1300 rolników z powiatu bialskiego rezygnuje z hodowli trzody chlewnej. A gminy rezygnują z organizacji dożynek
Na terenie powiatu bialskiego od czerwca stwierdzono już 25 ognisk Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). Do 14 sierpnia rolnicy mieli czas na decyzję - albo dostosowują swoje gospodarstwa do zasad bioasekuracji, albo składają oświadczenia o rezygnacji z hodowli tuczników i dostają rekompensaty.
– Wpłynęło 1300 oświadczeń rolników z powiatu o rezygnacji z hodowli. To ci, którzy nie spełniają wymogów bioasekuracji – mówi Radomir Bańko, powiatowy lekarz weterynarii w Białej Podlaskiej. – 17 tys. sztuk świń z tych gospodarstw będzie musiało być skierowanych do rzeźni. Rolnicy dostaną odszkodowania – zaznacza Bańko.
– Jestem zrozpaczony tą liczbą. Nie wierzę, że ci ludzie byli świadomi podejmując taką decyzję. To jest upadek produkcji trzody chlewnej w powiecie – mówi Marek Sulima, radny powiatowy.
W czwartek do rolników, którzy zgromadzili się przed siedzibą inspektoratu weterynarii, przyjechał Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.
– Dogadałem się z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem. Będzie budowany pas graniczny wzdłuż wschodniej granicy, aby nie dopuścić do migracji dzików. Do tego wprowadzony będzie odstrzał dzików do poziomu 0,5 na kilometr kwadratowy. A myśliwy dostanie do ręki 300 zł za każdego odstrzelonego dzika – powiedział Izdebski.
Jego zdaniem głównym sprawcą rozprzestrzeniania się ASF są właśnie dziki. Tymczasem w związku z wirusem ASF w powiecie bialskim wiele gmin zrezygnowało z organizacji święta plonów, czyli dożynek. – Nie ma powodów do radości, dlatego rezygnujemy. Hodowcy świń są zrozpaczeni – przyznaje Romuald Murawski, wójt gminy Konstantynów. Podobnie będzie w gminach Drelów, Łomazy czy Piszczac, gdzie odbędą się tylko msze w intencji rolników.
Z organizacji dożynek nie rezygnuje za to gmina Biała Podlaska. – Jesteśmy w kropce, bo są gotowe plakaty, zaproszenia, zawarte umowy z wykonawcami. Powiatowy lekarz weterynarii nie zgodził się na organizację dożynek w Woskrzenicach Dużych, bo tam było ognisko ASF. Ale chcemy przenieść imprezę do pobliskiego Kaliłowa – tłumaczy Wiesław Panasiuk, wójt gminy Biała Podlaska.