Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Polskie wydarzenia marcowe, praską wiosnę oraz zachodnią studencką rewoltę z 1968 roku przywoła w swoim niedzielnym (22.03) koncercie w Kawiarni Artystycznej Hades lubelska Federacja.
Marzec jest wyjątkowym miesiącem w polskiej współczesnej historii. W 1968 roku doszło do marcowej rewolty zapoczątkowanej zdjęciem przez władze z afisza Teatru Narodowego w Warszawie spektaklu "Dziady”.
Przedstawienie Kazimierza Dejmka zostało uznane za zbyt antyrosyjskie i antykomunistyczne. Studenci UW i starsza inteligencja odpowiedzieli na zakaz manifestacjami wolnościowymi.
Wystąpienia zostały stłumione, setki studentów wydalono z uczelni, rozwiązano kilka kierunków studiów, doszło do aresztowań i czystki w partii. Za wybuch tzw. niepokojów społecznych obarczono odpowiedzialnością studentów pochodzenia żydowskiego. Rozpętano nagonkę antysemicką. Do emigracji zmuszono ok. 20 tys. Żydów.
Początek 1968 roku był też bardzo gorący w wielu innych krajach. O podstawowe wolności walczono w Czechosłowacji. W państwach zachodnich młodzież buntowała się przeciwko społeczeństwu konsumpcyjnemu, archaicznym i zamkniętym instytucjom, przeciwko imperializmowi USA i wojnie w Wietnamie.
O ile na Wschodzie doszło do demokratycznego regresu, to na Zachodzie wydarzenia 1968 roku przyczyniły się do wprowadzenia wielu pozytywnych zmian społecznych, kulturowych i ekonomicznych. Zaowocowały też ciekawą twórczością zaangażowaną społecznie i politycznie.
W Polsce pokłosiem artystycznym wydarzeń marcowych były narodziny współczesnego bardowania i poezji nazwanej Nową Falą. Poeci reprezentujący ten nurt ośmieszyli język ówczesnej propagandy i potem opisali trudne życie w postmarcowych realiach.
O tamtych czasach przy pomocy związanej z nimi twórczości artystycznej postanowili opowiedzieć w ubiegłym roku organizatorzy Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Przygotowanie specjalnego, tematycznego koncertu powierzono Romanowi Kołakowskiemu. Ten z kolei zlecił kierownictwo muzyczne Janowi Kondrakowi.
Kondrak do zaaranżowania poszczególnych utworów zaangażował Piotra Selima, Pawła Odorowicza, Piotra Bogutyna i Marka Andrzejewskiego z lubelskiej Federacji. W roli śpiewających obsadzono wokalistów naszej supergrupy oraz m.in. Katarzynę Groniec, Janusza Radka, Marka Bałatę, Mariusza Kiljana i Marcina Przybylskiego.
Program "Index 68” został zaprezentowany na finał festiwalu w koncercie galowym w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Rzecz była rejestrowana telewizyjnie. - Recenzje wewnętrzne były rewelacyjne - wspomina Kondrak. - Mówiło się o najlepszym programie poetyckim w historii telewizji.
Teraz "Index 68” zagości w Lublinie. Właśnie w marcu. - Program zostanie przedstawiony w zmodyfikowanej wersji - zapowiada Kondrak. - Skład ograniczy się do samych członków Federacji. Ale to nie musi być źle!
Początek o godz. 18. Bilety po 20/30 zł. Adres: ul. Peowiaków 12.
Przedstawienie Kazimierza Dejmka zostało uznane za zbyt antyrosyjskie i antykomunistyczne. Studenci UW i starsza inteligencja odpowiedzieli na zakaz manifestacjami wolnościowymi.
Wystąpienia zostały stłumione, setki studentów wydalono z uczelni, rozwiązano kilka kierunków studiów, doszło do aresztowań i czystki w partii. Za wybuch tzw. niepokojów społecznych obarczono odpowiedzialnością studentów pochodzenia żydowskiego. Rozpętano nagonkę antysemicką. Do emigracji zmuszono ok. 20 tys. Żydów.
Początek 1968 roku był też bardzo gorący w wielu innych krajach. O podstawowe wolności walczono w Czechosłowacji. W państwach zachodnich młodzież buntowała się przeciwko społeczeństwu konsumpcyjnemu, archaicznym i zamkniętym instytucjom, przeciwko imperializmowi USA i wojnie w Wietnamie.
O ile na Wschodzie doszło do demokratycznego regresu, to na Zachodzie wydarzenia 1968 roku przyczyniły się do wprowadzenia wielu pozytywnych zmian społecznych, kulturowych i ekonomicznych. Zaowocowały też ciekawą twórczością zaangażowaną społecznie i politycznie.
W Polsce pokłosiem artystycznym wydarzeń marcowych były narodziny współczesnego bardowania i poezji nazwanej Nową Falą. Poeci reprezentujący ten nurt ośmieszyli język ówczesnej propagandy i potem opisali trudne życie w postmarcowych realiach.
O tamtych czasach przy pomocy związanej z nimi twórczości artystycznej postanowili opowiedzieć w ubiegłym roku organizatorzy Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Przygotowanie specjalnego, tematycznego koncertu powierzono Romanowi Kołakowskiemu. Ten z kolei zlecił kierownictwo muzyczne Janowi Kondrakowi.
Kondrak do zaaranżowania poszczególnych utworów zaangażował Piotra Selima, Pawła Odorowicza, Piotra Bogutyna i Marka Andrzejewskiego z lubelskiej Federacji. W roli śpiewających obsadzono wokalistów naszej supergrupy oraz m.in. Katarzynę Groniec, Janusza Radka, Marka Bałatę, Mariusza Kiljana i Marcina Przybylskiego.
Program "Index 68” został zaprezentowany na finał festiwalu w koncercie galowym w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Rzecz była rejestrowana telewizyjnie. - Recenzje wewnętrzne były rewelacyjne - wspomina Kondrak. - Mówiło się o najlepszym programie poetyckim w historii telewizji.
Teraz "Index 68” zagości w Lublinie. Właśnie w marcu. - Program zostanie przedstawiony w zmodyfikowanej wersji - zapowiada Kondrak. - Skład ograniczy się do samych członków Federacji. Ale to nie musi być źle!
Początek o godz. 18. Bilety po 20/30 zł. Adres: ul. Peowiaków 12.
