Macierewicz.
– Spodziewaliśmy się takiego stanowiska ministra Macierewicza – mówi nam Artur Soboń, lubelski poseł PiS. – Czekamy na wyniki audytu, będą gotowe za miesiąc. Jestem przekonany, że polski przemysł obronny weźmie udział w przetargu na śmigłowce, ale na zupełnie innych zasadach – dodaje.
Minister Macierewicz zapowiedział także powołanie trzech brygad Obrony Terytorialnej Kraju na wschodniej granicy. – Te jednostki będą immanentną częścią naszej armii, a ich powołanie nie odbije się na programie modernizacji sił zbrojnych – zapewnił. Kiedy i gdzie pojawią się brygady OTK, tego już nie zdradził.