Biała Podlaska kontynuuje swoją telewizyjną karierę. Polsat chce nakręcić drugi sezon serialu "To nie koniec świata”.
"To nie koniec świata” jest jednym z trzech najchętniej oglądanych seriali Polsatu. – Produkcja spotkała się też z dużym oddźwiękiem w internecie, jest najczęściej oglądanym serialem w ipli - mówi portalowi "wirtualnemedia” Nina Terentiew, wiceprezes Polsatu ds. programowych.
- Biała Podlaska zagości tym samym na dłużej na antenie stacji, a to oznacza większą promocję dla naszego miasta –uważa Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta miasta.
Przypomnijmy, że zdjęcia do pierwszej serii "To nie koniec świata!” zakończyły się 20 października. Co wydarzyło się w trakcie nagrywania pierwszego sezonu? - Filmowcy przejechali aż 280 tys. kilometrów, regularnie kursując między Białą Podlaską i Warszawą. Historię głównych bohaterów – Anki i Pawła - zapisano na 650 stronach scenariusza, podczas 70 dni zdjęciowych twórcy i aktorzy wypili 700 litrów kawy, zjedli 17 tys. kanapek - wylicza Ciesielski i dodaje: - Ekipa nakręciła aż 450 godzin materiału, a przed kamerami stanęli nie tylko aktorzy na dwóch nogach, ale także na czterech łapach i ze skrzydłami – w tym pies Laser, cztery krowy, krety i kogut, który niemal codziennie budził serialowego Pawła – żartuje Ciesielski.