Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bandażowanie drzew, sztuka wymiany, cegłowanie świata, rzeźbienie i malowanie dżinsów - to działania słynne w świecie artystycznym.
Ich pochodzący z Lublina autor będzie w swoim rodzinnym mieście obchodził 40-lecie pracy twórczej.
Tomek Kawiak był na przełomie lat 60. i 70. jedną z najciekawszych postaci lubelskiego środowiska artystycznego, jednym z filarów tutejszej bohemy i awangardy. Jego szczytowym, najgłośniejszym przedsięwzięciem był "Ból Tomka Kawiaka” z 1970 roku, polegający na obandażowaniu drzew przy ulicy Narutowicza. To była pierwsza akcja artystyczno-ekologiczna w komunistycznej Polsce. Niedługo po tej realizacji wyjechał na stałe do Francji.
Nad Sekwaną zaistniał działaniem nazwanym "sztuką wymiany” ("Troc-art”), polegającym na rozdawaniu paryskim przechodniom plastikowych "bagietek” z wydzielinami własnego organizmu.
Uznanie przyniosła mu akcja "cegłowanie świata”. Wyrabiał cegły z brązu, które wymieniał z wodzami indiańskich plemion, umieszczał pod piramidą Cheopsa albo w Wielkim Murze Chińskim.
Ale prawdziwy rozgłos i rozpoznawalność zyskał w latach 80. dzięki artystycznemu zainteresowaniu, jakie okazał dżinsowi. Wynalazł oryginalny sposób na portretowanie ludzi bez pokazywania twarzy.
Portretami stały się odlane w brązie i namalowane na płótnie fragmenty dżinsowej garderoby - odkształcone na kolanach lub pośladkach spodnie, a szczególnie kieszenie z subtelnie ukazywaną zawartością.
W odzieżowo-brązowej konwencji wykonał też przed trzema laty rzeźbę-fontannę dla Lublina. Jego "Koziołek w dżinsach”, stojący na rogu Narutowicza i Okopowej, to fragment spodni z elementami symbolizującymi nasze miasto.
Ostatnio Kawiak odkrywa Maroko. Często tam bywa, tworzy i wystawia. Wydał nawet książkę "Kogut z Tangeru i inne opowiadania”, będącą literacko-plastycznym zapisem jego nowej fascynacji. Oczywiście sam ją zilustrował. Te ilustracje oraz prace malarskie powstałe na szlaku podróży po Maroku w latach 2005-2007 artysta pokaże na wystawie w Galerii Sztuki "Wirydarz”. Wernisaż zaplanowano na czwartek na godz. 18.
Dzień później o godz. 17 w Muzeum Lubelskim na Zamku zostanie otwarta ekspozycja "Kolektor wymiany sztuki Tomek Kawiak: 40 lat pracy twórczej 1968-2008”. Na dziedzińcu zamkowym i w salach wystawowych będzie można zobaczyć kilka instalacji. Koncentrować się one będą wokół akcji "cegłowanie świata” i "sztuka wymiany”.
Przewidziano także prezentacje archiwalnych fotografii i filmów, ukazujących artystę i jego działalność w latach 1968-2008. Na wystawie pojawią się również okolicznościowe karty pocztowe. Na jej zakończenie 31 października w godz. 9-15 odbędzie się wyprzedaż 2 tys. cegieł-eksponatów, wypalonych z czerwonej gliny i sygnowanych imieniem i nazwiskiem artysty. Cena - 4 zł za sztukę.
Tomek Kawiak był na przełomie lat 60. i 70. jedną z najciekawszych postaci lubelskiego środowiska artystycznego, jednym z filarów tutejszej bohemy i awangardy. Jego szczytowym, najgłośniejszym przedsięwzięciem był "Ból Tomka Kawiaka” z 1970 roku, polegający na obandażowaniu drzew przy ulicy Narutowicza. To była pierwsza akcja artystyczno-ekologiczna w komunistycznej Polsce. Niedługo po tej realizacji wyjechał na stałe do Francji.
Nad Sekwaną zaistniał działaniem nazwanym "sztuką wymiany” ("Troc-art”), polegającym na rozdawaniu paryskim przechodniom plastikowych "bagietek” z wydzielinami własnego organizmu.
Uznanie przyniosła mu akcja "cegłowanie świata”. Wyrabiał cegły z brązu, które wymieniał z wodzami indiańskich plemion, umieszczał pod piramidą Cheopsa albo w Wielkim Murze Chińskim.
Ale prawdziwy rozgłos i rozpoznawalność zyskał w latach 80. dzięki artystycznemu zainteresowaniu, jakie okazał dżinsowi. Wynalazł oryginalny sposób na portretowanie ludzi bez pokazywania twarzy.
Portretami stały się odlane w brązie i namalowane na płótnie fragmenty dżinsowej garderoby - odkształcone na kolanach lub pośladkach spodnie, a szczególnie kieszenie z subtelnie ukazywaną zawartością.
W odzieżowo-brązowej konwencji wykonał też przed trzema laty rzeźbę-fontannę dla Lublina. Jego "Koziołek w dżinsach”, stojący na rogu Narutowicza i Okopowej, to fragment spodni z elementami symbolizującymi nasze miasto.
Ostatnio Kawiak odkrywa Maroko. Często tam bywa, tworzy i wystawia. Wydał nawet książkę "Kogut z Tangeru i inne opowiadania”, będącą literacko-plastycznym zapisem jego nowej fascynacji. Oczywiście sam ją zilustrował. Te ilustracje oraz prace malarskie powstałe na szlaku podróży po Maroku w latach 2005-2007 artysta pokaże na wystawie w Galerii Sztuki "Wirydarz”. Wernisaż zaplanowano na czwartek na godz. 18.
Dzień później o godz. 17 w Muzeum Lubelskim na Zamku zostanie otwarta ekspozycja "Kolektor wymiany sztuki Tomek Kawiak: 40 lat pracy twórczej 1968-2008”. Na dziedzińcu zamkowym i w salach wystawowych będzie można zobaczyć kilka instalacji. Koncentrować się one będą wokół akcji "cegłowanie świata” i "sztuka wymiany”.
Przewidziano także prezentacje archiwalnych fotografii i filmów, ukazujących artystę i jego działalność w latach 1968-2008. Na wystawie pojawią się również okolicznościowe karty pocztowe. Na jej zakończenie 31 października w godz. 9-15 odbędzie się wyprzedaż 2 tys. cegieł-eksponatów, wypalonych z czerwonej gliny i sygnowanych imieniem i nazwiskiem artysty. Cena - 4 zł za sztukę.
