

W ramach centralnych uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego w Warszawie, zaplanowano defiladę z udziałem kilku tysięcy żołnierzy, pojazdów, czołgów, śmigłowców i samolotów. Nie zabraknie odrzutowców z 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.

Defilada rozpocznie się w południe 15 sierpnia na warszawskiej Wisłostradzie. Weźmie w niej udział około 4 tys. żołnierzy i 300 jednostek różnego rodzaju sprzętu wojskowego oraz 50 statków powietrznych.
Zapowiedziano udział 88 pocztów sztandarowych. Przed mieszkańcami stolicy pokazą się m.in. żołnierze kompanii reprezentacyjnej 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, którzy już ćwiczą w ramach zgrupowania przed piątkowym świętem.
Dęblin reprezentować będą również samoloty odrzutowe M-346 "Bielik", które przed laty zastąpiły popularną maszynę polskiej konstrukcji TS-11 "Iskra". Jak informuje wojsko, przeloty będą dwa. Raz w ugrupowaniu sześciu samolotów, a raz w dwóch, które będą towarzyszyły E7A Wedgetail na konstrukcji boeinga z bazy w Łasku.
Na warszawskim niebie pokażą się również śmigłowce Apache z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych, dwa Black Hawki z jednostki "Grom", AW101 i inne.
Ponadto w ramach defilady zaprezentują się samoloty F-16, FA-50, sojusznicze F-35, czołgi Leopard, K-2 i Abrams, bojowe wozy piechoty Borsuk i Rosomak, drony Bayraktar i wiele innych. Równolegle do warszawskiej defilady, w pobliżu Helu po raz pierwszy przewidziano morską paradę z okrętami polskiej Marynarki Wojennej. Obrazki z jednej i drugiej będzie pokazywać telewizja.
Zbliżająca się defilada ma być największą w historii polskiego wojska od 1966 roku. Wezmą w niej udział także przedstawiciele innych krajów w tym USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Rumunii. Organizatorzy spodziewają się setek tysięcy widzów.
Żołnierze z Dęblina już ćwiczą do defilady:

