Ponad 2 mln zł. Takie dopłaty za 2012 rok dostał rolnik z powiatu chełmskiego. Jego gospodarstwo liczy ponad tysiąc hektarów
Rekordzista za 2012 r. dostał ponad 2 mln. Dwa kolejne miejsca zajmują rolnicy z powiatu tomaszowskiego z dopłatami na poziomie 1,7 mln zł.
– Mamy kilku rolników, którzy gospodarują na powierzchni ponad 50 ha – mówi Jan Kowalczyk, starosta tomaszowski. – Są to typowe gospodarstwa rodzinne. Na naszym terenie dobrze radzą sobie też spółdzielnie zrzeszające producentów. W tych gospodarstwach wkład unijnych pieniędzy rzeczywiście jest widoczny.
– To wszystko kropla w morzu potrzeb – komentują sami rolnicy. – Za pieniądze z dopłat nie jestem nawet w stanie zapłacić podatku. Kupuję za nie nawozy sztuczne – mówi Rafał Wiczuk z miejscowości Curyn w powiecie bialskim. Wiczuk prowadzi 60-ha gospodarstwo rolne. – O żadnych inwestycjach nie ma mowy – mówi.
– Do końca sierpnia Oddział Terenowy Agencji Nieruchomości Rolnych w Lublinie zorganizował 3284 przetargi na sprzedaż nieruchomości – podaje Piotr Jelonek, kierownik Sekcji Gospodarowania Zasobem w ANR w Lublinie. – Średnia cena uzyskiwana na tych przetargach oscyluje w granicach od 8 do 13 tys. zł za hektar.
Spora część ziemi należącej do Skarbu Państwa w naszym regonie jest dzierżawiona. – Największa wydzierżawiona powierzchnia to ponad 1500 ha, pozostałe z większych mieszczą się w przedziale 200-600 ha – mówi Jelonek.
Imponujących rozmiarów gospodarstwo prowadzi m.in. prezydent Zamościa Marcin Zamoyski – najbogatszy prezydent w naszym regionie. Do majątku samorządowca należy m.in. gospodarstwo rolne o powierzchni 462 ha (330 ha przeliczeniowych) wartości 924 tys. zł.