Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 kwietnia 2019 r.
14:38

Wielki Piątek: Sąd nad Jezusem. Czy jest możliwe, że wyrok Piłata się zachował?

Romana Rupiewicz
Romana Rupiewicz (fot. Waldemar Sulisz)

Rozmowa z dr Romaną Rupiewicz, autorką monografii „Sąd nad Jezusem”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Kiedy po raz pierwszy zobaczyła pani tajemniczy obraz z Piłatem w kościele Bożego Ciała na krakowskim Kazimierzu?

– To był 2003 rok, wówczas uczestniczyłam w seminarium z ikonografii sztuki nowożytnej, podczas którego mieliśmy przygotować pracę na temat jednego obiektu sztuki. Dostałam czarno białą fotografię tego właśnie obrazu. Zaintrygował mnie, pojechałam do Krakowa, rozeznałam obiekt i napisałam krótką pracę seminaryjną. Skończyłam studia z zakresu historii literatury wczesnochrześcijańskiej i historii sztuki, napisałam pracę magisterską o czymś zupełnie innym. I postanowiłam wrócić do obrazu.

• I tak zaczęła się jedna niezwykła historia. Co takiego urzekło panią w obrazie?

– Jest niesamowity, ponieważ pokazuje sąd nad Jezusem w bardzo nietypowej konwencji historycznej. Scena przedstawiona na obrazie pozostaje rozbieżna z przekazem Ewangelii, w których mowa o sądzie przed Kajfaszem następnie przed Piłatem, Herodem... Jezus jest odsyłany od jednego do drugiego. Natomiast na obrazie Jezus siedzi jednocześnie przed Piłatem jak i Kajfaszem. Poza nimi widzimy 19 członków Wysokiej Rady Żydowskiej, a każdy z Żydów trzyma kartusz ze swoim imieniem oraz krótką inskrypcją, która broni lub oskarża Jezusa.

• Jak się rozkładają głosy rady?

– Więcej jest takich, które nawołują do śmierci Jezusa. Imiona są fikcyjne.

• Przetłumaczyła pani napisy?

– Tak.

• Przytoczmy kilka z inskrypcji?

– Jakim prawom podlega buntownik? Winny jest, skoro sprawa jest znana, winien zostać skazany na śmierć. Albo jeszcze inna sentencja: Żadne prawo nie skazuje na śmierć bez powodu, zatem w czym zawinił ten człowiek.

• Która inskrypcja jest najbardziej intrygująca?

– Ta, która znajduje się w samym centrum obrazu. To formuła wyroku Piłata.

• Możemy ją odczytać?

– „Ja Poncjusz Piłat, sędzia w Jerozolimie, za najpotężniejszego Cezara Tyberiusza, którego panowanie niech będzie szczęśliwe i pomyślne, gdy zasiadałem na trybunale, aby wydawać wyroki dla wszystkich i synagogi Żydów, wysłuchawszy i poznawszy sprawę Jezusa Nazareńskiego, którego Żydzi przywiedli spętanego, taki wydaję wyrok, ponieważ pełnymi pychy słowami mówił, że jest synem Boga i głosił, że jest królem Żydów, chociaż z najuboższych rodziców się narodził, i rzekł, że zniszczy świątynię Salomona - z dwoma łotrami na krzyż został skazany”.

Jest jeszcze jedna inskrypcja: z tyłu, przez otwarte okno pretorium widać tłum. Motłoch. Ten tłum także trzyma kartusz. I już parafrazując, są tam takie słowa z Ewangelii: Ukrzyżuj, ukrzyżuj, krew jego na nas i na nasze dzieci.

• Skąd wzięły się te inskrypcje?

– No właśnie, wszak w większości nie mają nic wspólnego z Pismem Świętym. Zaczęłam szukać odpowiedzi. Zaczęłam od zinwentaryzowania podobnych obrazów w Polsce. Znalazłam około dwudziestu. Najwięcej w Krakowie i okolicach. Obraz, o którym mówiliśmy znajduje się w kościele Bożego Ciała. W kościele wizytek znajdują się trzy podobne wyobrażenia, podobnie u kamedułów na Bielanach krakowskich.

• A w Lublinie?

– Nie, natomiast obraz z wyrokiem Piłata znajduje się w Kraśniku, ponieważ jak w przypadku Bożego Ciała tam jest również kościół kanoników regularnych lateraneńskich.

• Potem zaczęła pani szukać w Europie?

– Dokładnie. Znalazłam ponad 100 obrazów z wyrokiem Piłata. Obrazów wspaniałych, malowanych przez wybitnych artystów. Francja, Bałkany, Niemcy, Włochy. Więc skoro tych obrazów jest tyle, powtarzają się imiona i sentencje, a przede wszystkim wyrok, to ten wyrok musiał mieś jakieś źródło. No i nagle zobaczyłam inskrypcję, że wyrok został znaleziony w Wiedniu, odkryty pod kamieniem w 1511 roku. Jest też druga wiadomość na innych obrazach: Ten wyrok został znaleziony w Aqiula.

• Mamy dwie różne lokalizacje wyroku?

– Tak, napis o znalezieniu wyroku był dla mnie drogowskazem. Okazało się, że w roku 1580 we włoskiej miejscowości L’Aquila w Abruzji dokonano pewnego odkrycia. Znaleziono wczesnochrześcijański sarkofag, w którym były różne zwoje papirusów i dokumentów. To była absolutna sensacja w całym świecie chrześcijańskim. Jeden z ówczesnych biskupów Neapolu, Paulo Giovio dei Pagani, powołał Kamila Borello, najznamienniejszego prawnika tamtych czasów, żeby zbadał autentyczność wyroku Piłata. Badania trwały osiem lat. Powstało dzieło, które zachowało się w jednym egzemplarzu.

• Co orzekł „biegły”?

– Orzekł, że dokument jest sfałszowany. Niestety dokument zaginął, mamy tylko dokładne tłumaczenie prawnika i ono różni się od wyroku na obrazach. Ale kopie i odpisy zamawiali niektórzy królowie ówczesnej Europy. Niestety protestanci z Norymbergii zmienili treść wyroku, skracając go i dodając protokół dziewiętnastu członków Sanhedrynu, kończący wspomnianym już cytatem „krew jego na nas i na nasze dzieci”. Ta nowa wersja odkrycia z L’Aquila szybko zaczęła być w obiegu.

• I dotarła do Polski. Proszę sobie wyobrazić, że na przełomie XV i XVI wieku powstał krótki tekst apokryficzny w języku polskim, który zawiera wyrok Piłata.

– Nie znam tego tekstu, ale to jest czas pasyjnych przedstawień, które powstają w całej Europie, buduje się kalwarie - i podczas inscenizacji takie wyroki odczytywano. Sprawdzę to, bo to jeszcze nie koniec przygody.

• Dlaczego?

– W Rzymie i prowincjach rzymskich dbano o dokumentacje sądowe, wszystko musiało się zgadzać. Więc w swojej książce pytam: Czy jest możliwe, że wyrok Piłata się zachował.

• Jest?

– Gdybyśmy mieli w ręku odkryty w L’Aquila wyrok Piłata, to najnowsze metody mogłyby potwierdzić ekspertyzę Borello, lub na przykład ją unieważnić, gdyby wyrok okazał się oryginałem. Być może wyrok jest, głęboko ukryty w archiwach watykańskich. Nie mógł się przecież zapaść pod ziemię. Postanowiłam sprawdzić, co na ten temat piszą Ojcowie Kościoła. Dotarłam do relacji z II wieku, że wyrok widzieli i on jest. Cytuję te relacje. Zresztą nie piszę o wszystkim, bo to jest książka naukowa. Mamy niesamowite relacje mistyków na temat wyroku Piłata. Na przykład Anny Katarzyny Emerich, która miała wizję Męki Pańskiej. Wizję zapisała, czytamy, że Piłat dyktował wyrok, a spisali go rzymscy urzędnicy. Dodarłam także do dzieła z 1500 roku, z aneksem, w którym znajduje się wyrok Piłata. Co ciekawe wizja Katarzyny jest zbliżona do tegoż aneksu. Więc moja odpowiedź jest taka: Na dziś nie wiemy, czy wyrok Piłata został spisany i czy się zachował. Książka jest przyczynkiem do dalszych badań i absolutnie to nie jest koniec poszukiwań. Wiek XX przyniósł wiele odkryć, związanych z czasami wczesnochrześcijańskimi. Nie wiemy co jeszcze wypłynie.

• Dlaczego Piłat tak panią fascynuje?

– Absolutnie fascynuje. W apokryfach czytamy, że zmarł w Rodanie. Że go utopiono, że popełnił samobójstwo. Jest prawdopodobne, że pochodził z Abruzji i po zakończeniu pełnienia urzędu tam wrócił. Mógł zabrać ze sobą dokumenty; w tym wyrok. A co do Piłata. Był wpisany w plan Boga, tak jak Judasz. Obaj byli wpisani w historię Zbawienia.

>>> Wielkanoc 2019: Triduum Paschalne i Noc Konfesjonałów w Lublinie [godziny mszy, kościoły z nocną spowiedzią]

Łukasz Porębski „Iudicium sanguinarium”, obraz z 1626 roku, który znajduje się w krakowskim kościele Bożego Ciała na Kazimierzu

Romana Rupiewicz

Ukończyła historię literatury wczesnochrześcijańskiej oraz historię sztuki na Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie historii. Pracuje w Instytucie Historii Sztuki UKSW. Zajmuje się ikonografią plastyki wczesnochrześcijańskiej i średniowiecznej. Mieszka w Kazimierzu Dolnym, jest zaangażowana społecznie w sprawy ochrony zabytków i krajobrazu miasteczka.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium