Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

5 lutego 2016 r.
11:48

Cyrk Karskiego na kółkach

Prof. Michael Szporer: Ławeczki Karskiego to cyrk uwłaczający jego godności. Foto: Archiwum
Prof. Michael Szporer: Ławeczki Karskiego to cyrk uwłaczający jego godności. Foto: Archiwum

Rozmowa z prof. Michaelem Szporerem, wykładowcą dziennikarstwa i politologii University of Maryland

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Panie profesorze, Jan Karski był pańskim mentorem, znaliście się świetnie. Co pana zdaniem bohater mógłby powiedzieć na temat szału upamiętniana go ławeczkami.

- Jak go znałem, określiłby to jako cyrk.

• Sądzi pan, że byłby temu przeciwny?

- Bez cienia wątpliwości. Przecież on jeszcze za życia, jako żart opowiadał, jak to w Polsce zgłosili się z pomysłami stawiania mu pomnika, a on pomysłodawców wykpił i odesłał do diabła. Pamiętam, jak nasz wspólny dobry znajomy, minister Mariusz Handzlik, w żartach próbował dokuczać Profesorowi pytając: „Mistrzu, a może pomniczek?”. Karski się wkurzał, a my mieliśmy chwile radości…

• Jak właściwie postawiono pierwszą ławeczkę w Waszyngtonie?

- Szczerze mówiąc nie wiem. Wszystko to jakoś cichaczem załatwiono. Podobno przypisuje to sobie były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, ale słyszałem też, że płacił za to pewien bardzo kontrowersyjny polonus z Chicago. Dla nas, którzy znaliśmy Jana Karskiego, była to jakaś hucpa. Wyglądało bardziej, że ci, co odsłaniają ławeczkę, odsłaniają… swój własny pomnik. Dla Georgetown University była to „propozycja nie do odrzucenia”, bo jak mogliby nie pozwolić na takie uhonorowanie swego znakomitego profesora…

• Trochę się tych ławeczek naustawiało…

- Niestety, tak. Szczerze nad tym ubolewam. Po pierwsze, to są kicze i taśmowa, jarmarczna forma oddawania pamięci. Właściwie demonstracja bezradności i braku konceptu na mądrą pamięć Karskiego. Tak naprawdę, guzik o nim wiedząc najłatwiej postawić jego ławeczkę i mieć z głowy. Media pokażą i sprawa odfajkowana.

Druga sprawa, to „polityka” dookoła ławeczki. Odnoszę silne wrażenie, że ktoś musiał się zdrowo natężyć nad następującą konstrukcją… Skoro Polsce, co jakiś czas, zarzuca się brak nadmiernej sympatii do Żydów, czy nawet antysemityzm, to my pojedziemy z tymi ławeczkami Karskiego, gdzie się da, żeby kontrować te „krzywdzące zarzuty”. Wy nam tu o antysemityzmie, to my - bach wam Karskiego na ławeczce! Spróbujecie się sprzeciwić?

• To ciekawe, co pan mówi…

- Nawałnicę ławeczkową odbieram też jako rodzaj intelektualnego szantażu. Także dezorientującego przekazu w przestrzeni publicznej. Bo na dobrą sprawę - nikt nie wie, czy w Waszyngtonie ławeczkę postawił Karskimu Uniwersytet Georgetown, w Nowym Jorku - miasto, a w Tel Awiwie sami Żydzi (co byłoby kuriozum, bo oni nie stawiają pomników z ludzkimi postaciami!),a w Krakowie Żydzi przed swoją synagogą. Niech kto zgadnie, kto przeniósł ją pod muzeum żydowskie w Warszawie. Samo się nasuwa, że to musieli Żydzi postawić.

Prawda jest taka, że ławeczki dostarcza ta sama odlewnia za sprawą podobnego grona aktywistów. W potocznym odbiorze, nikomu raczej do głowy nie przyjdzie, że za granicę do ustawiania ławeczki przywozi się z Polski. Dominuje przekonanie, że wystawili je sami gospodarze miejsca, a nie jacyś obcy komiwojażerowie robiący swoją „polityczkę”. Są to kombinacje tak dalekie Karskiemu, że pewnie przewraca się w grobie.

• Panie profesorze, ma pan także swoją teorię związaną z twórczością ławeczkową odwołującą się do czasów socrealizmu...

- Generalnie im postać mniej sobą reprezentuje, a są zainteresowani, aby ją masowo wywyższać i "wdrukowywać" w świadomość poprzez desygnat wizualny, a nie pojęciowy, rozpoczyna się masową produkcję pomnikową. Dobrym tego przykładem może być postać Lenina. W Związku Sowieckim obrano kurs na obstawienie kraju różnymi postumentami tego wodza, w tym formami siedzącymi, ławeczkowymi. Miało to zwalniać ludzi z poznawania, kim był Lenin, ale zapamiętania jak wyglądał. Poziom upamiętniania Jana Karskiego - moim zdaniem - nawiązuje do tej tradycji...

• Teraz słyszy się, że ławeczka ma jechać nawet do… Portugalii.

- Tam nurt polityki ławeczkowej pogłębiono nawet... Już nie sam Karski zakłada nogę na nogę i spoziera na widza jakąś koszmarną fizjonomią do siebie niepodobną. Obok zasiadają Jerzy Lerski i… Jan Nowak-Jeziorański.
Waszyngtoński prawnik Daniel Kortlan, który znał Lerskiego blisko, w ogóle go nie rozpoznał. Długoletni znajomy Nowaka śmieje się widząc podobiznę. A ja, znając Nowaka wiele lat i w pewnych tematach współpracując, mogę powiedzieć, że jedynym podobieństwem tej figury i jego samego jest tylko… łysina.

• To w kwestii podobieństw odlewów do oryginałów. A widzi pan jakiś związek pomiędzy nimi?

- Nie. Może tylko taki, że Lerski i Nowak byli kurierami. No ale z tego faktu nie wynika, że mieli porównywalne do Karskiego osiągnięcia i zasługi. I nie mówię tylko o zasługach dla narodu żydowskiego, ale także Polski i świata generalnie. Karski był diametralnie inny niż Nowak. Nie potrzebował i nie cierpiał promotorów. Był dalekowzroczny. Człowiek z wizją! Ci co znali Nowaka, często ironizowali mówiąc: “Tak czy owak… zawsze Nowak…” odnosząc się do jego potrzeby brylowania zawsze i wszędzie. Cech, od których Karski był wolny.

Zupełnie pozbawione kontekstu jest umieszczenie Jerzego Lerskiego, nawiasem mówiąc lwowskiego przyjaciela i kolegi ze studiów Jana Karskiego. Potem, dzięki jego wstawiennictwu, także kuriera. Jednak jego zlecenia wojenne były inne niż Karskiego. On sam nigdy nie miał ambicji rywalizowania w tym względzie ze swoim przyjacielem. Po wojnie pozostawał w zaciszu uniwersyteckim.

• Nic więcej nie dziwi pana w psychologicznej kompozycji tej ławeczki?

- Oczywiście kontekst personalny. Jan Nowak-Jeziorański zwalczał Jana Karskiego, był nawet inicjatorem i współautorem paszkwilu przeciw niemu w polskiej gazecie „Rzeczpospolita” w 1995 roku. Profesor Karski bardzo to przeżywał, czego byłem świadkiem. W żadne polemiki z Nowakiem jednak się nie wdał. Po prostu więcej nie podał mu ręki.

Co ciekawe - większość, czworo innych postaci emigracji niepodległościowej namówionych przez Nowaka do podpisania paszkwilu w „Rzeczpospolitej”, przeprosiła Karskiego. Lecz nie Nowak.

To, że pojawił się na uroczystościach żałobnych Jana Karskiego, spóźniony i ostentacyjnie wkraczający do katedry waszyngtońskiej nawą główną, uznałem, jak większość przyjaciół Zmarłego, za jakąś tryumfalistyczną demonstrację i gruby nietakt.

Kiedy czytam więc wynurzenie autora ławeczki, że ci, co ich tam pousadzał „przyjaźnili się”, uważam to za przeczenie prawdzie i historii. Karski nigdy nie usiadłby obok Nowaka na żadnej ławeczce, tak jak sobie odlewnik wymyślił.

• Ma pan jakiś scenariusz dalszych odsłon spektaklu ławeczkowego?

- Oglądając portugalską ławeczkę na… kółkach i jak tym postaciom na niej nogi wiszą w powietrzu, dość naturalnie nasuwa się określenie… cyrk na kółkach.

To nie jest jednak moja ulubiona sztuka. Już na pewno nie w przypadku człowieka, którego podziwiałem i którego pamięć jest mi droga. Dlatego publicznie będę mówił, co sądzę o tej sztuce cyrkowej dookoła Jana Karskiego.

Prof. Michael Szporer uważa, że socrealistyczna tradycja ławeczkowa jest wiecznie żywa. Lenin i Karski spoglądają w dal przed siebie Foto: Archiwum i Wikipedia
Janowi Karskiemu hołd potrafią godnie oddać nawet dzieci amerykańskie. Dlaczego w Polsce upamiętnianie bohatera musi iść w kierunku kompromitacji i cyrku? Foto: Brad Matthews
Prof. Michael Szporer: Jan Nowak zwalczający Jana Karskiego został już posadzony na ławeczce w Warszawie. Teraz jacyś ludzie chcą go na siłę posadzić na niej razem z Karskim, który mu ręki nie podawał. W... Portugalii Foto: Wikipedia
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium