29-letni Andrzej Kozina został wójtem gminy Turobin. W pierwszej turze wyborów zdobył 53,14 proc. głosów. Poparło go 1701 mieszkańców gminy
• Sprawdzał już pan, czy jest najmłodszym wójtem na Lubelszczyźnie?
– Nie zdążyłem, ale znajomi mówią mi, że tak właśnie jest. Już w szkole interesowałem się historią i wiedzą o społeczeństwie. Bardzo szybko wciągnęła mnie polityka. Obserwowałem powstanie i pierwsze działania Prawa i Sprawiedliwości. Studia na administracji to też był krok w stronę polityki. Po spotkaniach z posłem Sławomirem Zawiślakiem byłem już pewny, że to droga dla mnie. Wstąpiłem do PiS.
• Politykiem był już pan w poprzedniej kadencji.
– Tak. Byłem radnym powiatu biłgorajskiego, a do polityki wszedłem jako 24-latek. Chociaż muszę przyznać, że decyzja o kandydowaniu na stanowisko wójta wiązała się z dużym stresem i niepokojem. Chyba bym się na to nie zdecydował, gdyby ludzie na moim terenie nie namawiali mnie do tego, mówiąc, że potrzebna jest osoba interesująca się całym społeczeństwem i reprezentowaniem wszystkich środowisk.
• I wygrał pan już w pierwszej turze wyborów.
– Wynik był dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się aż tylu głosów. Miałem nadzieję, że znajdę się w drugiej turze. Okazało się inaczej. Bardzo dobrą wiadomością jest też to, że mamy większość w nowej radzie. Będzie się nam więc pracowało w doskonałych warunkach.
• Od czego pan zacznie?
– Zgodnie z moim programem chcę aktywnie korzystać z programów rządowych. Jak najszybciej zamierzam złożyć wniosek o zagospodarowanie 1,5 ha działki po byłej szkole w Tarnawie Dużej. W maju tego roku rada gminy chciała go sprzedać za małe pieniądze. Zablokowaliśmy to dzięki wielkiemu wsparciu mieszkańców, którym pomysł się nie spodobał. Teraz chcę, żeby ludzie mieli z tego budynku pożytek i żeby powstał tam dzienny dom seniora. Osób starszych z każdym rokiem przybywa, więc to bardzo dobry pomysł. Kilka osób znalazłoby w nim zatrudnienie jako opiekunowie czy rehabilitanci.
A potem drogi dojazdowe do pól. Możemy na to dostać 80-proc. wsparcie od wojewody, będę chciał po to dofinansowanie sięgnąć. We współpracy z Urzędem Marszałkowskim chciałbym wyremontować drogę z Tarnawy Małej do Nowej Wsi, która dziś jest w fatalnym stanie.
• A gdzie się pan widzi za 10-15 lat? W rządzie? W Sejmie?
– Wolałbym zostać w Turobinie, jeśli taka będzie wola mieszkańców.