Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej dostał nowy samochód do przewozu osób niepełnosprawnych.
Volkswagen transporter kosztował 140 tys. zł. Połowę dołożył PFRON, a drugą połowę miasto. - Samochód posłuży do przewozu dzieci i młodzieży niepełnosprawnej do bialskich szkół, m.in. do szkoły specjalnej - mówi prezydent Dariusz Stefaniuk. Bezpłatny dowóz to ustawowy obowiązek gminy.
- To spore udogodnienie - przyznaje dyrektor MOPS Renata Jaroszuk. - Obecnie dowozimy 11 takich osób, w tym 6 na wózkach inwalidzkich -dodaje szefowa placówki. Oprócz problemów z poruszaniem się, rodziny tych dzieci nie dysponują odpowiednim środkiem transportu. - W latach ubiegłych dowoziliśmy też niepełnosprawnego studenta na uczelnię - zaznacza Jaroszuk.
Samochód który do tej pory służył MOPS ma już ponad 10 lat. - To był najwyższy czas by pomyśleć o zmianie. Nowy pojazd jest bezpieczniejszy i nowocześniejszy. Poza tym, pozwoli na zoptymalizowanie kosztów, bo w starym mogła podróżować tylko jedna osoba na wózku inwalidzkim, a w nowym dwie- precyzuje dyrektor placówki. Nowy pojazd już jest, a co z tym 10-letnim? - Pozostanie w zasobach miasta. Będzie służył m.in. pracownikom Urzędu Miasta oraz szkołom, np. przy okazji wyjazdów uczniów na olimpiady czy inne konkursy poza miastem - zapowiada prezydent. Miasto na swoim stanie nie miało do tej pory takiego samochodu.
- To spore udogodnienie - przyznaje dyrektor MOPS Renata Jaroszuk. - Obecnie dowozimy 11 takich osób, w tym 6 na wózkach inwalidzkich -dodaje szefowa placówki. Oprócz problemów z poruszaniem się, rodziny tych dzieci nie dysponują odpowiednim środkiem transportu. - W latach ubiegłych dowoziliśmy też niepełnosprawnego studenta na uczelnię - zaznacza Jaroszuk.
Samochód który do tej pory służył MOPS ma już ponad 10 lat. - To był najwyższy czas by pomyśleć o zmianie. Nowy pojazd jest bezpieczniejszy i nowocześniejszy. Poza tym, pozwoli na zoptymalizowanie kosztów, bo w starym mogła podróżować tylko jedna osoba na wózku inwalidzkim, a w nowym dwie- precyzuje dyrektor placówki. Nowy pojazd już jest, a co z tym 10-letnim? - Pozostanie w zasobach miasta. Będzie służył m.in. pracownikom Urzędu Miasta oraz szkołom, np. przy okazji wyjazdów uczniów na olimpiady czy inne konkursy poza miastem - zapowiada prezydent. Miasto na swoim stanie nie miało do tej pory takiego samochodu.
