O ustawę krajobrazową i porządkowanie reklam w mieście pyta władze miasta radny Jerzy Sadowski. Urzędnicy na razie analizują i zbierają materiały na ten temat.
– W naszym mieście przybywa reklam. Na jakim etapie są prace związane z ustawą krajobrazową i uporządkowaniem reklam? – pytał na ostatniej sesji radny Jerzy Sadowski (AS Nasze Miasto Wspólne Dobro). – Rada miasta już od 2015 roku taką uchwałę powinna podjąć aby wprowadzić regulamin zamieszczania reklam w mieście. Czy w tym zakresie toczą się prace? – dopytywał jeszcze Sadowski.
– Faktycznie, widzimy że miasto jest zaśmiecone reklamami. Ale na razie jesteśmy na etapie przyglądania się jak to robią inne samorządy. Zbieramy materiały – odpowiada Adam Chodziński, zastępca prezydenta.
Zajmuje się tym Wydział Urbanistyki, Architektury i Budownictwa. – Na terenie miasta mamy opracowane plany miejscowe i część z nich ma zasady dotyczące reklam. Natomiast gdybyśmy podejmowali uchwałę „reklamową” dla całego miasta, ustalenia w planach miejscowych tracą ważność – tłumaczy Dorota Antonowicz, naczelnik tego wydziału i dodaje, że ustawa krajobrazowa daje możliwość wprowadzenia regulaminu nie tylko odnośnie reklam, ale również obiektów małej architektury i ogrodzeń.
– Obecnie śledzimy co się w tym temacie dzieje na terenie kraju, zbieramy materiały. Z całą pewnością centrum naszego miasta będzie wymagało jakichś odrębnych zapisów, a tereny zamieszkania innych. Z tą uchwałą wiążą się też opłaty reklamowe – zaznacza Antonowicz.
W Polsce w ubiegłym roku Ciechanów jako pierwsze miasto przyjął uchwałę porządkującą reklamy i wprowadził opłatę reklamową. Ciechanowska uchwała określa m.in. warunki oraz wyznacza miejsca, w których reklamy mogą się pojawiać. Zabrania na przykład ich instalowania na zabytkach, w strefie do 20 metrów od pomników przyrody, na terenach cmentarzy i ich ogrodzeniach, a także wzdłuż ulic w taki sposób, który zakłóca odczytanie znaków drogowych lub ogranicza widoczność kamer monitoringu miejskiego. Zapisy uchwały zabraniają też umieszczania reklam na drzewach, w szpalerach drzew oraz w sposób pogarszający warunki wegetacji roślin. Banery reklamowe nie mogą być rozpinane między obiektami budowlanymi, roślinnością, ogrodzeniami, barierami ochronnymi i ekranami akustycznymi.
– W kraju jak dotąd niewiele samorządów podjęło takie uchwały. W województwie lubelskim tylko gmina Baranów – podkreśla naczelnik z bialskiego magistratu.