Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policja przeszukała szkołę. Bomby nie znaleziono (Archiwum)
Do 8 lat więzienia grozi 50-letniemu mieszkańcowi gminy Dołhobyczów za fałszywy alarm o podłożonej bombie. Żartowniś został zatrzymany w poniedziałek po godz. 13 w swoim mieszkaniu. Policjantom wyznał, że nie wie, co go skłoniło do wykręcenia takiego numeru, bo był kompletnie pijany.
– W szkole jest bomba! – taką informację przekazał telefonicznie w piątek dyżurnemu tomaszowskiej komendy prawdopodobnie pijany mężczyzna.
Tomaszowscy mundurowi podzielili się nią szybko z kolegami z Hrubieszowa, którzy szybko – wraz ze służbami ratowniczymi – udali się na miejsce, czyli do Przewodowa w gminie Dołhobyczów.
Dyrektor Zespołu Szkół w Przewodowie podjął decyzję o ewakuacji 83 uczniów, 15 nauczycieli oraz trzech pracowników. Pirotechnicy przeszukali cały budynek, ale żadnego ładunku wybuchowego na szczęście nie znaleziono.
Uczniowie mieli wolny piątek. Policja ustaliła, że autorem fałszywego alarmu był 50-letni mieszkaniec Przewodowa.
Mężczyzna trafił w poniedziałek do policyjnego aresztu do dyspozycji prokuratora.
Tomaszowscy mundurowi podzielili się nią szybko z kolegami z Hrubieszowa, którzy szybko – wraz ze służbami ratowniczymi – udali się na miejsce, czyli do Przewodowa w gminie Dołhobyczów.
Dyrektor Zespołu Szkół w Przewodowie podjął decyzję o ewakuacji 83 uczniów, 15 nauczycieli oraz trzech pracowników. Pirotechnicy przeszukali cały budynek, ale żadnego ładunku wybuchowego na szczęście nie znaleziono.
Uczniowie mieli wolny piątek. Policja ustaliła, że autorem fałszywego alarmu był 50-letni mieszkaniec Przewodowa.
Mężczyzna trafił w poniedziałek do policyjnego aresztu do dyspozycji prokuratora.
