Film „Władca Pierścieni: Powrót Króla” został nominowany w jedenastu kategoriach. Czy zgarnie aż tyle statuetek? Czy najlepszym aktorem zostanie Bill Murray czy Johny Depp? Kto strzeli największą gafę, a kogo ocenzuruje ekipa techniczna? To tylko kilka z najważniejszych pytań, jakie można postawić tuż przed 76 ceremonią wręczenia Oscarów.
Czy Holywood rzeczywiście jest sprawiedliwe? Każda ceremonia kończy się często małym skandalem: zwycięzcą zostaje nie ta osoba, co powinna.
Komu pomoże romans?
Najwięcej nominacji zdobyła trzecia część sagi Petera Jacksona „Władca pierścieni: Powrót króla”. I jest niemal pewne, że ten film zwycięży w większości tzw. kategorii technicznych: efekty specjalne, montaż, charakteryzacja, dźwięk, itd. Film jest również poważnym kandydatem do zdobycia tytułu „Najlepszy film”. Jednak nie ma żadnych szans w kategoriach aktorskich. Mało tego, żaden aktor grający w trylogii Jacksona nie zdobył nawet nominacji.
O tytuł „Najlepszego aktora pierwszoplanowego” walczyć będzie przede wszystkim Sean Penn („Rzeka tajemnic"), i Brytyjczyk Ben Kingsley, którego rolę w filmie „House of Sand and Fog” amerykańska prasa określiła jako „zapierającą dech w piersiach”. – Czarnym koniem może jednak być Johny Depp, aktor słynący dotąd z ról w filmach niezależnych – tłumaczy znany polski krytyk filmowy, który nie chciał podać swego nazwiska. – Tym razem Depp zagrał w superprodukcji „Piraci z Karaibów” i stworzył naprawdę intrygującą rolę. Liczyć się będzie też Bill Murray z rolą w „Między słowami”. Natomiast bez szans jest Jude Low, który grał w filmie „Wzgórze Nadziei”. Film ma w Stanach kiepską prasę i niezbyt przychylne recenzje.
O tytuł najlepszej aktorki pierwszoplanowej walczy Charlize Theron, która w filmie „Monster” zagrała okrutną morderczynię. W tym filmie trudno ją poznać. Jest brzydka, nieciekawa i po prostu niesympatyczna. Wiadomo jednak, że członkom Amerykańskiej Akademii Filmowej, która przyznaje nagrody – podobają się młode i piękne aktorki, które pozwalają się oszpecić na potrzeby filmu. Jedyną rywalką Charlize może być tylko Diane Keaton z rolą w „Lepiej późno niż później”. Może jej pomóc domniemany romans z Jackiem Nicholsonem.
Gwiazdy na scenie
Oscarowe nominacje ogłoszono 27 stycznia, w Los Angeles. Z liczby nominacji wynika, że najlepsze filmy to, oprócz „Władcy Pierścieni”, „Między słowami” w reżyserii Sofii Coppoli, córki słynnego reżysera Francisa Coppoli” oraz „Pan i władca: Na krańcu świata”, który zdobył 10 nominacji.
Niemniej ważne od tego, kto wygra, jest to, kto wręczać będzie nagrody. Na scenie Kodak Theatre at Hollywood & Highland zobaczymy m.in. Julię Roberts i Toma Cruisa, Jimma Carreya, Julian Moore i Robina Williamsa. Całą galę, po raz kolejny zresztą, poprowadzi znany amerykański komik Billy Crystal.
Kolejka do Oscarów
Najlepszy film:
Władca Pierścieni: Powrót Króla, reż. Peter Jackson
Między słowami, reż. Sofia Coppola
Pan i władca: Na krańcu świata, reż. Peter Weir
Rzeka tajemnic, reż. Clint Eastwood
Niepokonany Seabiscuit, reż. Gary Ross
Najlepszy aktor:
Johnny Depp (Piraci z Karaibów. Klątwa Czarnej Perły)
Ben Kingsley (House of Sand and Fog)
Jude Law (Wzgórze nadziei)
Bill Murray (Między słowami)
Sean Penn (Rzeka tajemnic)
Najlepsza aktorka:
Keisha Castle-Hughes (Whale Rider)
Diane Keaton (Lepiej późno, niż później)
Samantha Morton (Nasza Ameryka)
Charlize Theron (Monster)
Naomi Watts (21 gramów)