Stworzenie takiej funkcji prezydent obiecał w kampanii wyborczej. Posadę ogrodnika miejskiego powierzył Katarzynie Fornal-Urbańczyk, wieloletniej pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM Zamość.
Miejska ogrodniczka z miejskim urzędem jest związana od kilku lat. Zanim podjęła się pełnienia nowej funkcji z 1 września tego roku była starszym inspektorem ds. architektury i zieleni miejskiej. Teraz nie stworzono dla niej nowego stanowiska. Po prostu do dotychczasowych dołożono nowych obowiązków i finansowy dodatek do pensji.
– Wcześniej zajmowałam się wszystkimi projektami zieleni, planowaniem, uzgadnianiem dokumentacji, także współpracą z mieszkańcami i organizowaniem ekologicznych akcji – mówi w rozmowie z nami Katarzyna Fornal-Urbańczyk.
Zdradza, że jako miejska ogrodniczka, w uzgodnieniu z prezydentami, zaczęła od audytu całej zieleni w Zamościu. – To oznacza, że spotykam się z przewodniczącymi osiedli, spółdzielniami, zarządcami terenów miejskich. Już prawie wszystkie mam za sobą. Oni zgłaszają mi swoje problemy i pomysły, ja przedstawiam własne i staramy się uzgadniać przyszłe działania – opowiada pani Katarzyna.
Już wie, że są grupy mieszkańców, które chciałyby same zajmować się utrzymaniem zieleni na niektórych terenach. Wiele słyszała również o problemie koszenia trawników. I ma na to plany. – Chcemy je stopniowo, ale to proces wieloletni, wymieniać na byliny. Typujemy teraz miejsca, w których moglibyśmy to zrobić – zdradza.
Po jednym z audytów zlokalizowane zostały miejsca, w których pojawiły się samosiejki. Nie przepadną. Będą wykopywane i przesadzane w miejsca, gdzie mogłyby spokojnie rosnąć. Na niedaleką przyszłość planowane jest też na os. Zamczyska stworzenie sadu społecznego. A zaraz po Bożym Narodzeniu ma być zorganizowana akcja odbioru od zamościan choinek świątecznych, które mają korzenie i również mogą być zagospodarowane w mieście.
– Chcemy też we współpracy z uczelniami opracować standardy utrzymania i zazieleniania miasta, które są wymagane do przygotowania miejskiego planu adaptacji, by potem pomóc wszystkim inwestorom, czy też przy miejskich inwestycjach, zachowywać i prawidłowo chronić i utrzymywać zieleń – wylicza dalej Fornal-Urbańczyk.
Powołanie miejskiego ogrodnika było jedną z obietnic Rafała Zwolaka z czasu kampanii wyborczej. Prezydent obiecywał wtedy również, że za jego kadencji w mieście przybędzie 100 tysięcy drzew. To realne?
– Będziemy oczywiście bardzo się starali, aby to sukcesywnie spełnić – odpowiada miejska ogrodniczka. Na razie nie wie, jak wiele drzew w Zamościu dokładnie przybyło od zeszłego roku. To także zostanie wyliczone w najbliższym czasie. – Mamy plan, by na stronie internetowej umieścić specjalny licznik, który ma sumować na bieżąco wszystkie nowe pojawiające się w Zamościu drzewa – zapowiada.
Dodajmy, że wiosną tego roku Fornal-Urbańczyk została powołana przez Komisję Europejską na Ambasadora Europejskiego Paktu Klimatycznego w Polsce. Dołączyła tym samym do grona, w którym są już np. prezydenci Rafał Trzaskowski i Hanna Zdanowska czy konsul Danii Janusz Kahl.
