Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po raz drugi Lublin będzie współgospodarzem Międzynarodowego Festiwalu "Jazz Bez”. Wydarzenie potrwa u nas od 4 do 7.12.
Jazz Bez to uznany ukraińsko-polski festiwal muzyczny z dziewięcioletnią tradycją. Najpierw odbywał się równolegle we Lwowie i Przemyślu. Z czasem rozprzestrzenił się na kolejne miasta. W ubiegłym roku po raz pierwszy zagościł w Lublinie.
Tegoroczna edycja została zaprogramowana na 4–13 grudnia we Lwowie, Przemyślu, Lublinie, Tarnopolu, Sanoku, Łucku, Odessie, Kijowie, Sewastopolu i Symferopolu. Zaprezentowane będą różne oblicza jazzu. Zabrzmi improwizowana muzyka znanych i rozpoznawalnych grup, jak również nowe konstelacje wybitnych muzyków.
Podczas festiwalu wystąpi blisko 100 muzyków z 12 krajów – z Niemiec, Danii, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Holandii, Francji, Rosji, Białorusi, Litwy, Polski, Stanów Zjednoczonych Ameryki, a nawet Egiptu. W lubelskiej, czterodniowej, odsłonie wezmą udział cztery grupy z różnych państw i solista z Lublina.
Cykl zainauguruje białoruski duet Gurzuf, tworzony przez Egora Zabelova i Artema Zalesskiya. Pierwszy z nich jest wirtuozem akordeonu guzikowego, drugi natomiast znakomitym perkusistą. Grają wybuchową mieszankę muzyki klasycznej, jazzu, wschodniego folku a nawet punk rocka i hip-hopu.
Sobota będzie należała do międzynarodowej grupy Bez Spohadiv. Stworzyli ją Ukrainiec Martyn Twerdun, znany z grupy MT-3, i Aleksander Maksymiv, gitarzysta urodzony w Kanadzie, na stałe mieszkający w Holandii. Swój styl określają jako modern jazz.
Trzeciego dnia wystąpią razem Ukraińcy z grupy ShockolaD & i Orkiestry Kameralnej "Leopolis”. Muzyka tej kooperatywy to połączenie współczesnego jazzu, folku, world music, funku, electro i klasyki.
Na koniec zaprezentuje się międzynarodowa supergrupa złożona z Michela Donedy, Jurija Jaremczuka, Tatsuyi Nakataniego i Frederica Blondy'ego. Pierwszy jest francuskim wirtuozem saksofonu. Drugi to ukraiński klarnecista i saksofonista. Trzeci jest wybitnym perkusistą amerykańskim pochodzącym z Osaki. Czwarty to francuski mistrz fortepianu.
Kwartet Doneda–Jaremczuk–Blondy–Nakatani gra wybuchowy free jazz.
Lublin będzie reprezentował DJ Papa Zura, który nakręci piątkowe after party.
Miejsce: restauracja Czarcia Łapa, Rynek 19. Wstęp wolny.
Program
4 grudnia (piątek)
20.00: Gurzuf
21.30: Papa Zura
5 grudnia (sobota)
19.00: Bez Spohadiv
6 grudnia (niedziela)
19.00: ShockolaD & Orkiestra Kameralna "Leopolis”
7 grudnia (poniedziałek)
19.00: Doneda–Jaremczuk–Blondy–Nakatani
Tegoroczna edycja została zaprogramowana na 4–13 grudnia we Lwowie, Przemyślu, Lublinie, Tarnopolu, Sanoku, Łucku, Odessie, Kijowie, Sewastopolu i Symferopolu. Zaprezentowane będą różne oblicza jazzu. Zabrzmi improwizowana muzyka znanych i rozpoznawalnych grup, jak również nowe konstelacje wybitnych muzyków.
Podczas festiwalu wystąpi blisko 100 muzyków z 12 krajów – z Niemiec, Danii, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Holandii, Francji, Rosji, Białorusi, Litwy, Polski, Stanów Zjednoczonych Ameryki, a nawet Egiptu. W lubelskiej, czterodniowej, odsłonie wezmą udział cztery grupy z różnych państw i solista z Lublina.
Cykl zainauguruje białoruski duet Gurzuf, tworzony przez Egora Zabelova i Artema Zalesskiya. Pierwszy z nich jest wirtuozem akordeonu guzikowego, drugi natomiast znakomitym perkusistą. Grają wybuchową mieszankę muzyki klasycznej, jazzu, wschodniego folku a nawet punk rocka i hip-hopu.
Sobota będzie należała do międzynarodowej grupy Bez Spohadiv. Stworzyli ją Ukrainiec Martyn Twerdun, znany z grupy MT-3, i Aleksander Maksymiv, gitarzysta urodzony w Kanadzie, na stałe mieszkający w Holandii. Swój styl określają jako modern jazz.
Trzeciego dnia wystąpią razem Ukraińcy z grupy ShockolaD & i Orkiestry Kameralnej "Leopolis”. Muzyka tej kooperatywy to połączenie współczesnego jazzu, folku, world music, funku, electro i klasyki.
Na koniec zaprezentuje się międzynarodowa supergrupa złożona z Michela Donedy, Jurija Jaremczuka, Tatsuyi Nakataniego i Frederica Blondy'ego. Pierwszy jest francuskim wirtuozem saksofonu. Drugi to ukraiński klarnecista i saksofonista. Trzeci jest wybitnym perkusistą amerykańskim pochodzącym z Osaki. Czwarty to francuski mistrz fortepianu.
Kwartet Doneda–Jaremczuk–Blondy–Nakatani gra wybuchowy free jazz.
Lublin będzie reprezentował DJ Papa Zura, który nakręci piątkowe after party.
Miejsce: restauracja Czarcia Łapa, Rynek 19. Wstęp wolny.
Program
4 grudnia (piątek)
20.00: Gurzuf
21.30: Papa Zura
5 grudnia (sobota)
19.00: Bez Spohadiv
6 grudnia (niedziela)
19.00: ShockolaD & Orkiestra Kameralna "Leopolis”
7 grudnia (poniedziałek)
19.00: Doneda–Jaremczuk–Blondy–Nakatani
