Pozytywny klimat dla rozwoju przedsiębiorczości i tworzenie wspólnoty mieszkańców. To filary programu wyborczego Andrzeja Czapskiego, kandydata na prezydenta Białej Podlaskiej. Wcześniej rządził miastem przez 16 lat, ale ostatnie wybory przegrał
– Sytuacja w mieście jest nienormalna. Nie ma pluralizmu politycznego, nie można działać wbrew włodarzowi. Chcemy zmienić styl rządzenia – mówi Andrzej Czapski, który kandydat KWW Radzyńskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych.
W nadchodzących wyborach Czapski stawia na rozwój przedsiębiorczości, budowanie wspólnoty, edukację, wysoką jakość życia.
– Trzeba stworzyć bialską strefę ekonomiczną, określić miejskie preferencje. Chodzi na przykład o bardziej uprzywilejowany dostęp do gruntów dla pewnych inwestycji – tłumaczy kandydat. I dodaje, że miasto powinno też być gwarantem infrastruktury towarzyszącej. – Do tego elastyczna polityka podatkowa. Dobrze byłoby to zróżnicować, tak aby lokale w centrum miasta miały inny podatek od nieruchomości niż np. hale fabryczne na obrzeżach – zaznacza.
Czapski zwraca też uwagę na potrzebę budowy wspólnoty mieszkańców. – Nie widzę powodu aby unikać dyskusji z mieszkańcami. Warto też przeprowadzać referenda w ważnych sprawach – podkreśla były prezydent.
Jego zdaniem należy pochylić się na osobami, które wymagają szczególnej opieki. – Uważam, że powinien powstać dom dla osób w podeszłym wieku, być może w partnerstwie publiczno-prywatnym finansowanie przez NFZ. Do tego bony rehabilitacyjne dla osób starszych.
– W ciągu dwóch lat inwestycje podrożały o 70 proc., więc jaki jest sens oszczędzania? – zastanawia się Czapski. – Nie zatrzymamy ludzi koncertami czy fajerwerkami, które dają igrzyska, a nie chleb. To inwestycje zatrzymają tu ludzi. Gdy będą żłobki, przedszkola, szkoły. Te elementy które pozwalają godnie żyć – podkreśla. W jego ocenie należałoby zapytać w referendum czy mieszkańcy chcą przebudowy stadionu za kilkadziesiąt milionów złotych.
W jego programie znalazła też edukacja.
– Dlaczego przy niżu demograficznym nie zmniejszać liczby uczniów klasach do 20.? To pozwoli utrzymać zatrudnienie i wpłynie na jakość kształcenia – zauważa Czapski. Poza tym, kandydat widzi potrzebę dostosowania profili w szkołach średnich do zapotrzebowania bialskiego rynku. – W sferze budowlanej na przykład brakuje fachowców.
Oprócz tego, były prezydent wprowadziłby bezpłatne przewozy komunikacją miejską. Jego zdaniem miasto powinno też być bardziej otwarte na Białorusinów. – Przywróćmy Białej normalność, nie polityczność – podsumowuje.
Pierwotnie Czapski miał kandydować o najwyższy urząd w mieście z listy Kukiz'15. – Nastąpiła nielojalność ze strony organizatorów tej listy. Groziło to niezarejestrowaniem – tłumaczył swój start z radzyńskiego komitetu.
Tymczasem, Sławomir Suszczyński pełnomocnik Kukiz'15 zawiadomił prokuraturę, bo jego zdaniem doszło do zawłaszczenia dokumentów wyborczych, przez co uniemożliwiono im start w wyborach. Chodzi o listy poparcia i dokumenty potrzebne do rejestracji kandydatów.
W Białej Podlaskiej o fotel prezydenta walczą jeszcze obecny prezydent Dariusz Stefaniuk (PiS), były wiceprezydent Michał Litwiniuk (Koalicja Obywatelska) oraz Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa).