Na przejściu granicznym w Hrebennem celnicy zatrzymali blisko 4 tys. paczek nielegalnych papierosów. Były ukryte w dostawczym volkswagenie. Kontrabandę wywąchał Porto – służbowy labrador.
– Pies nie pozostawił wątpliwości, że w volkswagenie znajdują się papierosy – mówi Marzena Siemieniu, rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Czujny nos Porto wskazał na podłogę i siedzenia samochodu, ale jak się później okazało nielegalne papierosy ukryte były także w dachu i bokach pojazdu.
Celnicy wydobyli z volkswagena łącznie ok. 3,7 tys. paczek papierosów marki NZ. Oczywiście niebyły one oznaczone polskimi znakami akcyzy. Wartość rynkowa kontrabandy to blisko 30 tys. zł.
Kierowca przyznał się do próby przemytu, odmówił jednak składania dalszych wyjaśnień. Mężczyzna złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Wpłacił też 12 tys. zł., na poczet grożącej mu kary grzywny.