Śledztwo w sprawie niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim ponownie przedłużone. Wciąż nie wiadomo czy były prezes stadniny Marek Trela usłyszy zarzuty.
Wniosek o wszczęcie śledztwa skierowała po zwolnieniu Marka Treli Agencja Nieruchomości Rolnych. Dotyczy ono niegospodarności, do jakiej miało dojść w latach 2013–2016. Śledczy wyjaśniali kwestie finansowe, związane z organizacją Dni Konia Arabskiego.
Opinia biegłych, którzy badali finanse stadniny nie dowiodła, by dochodziło tam do nadużyć finansowych. Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku śledczy zapowiadali więc, że śledztwo będzie umorzone. Ale na wniosek prokuratura krajowego zostało ono przedłużone do lutego tego roku.
– Postępowanie przygotowawcze nie zostało zakończone. Prokuratura Regionalna w Lublinie wystąpiła do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o przedłużenie okresu śledztwa o dalsze trzy miesiące, do dnia 9 maja, celem uzupełnienia materiału dowodowego, między innymi poprzez przesłuchanie świadków – informuje prokurator Waldemar Moncarzewski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Prokurator generalny zgodził się na to.
W okresie objętym śledztwem aukcje w Janowie Podlaskim organizowała firma Polturf. Śledczy mają badać, czy na rynku były wtedy inne firmy i czy ich oferta mogła być konkurencyjna. Stadniną w Janowie Podlaskim kieruje obecnie Sławomir Pietrzak, a Marek Trela jest głównym menadżerem stadniny W’rsan w Abu Dhabi, należącej do szejka Sultana bin Zayed Al Nahyana.