Dyrektor szpitala w Hrubieszowie odejdzie? Jest decyzja zarządu powiatu

W piątek zebrał się zarząd powiatu, który miał zająć się sprawą dyrektora Szpitala Powiatowego im. Świętej Jadwigi Królowej w Hrubieszowie, bo ten we wtorek złożył rezygnację ze stanowiska.

Efektem posiedzenia jest stanowisko zarządu, w którym czytamy, że "w związku z rozprzestrzenianiem się epidemii Covid-19 oraz dużą liczbą zakażeń w powiecie hrubieszowskim, zarząd powiatu nie przyjmuje rezygnacji pana Dariusza Gałeckiego z funkcji dyrektora Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie. W dobie szalejącej epidemii wszelkie zmiany kadrowe w SP ZOZ, a w szczególności na stanowisku dyrektora jednostki mogłyby doprowadzić do utrudnień w funkcjonowaniu opieki zdrowotnej w naszym powiecie."

Zarząd w skład którego wchodzą: Aneta Karpiuk – starosta, Marek Kata – wicestarosta oraz członkowie: Tomasz Ożóg, Paweł Augustynek i Andrzej Barczuk napisał także, że "potępia pojawiające się artykuły i oświadczenia, w których widoczne są przekazy typowo polityczne, mające na celu wprowadzenie chaosu i negatywnych emocji wśród społeczności naszego powiatu."

Powiatowe władze uważają też, że  w tym trudnym czasie jaki obecnie przeżywamy "należy skupić się na budowaniu pozytywnych i przepełnionych empatią relacji międzyludzkich. Bo tylko wspólne nasycone poczuciem solidarności społecznej działania, pozwolą przetrwać ten ciężki czas, w którym nadrzędną wartością jest zdrowie i życie mieszkańców powiatu."

Wypowiedzenia i oświadczenia

Artykuły i oświadczenia o których wspominają autorzy stanowiska dotyczą konfliktu jaki trwa między dyrektorem szpitala a starostą Anetą Karpiuk.

Oświadczenia wydawali sami zainteresowani: dyrektor Gałecki i zarząd powiatu. Głos w sprawie zabrała też Maryla Symczuk - była pani starosta, która w czerwcu zeszłego roku ustąpiła miejsca Anecie Karpiuk. Symczuk zareagowała jako pełnomocnik powiatowych struktur PiS.

Były też anonimy, któe rozsyłali do redakcji mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego. Na swoim profilu na Facebooku głos zabierał – jako radny powiatowy - Tomasz Ożóg. Swoje pismo przygotowali też pracownicy SP ZOZ.

W sposób bardziej radykalny na fakt złożenia przez Dariusza Gałeckiego rezygnacji z funkcji szefa szpitala zareagowali lekarze z hrubieszowskiej placówki. Do piątku, do godz. 15 wypowiedzenia z pracy złożyło 27 z nich. To 90 proc. lekarzy pracujących w szpitalu a jedna trzecia w ogóle zatrudnionych w SP ZOZ, w skład którego wchodzą też przychodnie i ośrodki zdrowia.

Zapewne dlatego zarząd powiatu w swym stanowisku zaapelował do wszystkich grup społecznych i zawodowych o "rozwagę i zjednoczenie wspólnych wysiłków i działań do walki z pandemią".

Przypomniał też, że osoby wykonujące zawody medyczne – obdarzone dużym zaufaniem społecznym w myśl przysięgi Hipokratesa zobowiązane są przede wszystkim służyć zdrowiu i życiu ludzkiemu oraz dbać o dobro pacjenta.

Epidemia w powiecie

- Wydałem polecenie pani staroście zwołania powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego. Od 12 stycznia nie było tego typu spotkania, a w sytuacjach nadzwyczajnych powinno być zwołane - zaznaczył Lech Sprawka, wojewoda lubelski, który na piątkowej konferencji odniósł się do konfliktu personalnego w Hrubieszowie i sytuacji w powiecie.

A ta - jeśli chodzi o pandemię - jest tu nadal najgorsza w całym województwie.

- Pierwszy sygnał trzeciej fali w powiecie hrubieszowskim był widoczny już 2 marca, kiedy wskaźnik zakażeń na 100 mieszkańców wyniósł 28,3 i od tego czasu systematycznie rósł. 17 marca osiągnął najwyższą wartość - 92,6 - podkreślił wojewoda.

W kolejnych dniach był trochę niższy, ale dzisiaj przekroczył już 100.

Jak zaznaczył wojewoda, większość ognisk epidemicznych jest związanych z zakładami pracy, ale też szkołami i uczestnictwem w mszach.

W piątkowym posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele samorządów, straży pożarnej, policji, straży granicznej, sanepidu, a także zarząd powiatu hrubieszowskiego i dyrektor szpitala.

Wojewoda zaapelował o ścisłą kontrolę przestrzegania obostrzeń oraz zasad izolacji i kwarantanny, żeby jak najszybciej opanować rozprzestrzenianie się koronawirusa.

- Zaapelowałem do rady powiatu, żeby wygasić konflikt i żeby obie strony zaczęły współpracować - dodał Sprawka.

Kolejne posiedzenie jest zapowiedziane na przyszły tydzień.