W sobotę na Rynku Wielkim w Zamościu odbyły się uroczyste obchody święta Wojsk Obrony Terytorialnej. W liście do uczestników prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że WOT są istotną częścią Sił Zbrojnych RP, a ich działalność stanowi współczesne nawiązanie do tradycji Polskiego Państwa Podziemnego.
Święto WOT przypada w rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego – organizacji, która powstała w nocy z 26 na 27 września 1939 r. Prezydent przypomniał, że rocznica ta upamiętnia bohaterstwo żołnierzy Armii Krajowej i konspiratorów cywilnych, którzy nie wahali się stanąć do walki o niepodległość.
– Dziedzictwo to, wzbogacone o niezłomną postawę żołnierzy podziemia antykomunistycznego, stanowi fundament etosu współczesnych Wojsk Obrony Terytorialnej, które od ponad ośmiu lat kontynuują najlepsze tradycje polskiego oręża – napisał w liście prezydent Nawrocki.
Prezydent podziękował terytorialsom za służbę, gotowość do działania i obecność w lokalnych społecznościach. Przypomniał o ich udziale w zwalczaniu skutków klęsk żywiołowych, ochronie granic i reagowaniu na nowe zagrożenia.
„Filar bezpieczeństwa Polski”
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał Wojska Obrony Terytorialnej „filarem bezpieczeństwa Polski”. W liście do uczestników napisał, że WOT są spadkobiercami tradycji Armii Krajowej, a jednocześnie nowoczesnym rodzajem sił zbrojnych rozwijającym zdolności bezzałogowe.
– Łączycie pamięć o przeszłości z odpowiedzialnością za przyszłość, za silną i bezpieczną Rzeczpospolitą – podkreślił szef MON.
Zwrócił też uwagę na różnorodność żołnierzy tej formacji – od studentów, nauczycieli i przedsiębiorców po pielęgniarki, informatyków i ratowników medycznych. – Ta różnorodność stanowi ogromną siłę waszej formacji i wyjątkowo mocno wiąże ją ze społeczeństwem – napisał.
„Znaczenie terytorialsów rośnie z każdym dniem”
Szef Sztabu Generalnego WP, gen. Wiesław Kukuła, podkreślił w swoim liście, że WOT stanowią ważny element systemu obrony państwa. – W obliczu wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą znaczenie terytorialsów rośnie z każdym dniem – zaznaczył.
Dowódca WOT, gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, przypomniał, że w szeregach formacji służy ponad 43,5 tys. żołnierzy. – Przez minione lata wielokrotnie udowadnialiśmy, że Wojska Obrony Terytorialnej są tam, gdzie ojczyzna nas potrzebuje – powiedział.
Formacja wspiera Straż Graniczną, pomaga ofiarom powodzi i wichur, uczestniczy w akcjach ratunkowych oraz chroni strategiczne obiekty, takie jak POLLOG Hub w Jasionce. Codziennie zadania wykonuje ponad 1,5 tys. żołnierzy WOT.
Po apelu na Rynku Wielkim odbyła się defilada pododdziałów WOT, a następnie w parku przy Pałacu Zamoyskich zaprezentowano sprzęt i wyposażenie żołnierzy.
Lubelscy terytorialsi
2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” powstała w 2016 roku jako jedna z pierwszych w kraju. W jej skład wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty w Lublinie, Dęblinie, Bezwoli, Kraśniku i Zamościu. Brygada liczy ponad 3,1 tys. żołnierzy, w tym 20 proc. kobiet. Średni wiek ochotników to 35 lat.
Misją WOT w czasie pokoju jest przeciwdziałanie skutkom klęsk żywiołowych, wsparcie akcji ratunkowych i pomoc lokalnym społecznościom. W czasie wojny terytorialsi mają bronić terenów, z których się wywodzą, oraz wspierać pozostałe rodzaje sił zbrojnych.
Motto formacji pozostaje niezmienne: „Zawsze gotowi, zawsze blisko.”
