Gaśnie i znów zaczyna świecić. O co chodzi z sygnalizacją na ważnym skrzyżowaniu?

Ulice Peowiaków i Przemysłowa krzyżujące się w sąsiedztwie cmentarza parafialnego, dużego osiedla, szkoły i przedszkola, są ważnymi arteriami miasta i codziennie przejeżdża nimi bardzo wiele aut. A ze światłami na tym skrzyżowaniu w ostatnich latach różnie bywało.

Po raz pierwszy zostały wyłączone w 2020 roku, gdy rozpoczynał się remont ulicy Łukasińskiego na Starym Mieście. Została wówczas zamknięta i ruch na Peowiaków się zwiększył. Sygnalizacja na skrzyżowaniu zaczęła powodować korki, więc ją odłączono.

>>> Kierowcy zdezorientowani. Co się dzieje z tymi światłami? <<<

Później ruszył remont ul. Partyzantów. Światła u styku Peowiaków i Przemysłowej pozostały więc nadal nieczynne, z tego samego powodu co wcześniej. Kierowcy zdążyli się do tej sytuacji przyzwyczaić i wtedy wiosną 2024 światła znowu uruchomiono.

Taki stan rzeczy trwał kilka miesięcy, a jakieś półtora tygodnia temu sygnalizacja znów migała już tylko na pomarańczowo. Dlaczego?

– Bo planowany był remont gwarancyjny i zamknięcie ulicy Łukasińskiego na całej długości – mówi Paweł Łagowiec, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich.

>>> Zmiana na ważnym skrzyżowaniu. Włączą światła po latach <<<

Pisaliśmy o tym dwukrotnie, bo dwa razy przekładano termin rozpoczęcia robót, wyznaczany najpierw na 16, a później na 23 września.

Jednak drogowców na Łukasińskiego wciąż nie ma, ulica jest przejezdna, jak wcześniej, a dyr. Łagowiec zapowiada, że światła na skrzyżowaniu Peowiaków i Przemysłowej znowu będą działać. Jak długo?

– Do czasu, gdy ostatecznie porozumiemy się z firmą Strabag co do terminu przeprowadzenia prac na Łukasińskiego. Kolejne rozmowy są planowane na wtorek. Ale kiedy prace ruszą, nie wiadomo w tym momencie – odpowiada Łagowiec.

Dodaje, że remont Łukasińskiego wymusi ponowne wyłączenie świateł. – Aby upłynnić ruch w godzinach szczytu, czyli między 7.15 a 8.15 oraz od 14.30 do 15.30 ruchem będzie tam kierowała straż miejska – zapowiada dyrektor ZDG.