Energetyczny jive, dynamiczna cha-cha i gorące mambo. 7 listopada w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego będzie można poczuć się jak na prawdziwych latynoskich wakacjach.
- Jestem bardzo zadowolona z mojego partnera, bo naprawdę bardzo szybko się uczy. Mieliśmy dopiero dwa treningi, a już sporo zrobiliśmy. Jesteśmy w połowie pracy jeśli chodzi o choreografię. Pan Zbigniew dużo już opanował, więc teraz zostały w większości poprawki. Mogę bawić się techniką i wprowadzać elementy zabawy. To będzie klasyczna, elegancka cha-cha - dodaje Daria Górna z Formacji GAMZA.
Jive z pazurem
Energetycznego jive'a zatańczy Wanda Garbacka, dyrektor Przedstawicielstwa Towarzystwa Ubezpieczeń UNIQA.
- Taniec jest bardzo przyjemny, ale pracuje się ciężko, bo nie jest to łatwe. Cel jest jednak szczytny i chodzi przede wszystkim o to, żeby dać coś z siebie. Nasza firma bierze udział w wielu charytatywnych przedsięwzięciach, więc bardzo się cieszę, że mogę się do tego przyłączyć - mówi Wanda Garbacka. - Jive jest bardzo energetyczny, z pazurem i w związku z tym bardzo mi odpowiada. Mam nadzieję, że w finale porwiemy publiczność. Cały czas pracujemy nad choreografią. Mój partner ma już jakiś zamysł, ale jest otwarty na propozycje. Mam więc okazję przemycić trochę siebie w tym tańcu.
- Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowych treningów, wszystko idzie zgodnie z planem. Cały czas pracujemy nad układem finałowym i sprawdzamy w czym pani Wanda będzie się czuła najlepiej - opowiada Paweł Żytko z formacji GAMZA. - Mogę jedynie zdradzić, że szykujemy kilka niespodzianek, na pewno warto będzie obejrzeć finał na żywo. W naszym show znajdzie się też trochę elementów komediowych, bo chcemy rozbawić publiczność.
Latynoskie klimaty
- Moja partnerka jest bardzo wymagająca, a układ dosyć trudny. Dla mnie to duże wyzwanie, ale przez to jest ciekawie. Jeśli nogi nadążą za tym co jest w umyśle, to wszystko będzie w porządku - żartuje Janusz Wojtowicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie. - Zatańczymy typowe mambo, które na pewno rozgrzeje publiczność. Zapewniam, że nie będzie nudno.
- Choreografię finałową mamy już opracowaną, zaczynamy ćwiczyć z muzyką. Jestem bardzo zadowolona z mojego partnera, bo jest bardzo zaangażowany i sumiennie ćwiczy - dodaje Magdalena Abramowicz, tancerka Szkoły Tańca "Zamek”. - Oczywiście, nie mogę zdradzić jak będzie wyglądało nasze show finałowe, ale na pewno nie zabraknie gorących klimatów, z którymi kojarzy się mambo. Szykujemy też pewną niespodziankę na koniec.
Widowiskowy finał
W naszej zabawie bierze udział 11 znanych osób z naszego województwa. Pod okiem profesjonalistów uczą się tańca i zaprezentują swoje umiejętności podczas wielkiej gali finałowej 7 listopada w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego. Tradycyjnie uczestnicy naszej zabawy pracują z zawodowcami z Formacji Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej GAMZA i Szkoły Tańca "Zamek” Aneta i Łukasz Pawlak.
- Pary, które rozpoczęły treningi na parkiecie radzą sobie coraz lepiej. Podobnie jak w poprzednich edycjach w finale można liczyć na prawdziwe widowisko. Uczestnicy na pewno nie zawiodą. Niektórzy szykują ciekawe niespodzianki - mówi Aneta Pawlak ze Szkoły Tańca "Zamek” Aneta i Łukasz Pawlak.
Podobnie jak w ubiegłym roku efekty pracy naszych uczestników będzie oceniać kabaret Smile oraz Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego. Kabareciarzy ze Smile zobaczymy także w tradycyjnej roli, kiedy będą nas zabawiać na scenie.
Pomagamy dzieciom
Cel jest szczytny: pomoc dzieciom. Do tej pory podopieczni Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie, dzięki naszej akcji mogli spędzić wakacje nad morzem. W tym roku pojadą w góry. Jeśli uda się zebrać pieniądze, to prawie 80 dzieci pojedzie na zimowisko.
W ubiegłym roku, podczas trzeciej edycji imprezy, publiczności najbardziej podobało się show w wykonaniu Justyny Marciniak, mistrzyni świata w karate tradycyjnym i Pawła Żytko, tancerza Formacji Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej GAMZA. Dzięki hojnym sponsorom, pieniądzom ze sprzedaży biletów i tym wrzuconym do puszki, udało się zebrać aż 36 tys. zł. Był to rekord w historii "Tańca z VIP-ami”. Mamy nadzieję, że w tym roku uda się go pobić.
Jak głosować
Wojciech Wilk, wojewoda lubelski i Angelika Kurdziel, tancerka Formacji GAMZA, SMS o treści TANIEC.1 pod numer 72466
Janusz Wójtowicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji i Magdalena Abramowicz, tancerka szkoły tańca ZAMEK Aneta i Łukasz Pawlak, SMS o treści TANIEC.2 pod numer 72466
Andrzej Bieńko, dyrektor lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Melania Cieślińska, tancerka szkoły tańca ZAMEK Aneta i Łukasz Pawlak, SMS o treści TANIEC.3 pod numer 72466
Wanda Garbacka, dyrektor Przedstawicielstwa Towarzystwa Ubezpieczeń UNIQA i Paweł Żytko, tancerz Formacji GAMZA, SMS o treści TANIEC.4 pod numer 72466
Ewa Dumkiewicz - Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta w Lublinie i Edgar Sztuce vel Stuzmania, tancerz szkoły tańca ZAMEK Aneta i Łukasz Pawlak, SMS o treści TANIEC.5 pod numer 72466
Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego i Aleksandra Woźniak, tancerka Formacji GAMZA, SMS o treści TANIEC.6 pod numer 72466
Zbigniew Stopa, prezes zarządu Lubelski Węgiel Bogdanka SA i Daria Górna, tancerka Formacji GAMZA, SMS o treści TANIEC.7 pod numer 72466
Veljko Nikitović, kapitan drużyny Górnik Łęczna i Dominika Bańka, tancerka Formacji GAMZA, SMS o treści TANIEC.8 pod numer 72466
Elżbieta Mroczkowska, dyrektor ds. sprzedaży Poczty Polskiej w Lublinie i Grzegorz Zmokły, tancerz szkoły tańca ZAMEK Aneta i Łukasz Pawlak, SMS o treści TANIEC.9 pod numer 72466
Paulina Potiopa, Miss Polonia woj. lubelskiego 2014 i Adrian Uss, tancerz szkoły tańca ZAMEK Aneta i Łukasz Pawlak, SMS o treści TANIEC.10 pod numer 72466
Magdalena Fijałkowska, dziennikarka Radia Lublin i Marcin Górny, tancerz Formacji GAMZA, SMS o treści TANIEC.11 pod numer 72466