Dynamika zachorowań jest bardzo duża; odsetek hospitalizacji względem liczby zachorowań w trzeciej fali jest większy, niż był w fali jesiennej; apeluję o poważne traktowanie wszystkich regulacji i obostrzeń - powiedział w sobotę minister zdrowia Adma Niedzielski.
W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o potwierdzeniu zakażenia koronawirusem u 26 405 osób. Zmarło 349 osób. Zestawienia publikowane przez resort mówią, że w szpitalach przebywa 23 293 chorych na COVID-19, z tego 2 315 pod respiratorami.
W czasie konferencji prasowej szef resortu zdrowia podkreślił, że w związku z liczbą zakażeń "sytuacja jest bardzo poważna".
- Liczba zachorowań bardzo dynamicznie rośnie. Dzisiaj mamy kolejny raz przekroczone 25 tys. zachorowań. To jest oczywiście troszeczkę mniej niż wczoraj, ale w stosunku do zeszłego tygodnia, to jest przyrost o ponad 5 tys., czyli ta dynamika zachorowań jest bardzo duża - powiedział minister Niedzielski. - Myślę, że to jest ten moment, ta sytuacja, w której wszyscy musimy pójść po głęboką refleksję na temat swojego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa naszych bliskich, bo sytuacja jest bardzo poważna.
Zwrócił uwagę, że w ostatnim tygodniu obserwowany jest przyrost dynami zachorowań.
- Mieliśmy sytuacje, kiedy ta dynamika była rzędu 30 proc., potem 20 proc., nawet dwa tygodnie temu nieco malała, ale w ostatnim tygodniu mamy do czynienia z bardzo dużym przyśpieszenie - powiedział Niedzielski.
Wyjaśnił, że jest to spowodowane rozwojem mutacji brytyjskiej koronawirusa. - Można powiedzieć, że wypiera ona inne szczepy wirusa. Szacujemy, że w skali ogólnopolskiej tego wirusa jest między 60-80 proc. - zaznaczył.
Jak dodał: "ten wirus jest skrajnie zakaźny i niestety bardziej zjadliwy". Przyznał, że "wcześniej często pojawiały się głosy, że ewolucja wirusa będzie prowadziła do sytuacji, w której nowa odmiana będzie bardziej zakaźna, ale mniej zjadliwa. Niestety, te informacje się nie potwierdzają".
- Tylko i wyłącznie naszą odpowiedzialnością możemy przełamać trzecią falę epidemii, w naszych rękach są trzy narzędzia mogące nas uchronić przed czarnym scenariuszem: szczepienia, obostrzenia i podstawowe zasady bezpieczeństwa – powiedział minister zdrowia. - Tylko i wyłącznie naszą odpowiedzialnością możemy tę trzecią falę przełamać, jeżeli będziemy nieodpowiedzialni, to oczywiście będą realizowały się najgorsze scenariusze, bo czy szczyt zachorowań będzie na poziomie średnim 25, 30, 35 czy nawet 40 tys., to zależy tylko i wyłącznie od nas i od naszej odpowiedzialności. Od tego, jak będziemy stosowali zasadę DDM, jak będziemy przestrzegać obostrzeń i jak będzie przebiegała akcja szczepień – podkreślił szef MZ. (PAP)