Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Donald Tusk zeznaje przed komisją śledczą badającą aferę hazardową. Będzie sięmusiał odnieść do sprzecznych zeznań ministrów ws. terminu prac nad nową ustawą hazardową i zamieszania z dopłatami od gier.
Przesłuchanie premiera jest kulminacyjnym punktem prac komisji hazardowej. I najważniejszym wydarzeniem politycznym tygodnia.
Szef rządu zapowiadał, że nie będzie się przygotowywał do przesłuchania. Wszystko bowiem, co miał do powiedzenia na temat afery hazardowej, przedstawił na konferencji prasowej, podczas której ogłaszał dymisje w rządzie będące jej pokłosiem.
Tusk będzie się musiał się też wytłumaczyć, kiedy podjął decyzję o dymisji Kamińskiego. Ten twierdzi, że stało się to na spotkaniu premiera z Drzewieckim i Schetyną 19 sierpnia 2009 r. i była to kara za wykrycie afery hazardowej.
Nie uniknie też pytań, dlaczego uznał, że nowelizacja ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych powinna trafić do kosza i należy przygotować nową ustawę hazardową.
Szef rządu zapowiadał, że nie będzie się przygotowywał do przesłuchania. Wszystko bowiem, co miał do powiedzenia na temat afery hazardowej, przedstawił na konferencji prasowej, podczas której ogłaszał dymisje w rządzie będące jej pokłosiem.
Tusk będzie się musiał się też wytłumaczyć, kiedy podjął decyzję o dymisji Kamińskiego. Ten twierdzi, że stało się to na spotkaniu premiera z Drzewieckim i Schetyną 19 sierpnia 2009 r. i była to kara za wykrycie afery hazardowej.
Nie uniknie też pytań, dlaczego uznał, że nowelizacja ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych powinna trafić do kosza i należy przygotować nową ustawę hazardową.
