Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

1 marca 2018 r.
8:16

Skuli ich w kajdanki, bo byli agresywni. Tak strażnicy graniczni widzą zajście z ośrodka

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
W środę zeznania składali strażnicy graniczni którzy mają status pokrzywdzonych w tej sprawie
W środę zeznania składali strażnicy graniczni którzy mają status pokrzywdzonych w tej sprawie (fot. Ewelina Burda)

Użyli środków przymusu bezpośredniego bo Czeczeni byli agresywni. Tak wynika z zeznań funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy mają status pokrzywdzonych w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w Białej Podlaskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W środę odbyła się kolejna rozprawa. Troje Czeczenów oskarżonych jest o napaść na funkcjonariuszy Straży Granicznej. Tym razem swoje zeznania złożyli strażnicy graniczni. Chodzi o zajście, do którego doszło 6 kwietnia zeszłego roku, ok. godz. 3 w nocy w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej. Według relacji Straży Granicznej, w trakcie deportacji 21–letniej Czeczenki i dwojga jej dzieci, Dukvakhan T. i jego dwóch synów, Mokhamad–Ali T. i Turpal – Ali T. utrudniało funkcjonariuszom wykonywanie czynności. Grozi im do 10 lat więzienia. Oskarżeni nie przyznają się winy.

W środę trzech pierwszych przesłuchiwanych przez sąd funkcjonariuszy, którzy mają status pokrzywdzonych, zeznało że podczas interwencji wobec cudzoziemców użyło gazu łzawiącego, chwytów obezwładniających i skucia w kajdanki.

– Byliśmy w pełnym umundurowaniu, w kamizelkach kuloodpornych, w hełmach, goglach ochronnych, z pałkami i kajdankami – zeznał K. pierwszy z pokrzywdzonych. – Pod pomieszczeniem gdzie staliśmy słychać było walenie i kopanie w drzwi (...). Na polecenie majora otworzyliśmy drzwi, stało przed nami trzech cudzoziemców. (...). Oni napierali na nas, kopali, krzyczeli. Ten najstarszy, ojciec, uderzył mnie pięścią w hełm i policzek. Musiałem podjąć interwencję. Razem z innym funkcjonariuszem wyciągnęliśmy tego najstarszego na korytarz i położyliśmy na podłogę. Ręce chował pod siebie. Trudno było założyć kajdanki, ale wykonaliśmy ruch obezwładniający aby mu je założyć – zeznał strażnik graniczny z placówki w Chełmie.

Wówczas w kwietniu do ośrodka w Białej Podlaskiej wezwano jeszcze kilku innych strażników z Chełma. – Na pewno został użyty gaz łzawiący, ale w którym momencie to nie wiem – dodał pokrzywdzony i przyznał, że nie rozumiał co krzyczeli cudzoziemcy, bo nie zna rosyjskiego, a polecenia wobec nich były wydawane w języku polskim.

Następnie strażnicy zaprowadzili mężczyznę do izolatki, gdzie był nadal skuty. Podobnie zresztą jego dwaj synowie. – Zostaliśmy nagle zaatakowani, dlatego użyliśmy środków przymusu bezpośredniego, gdyby cudzoziemcy zachowywali się zgodnie z prawem, nie użylibyśmy ich – zeznał z kolei Ś., drugi z pokrzywdzonych. – Oni wyrywali sie, szarpali, kopali na korytarzu. Nie pozwolili sie obezwładnić. Jeden z nich wierzgał nogami – dodał jeszcze Z., trzeci z pokrzywdzonych strażników.

Inna wersja wydarzeń

Tymczasem na poprzedniej rozprawie wyjaśnienia składali Czeczeni, którzy podkreślali, że nie byli agresywni, a wręcz przeciwnie, że to strażnicy graniczni m.in. ich kopali.

– Zaprowadzili do izolatki na 48 godzin. Nie biłem, nie uderzałem, nie kopałem, nie groziłem, mogłem tylko krzyczeć – wyjaśniał jeden z oskarżonych.

Adwokat Marek Siudowski, ich pełnomocnik pod wątpliwość stawia konieczność użycia środków przymusu bezpośredniego. – Używa się ich w sytuacji gdy nie można inaczej poradzić sobie z osobą, która zachowuje sie niezgodnie z prawem. Warto zwrócić uwagę że moi klienci byli nieuzbrojeni, a dwóch z nich było nawet bez butów – zaznacza Siudowski. – Mamy jeszcze zapis z monitoringu, który jest dosyć obiektywnym dowodem, na którym w mojej ocenie nie widać aby moi klienci mieli kogokolwiek atakować. Moim zdaniem, nie było podstaw do użycia środków przymusu bezpośredniego w takiej skali i w taki sposób – podkreśla adwokat, zwracając uwagę na spójność relacji oskarżonych.

– Oni nie chcieli zakłócać czynności Straży Granicznej, byli zdezorientowani co sie dzieje na korytarzu, to był środek nocy, nie słyszeli żadnych ostrzeżeń, że to Straż wykonuje swoje obowiązki. Słyszeli tylko krzyk swojej rodaczki, która wzywała pomocy, więc w naturalnym odruchu chcieli ruszyć z pomocą – tłumaczy pełnomocnik oskarżonych.

Zdaniem adwokata strażników granicznych Patryka Szelca zeznania funkcjonariuszy mówią same za siebie.

– Podkreślają one agresywne zachowania obywateli Czeczeni w ośrodku, którzy intensywnie napierali na drzwi, kopali, krzyczeli. Zachowanie funkcjonariuszy było stosowne do tej sytuacji – stwierdza Szelc.

Kolejna rozprawa w kwietniu. Zeznania składać będą kolejni pokrzywdzeni w tej sprawie.

Pozostałe informacje

Dzieci pozostawione bez opieki, alkohol w wózku. Policja interweniowała w Janowie Lubelskim

Dzieci pozostawione bez opieki, alkohol w wózku. Policja interweniowała w Janowie Lubelskim

37-letnia Ukrainka miała ponad promil alkoholu. Na czas przyjazdu pogotowia, jej dziećmi zajęła się policjantka

Przełom w leczeniu otyłości w Zamościu – pierwsza operacja bariatryczna w szpitalu wojewódzkim

Przełom w leczeniu otyłości w Zamościu – pierwsza operacja bariatryczna w szpitalu wojewódzkim

W Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Pawła II w Zamościu rozpoczęła się nowa era w leczeniu chorób cywilizacyjnych. W marcu przeprowadzono tam pierwszą operację bariatryczną – uznaną na świecie metodę leczenia ciężkiej i olbrzymiej otyłości.

Młodzież wzięła dobry przykład. Motor Lublin wygrywa na inaugurację Ekstraligi U-24

Młodzież wzięła dobry przykład. Motor Lublin wygrywa na inaugurację Ekstraligi U-24

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy w PGE Ekstralidze Orlen Oil Motor Lublin, a we wtorek przykład ze starszych kolegów wzięła lubelska młodzież. Na inaugurację Ekstraligi U-24 Motor Lublin nie dał na swoim torze żadnych szans Impakt Włókniarzowi Częstochowa

Ponad tysiąc stypendiów dla najzdolniejszych uczniów z Lubelszczyzny

Ponad tysiąc stypendiów dla najzdolniejszych uczniów z Lubelszczyzny

Najlepsi uczniowie z regionu przez najbliższe dziesięć miesięcy będzie otrzymywać dodatkowy zastrzyk gotówki. Pieniądze mogą przeznaczyć m.in. na rozwój swoich pasji, czy zakup sprzętu.

Emmanuel Lecomte to jeden z liderów PGE Start Lublin

Czas na energetyczne derby. PGE Start kontra PGE Spójnia

Sponsorem Startu i Spójni jest PGE, dlatego w środowisku mówi się o „energetycznych” derbach. I właśnie energia będzie słowem kluczowym tej rywalizacji, która rozpocznie się o godz. 17.30.

Zdjęcie ilustracyjne

Wypadek na drodze wojewódzkiej. Trzy osoby poszkodowane

Na ten moment wiadomo, że jedna z osób poszkodowanych trafiła do szpitala. Nie miejscu trwają utrudnienia w ruchu.

Centrum nieprzejezdne. Idzie barwny korowód z okazji 3 maja
UTRUDNIENIA W RUCHU

Centrum nieprzejezdne. Idzie barwny korowód z okazji 3 maja

W sobotę 3 maja w Lublinie odbędzie się barwny korowód tańczący poloneza. Na kierowców w czasie obchodów święta czekają utrudnienia.

Zdjęcie ilustracyjne

Cień Sahrynia nad Tomaszowem. Pamięć kpt. Jachymka na celowniku

W lokalnej społeczności jest uważany za bohatera, który bronił polskiej ludności przed atakami UPA. Jednak jego działalność budzi kontrowersje wśród mniejszości ukraińskiej. Sprawą zajęli się radni Tomaszowa Lubelskiego.

Już w półfinale play-off Bogdanka LUK Lublin sprawiła niespodziankę eliminując mistrza Polski JSW Jastrzębski Węgiel. W finale zagra z wicemistrzem z Zawiercia

Bogdanka LUK Lublin zaczyna walkę o złoto z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W pierwszym meczu finałowym play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 18.

Magda Balsam zaliczyła kolejny, niezły występ

PGE MKS FunFloor Lublin rozgromił Piotrcovię

Zgodnie z planem przebiegał wtorkowy mecz PGE MKS FunFloor z Piotrcovią. Lublinianki do przerwy prowadziły 16:8, a ostatecznie pokonały rywalki 34:19.

Po dwóch dniach imprezy w Lublinie AZS UMCS ma na koncie siedem medali

Mistrzostwa Polski w pływaniu: Są pierwsze złote medale dla AZS UMCS Lublin

Drugiego dnia mistrzostw Polski w pływaniu zawodnicy AZS UMCS wywalczyli dwa złote medale i jeden srebrny. W sumie, po dwóch dniach imprezy, która rozgrywana jest na Aqua Lublin mają na koncie siedem krążków.

Bartosz Wolski zostaje w Motorze

Motor Lublin przedłużył kontrakt z ważnym piłkarzem

Kolejny ważny zawodnik zostaje w Motorze na dłużej. We wtorek klub z Lublina poinformował, że kontrakt Bartosza Wolskiego został automatycznie przedłużony o jeden sezon, czyli do końca rozgrywek 25/26.

Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski

Polak leci w kosmos. Jest oficjalna data startu misji

Dokładnie za miesiąc – 29 maja – Sławosz Uznański-Wiśniewski zostanie drugim Polakiem w Kosmosie. Będzie tam testował między innymi specjalny „hełm” z Lublina.

Na zdjęciu ekipa LSM, która wystąpi na tegorocznych Marleykach.
10 maja 2025, 21:00

Święto muzyki reggae – Marleyki 2025

Marleyki to bez wątpienia najweselsza stypa świata! To coroczne święto muzyki reggae i muzyczny hołd dla ojca założyciela, Roberta Nesty Marleya, znanego szerzej jako Bob Marley.

Wojsko czyści magazyny i sprzedaje: puzony, honkery i motorówkę

Wojsko czyści magazyny i sprzedaje: puzony, honkery i motorówkę

Agencja Mienia Wojskowego ogłasza przetarg na sprzedaż powojskowego sprzętu i pojazdów. Kiedy? 8 maja. Na kupców czekają 152 pozycje o łącznej wartości blisko 500 tys. zł. Są samochody, łódź, maszyny, części zamienne, instrumenty muzyczne oraz drewno opałowe. Zyski ze sprzedaży trafią na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, z którego kupowane są nowoczesne urządzenia dla polskiej armii.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium