Z jednej strony – organizatorzy. Będą z portretami osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Z drugiej – przeciwnicy ustawienia pomnika smoleńskiego w centrum Świdnika. Zapowiadają biały, milczący protest. Wszystko to w sobotę podczas uroczystego odsłonięcia monumentu, który już wczoraj stanął na pl. Konstytucji 3 Maja.
Montaż pomnika wzbudził zainteresowanie przechodniów. – Pomnik mi się podoba – przyznaje pani Wanda, która zatrzymała się na chwilę, aby obejrzeć pomnik. – Jest delikatny, czytelny. Moim zdaniem miejsce też jest odpowiednie, a nie jak niektórzy podnosili, że powinien stanąć na cmentarzu.
– Pomnik mi się podoba, ale miejsce powinno być inne – stwierdza kolejny z przechodniów.
– Czy ktoś mieszkający w Świdniku zginął w katastrofie smoleńskiej? Nie. Po co więc ten pomnik w naszym mieście – zastanawia się Monika, licealistka ze Świdnika.
Wczoraj autor i wykonawca świdnickiego pomnika smoleńskiego Witold Marcewicz, kamieniarz z Bełżyc, razem z innymi mężczyznami montował pomnik na pl. Konstytucji 3 maja. Monument zostanie uroczyście odsłonięty w sobotę. Ceremonia rozpocznie się o godz. 10 od mszy w kościele pw. NMP Matki Kościoła. Osłonięcie pomnika zaplanowano na godz. 11.40.
– Myślę, że uroczystość będzie podniosła. Z ceremoniałem wojskowym – zapowiada Marian Gołębiowski ze Społecznego Komitetu Budowy Pomnika „Smoleńsk 2010”. Komitet jest inicjatorem budowy monumentu. Zebrał też środki na jego budowę.
Tymczasem nie wszyscy mieszkańcy miasta godzą się z tym, aby pomnik stanął w centrum miasta. Już wcześniej do starostwa i urzędu miasta wpłynął protest w tej sprawie, po którym podpisało się ponad 300 osób. Teraz przeciwnicy zapowiadają na Facebooku milczący, biały marsz.
„W Świdniku żywa jest tradycja pokojowych protestów, czyli słynne „Świdnickie spacery” z czasów komunistycznych. Tak jak wtedy protestowano przeciw jednej ideologii, propagandzie i zniewoleniu, tak i my – mieszkańcy Świdnika, stoimy dziś przed podobnym wyzwaniem” – czytamy na stronie „Powiedz stop pomnikowi w Świdniku”. „Zmienił się przekaz, bo i czasy się zmieniły, ale oświadczamy, że nie jesteśmy „ciemnym ludem, który wszystko kupi”. Nie godzimy się na dyktat kilku osób, których umysły spowiła smoleńska mgła”.
Sobotni marsz ma się rozpocząć o godz. 11.