Zamiast wielkiego namiotu, za kino będzie służyć szkolna aula, dziedziniec Zamku i Mały Rynek. Program artystyczny wciąż ma zachwycać, ale niewiele brakowało, żeby festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym w ogóle by w tym roku nie było. Może się okazać, że odbywa się tu po raz ostatni.
6. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi będzie od 30 lipca do 7 sierpnia. Ale organizatorzy długo kazali widzom czekać na szczegóły wydarzenia. Do ostatniej chwili ważyły się jego losy.
– Przez 15 lat robimy ten festiwal najlepiej, jak możemy. W tym roku robiliśmy wszystko, żeby festiwal w ogóle się odbył. Środki, jakie pozyskaliśmy na jego realizację, to jedna trzecia budżetu z lat minionych. Ale podjęliśmy to wyzwanie, udało się i wszyscy mogą być pewni, że na Dwóch Brzegach wciąż będzie cudownie – zapewnia Grażyna Torbicka, dyrektor artystyczna festiwalu.
W tym roku mają być podwójne pokazy najważniejszych seansów, tak żeby mogło je obejrzeć jak najwięcej widzów. Wszystko z powodu mniejszej widowni w Gminnym Zespole Szkół, gdzie będą seanse. Do dyspozycji będzie tam tylko 150 miejsc, zamiast 850 ile mógł pomieścić namiot budowany każdego roku na terenie szkoły przy ulicy Nadwiślańskiej.
Przeprowadzka w tym roku była konieczna m.in. z powodu remontu w szkoły przy Nadwiślańskiej. – Chodzi o wymianę ciągów komunikacyjnych i remont części elewacji od strony ulicy Nadwiślańskiej. Niestety te remonty kiedyś trzeba było zrobić – tłumaczy Leszek Gorgol, wicestarosta puławski.
Drugim powodem były rosnące koszty wszystkich usług, a budowa miasteczka festiwalowego i kina od podstaw to potężny wydatek. Pomocną dłoń wyciągnęło miasto Kazimierz Dolny, które bezpłatnie użyczy pomieszczeń w zespole szkół, Kazimierskim Ośrodku Kultury Promocji i Turystyki oraz na Zamku (seanse plenerowe na 300 miejsc). Poza tym miasto pokryje wydatki organizatora do 40 tys. zł. 80 tys. przekaże też Urząd Marszałkowski. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że organizator wnioskował u marszałka o 200 tys. Tymczasem jeszcze w 2018 roku impreza otrzymała od samorządu województwa 400 tys.
Ale mimo okrojonego budżetu wciąż ma być ciekawie. Gościem specjalnym cyklu „I Bóg stworzył aktora” w tym roku ma być Jan Peszek. Poza tym zobaczymy filmy, które mają swoje premiery w Polsce i były nagradzane na międzynarodowych festiwalach.
– Będzie wielu gości, a na Zamku i Małym Rynku co wieczór seanse pod gwiazdami. Na otwarcie film „Corsage”, który portretuje cesarzową Sissi. Doskonale koresponduje z nim dokumentalny „The Princess”, który z kolei opowiada o księżnej Dianie. To co łączy oba filmy, to obraz kobiety, która jest spętana przez etykietę, obyczajowość i presję społeczną. Ich historie pokazują jak kobiety żyjące w różnych epokach musiały walczyć o swój głos – mówi Grażyna Torbicka, dyrektor artystyczna festiwalu Dwa Brzegi.
Jedną z kolejnych rekomendacji jest film „Eight mountains” w reżyserii Felixa van Groeningena i Charlotte Vandermeersch, nagrodzony na festiwalu w Cannes. – To współczesna opowieść o przyjaźni i o tym jak dalece nasze dzieciństwo warunkuje to, jak później odnajdujemy się w świecie dorosłych – opisuje Grażyna Torbicka.
To już ostatni festiwal?
Z powodu problemów finansowych może się okazać, że festiwal, który każdego lata ściągał do regionu kinomanów z całej Polski, za rok już nie wróci. – Idą ciężkie czasy, jeżeli nic się nie zmieni, rzeczywiście może to być ostatni festiwal – przyznaje Torbicka.