Obcokrajowcy nie mają tu szans. Nawet szpieg podda się usiłując ustalić na jakiej jest ulicy. Tylko tubylcy z dziada pradziada spokojnie chodzą widząc na ścianach domów kilka wersji tej samej nazwy. - To taka nasza historia - mówią.
- Nazewnictwo ulic jest precyzyjnie określone w uchwałach Rady Miasta, ale czasami, gdy w grę wchodzi obcojęzyczne nazwisko lub rzadko używane słowo, są z tym kłopoty. Najlepszym przykładem jest ulica Bóźniczna. Jedni mówią i piszą poprawnie, inni używają nazwy podobnie brzmiącej: Bóźnicza albo Bożnicza. Niektórzy mieszkańcy a także instytucje publiczne używają też dla wygody skrótów, np. zamiast ul. Zawadzkiego "Zośki” jest tylko ul. Zawadzkiego - przyznaje Daniel Niedziałek rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.
Zmiana nazwy ulicy z Fryderyka Szopena na Fryderyka Chopina podyktowana była zastosowaniem nazwy odpowiadającej stosowanej pisowni nazwiska naszego wielkiego kompozytora. Jednak nie wiadomo skąd wzięło się zawirowanie z ulicą Bóźniczną, której nazwa pochodzi od słowa bóżnica czyli polskiej nazwy synagogi (domu modlitwy); niekiedy używana w stosunku do małych synagog.
I tak chcąc przejść kraśnicką Bóźniczną wchodzimy w ulicę Bóżniczną, dalej idziemy Buzniczną a wychodzimy Bóźniczną. A jeśli weźmiemy plam Kraśnika wydany pod koniec lat 90. przez Agencje Wydawniczo-Reklamową "Magic” to znajdziemy tam jeszcze inna ulicę bo... Bożniczą.
- Owszem, trochę to jest śmieszne ale najważniejsze że wszystko do nas trafia, listy, paczki i pieniądze zawsze docierały i docierają na miejsce - mówi pan Roman mieszkaniec ulicy Bóźnicznej.
-Nie wprowadza to większego bałaganu w nasze życie, bo mieszkańcy na tabliczki nie patrzą ale chluby to miastu nie przynosi. Przyjezdni wchodzą w jedną ulicę a wychodzą już inną - dodaje jedna z mieszkanek bloku przy ulicy Chopina.
Do tej pory nie reagowały na to również i władze miasta.
- Na tabliczkach informujących o nazwie ulicy powinna być utrzymana jednolita forma, zgodna z ustaleniami Rady Miasta. Zwłaszcza gdy chodzi o budynki komunalne. Dlatego magistrat dokona niezbędnego przeglądu nazw ulic w Kraśniku - zapewnia Niedziałek.
W przypadku kiedy budynkiem nie administruje miasto urzędnicy będą wysyłać pisma aby właściciel poprawił błąd.