Coraz głośniej w Lublinie o nowej restauracji szalonego włoskiego kucharza Ivo Violante.
Co z menu? Dobra, włoska kuchnia zostaje. Znając upór Włocha, będzie piec opalany drewnem.
Powrót pielmieni
Najpierw ugotowała pielmieni, potem podała je Makłowiczowi. Słynny smakosz zjadł, a następnie ukląkł przed Dorotą Otachel. Dorota była wówczas szefową kuchni w Old Pubie. Widać stęskniła się za Lublinem, bo właśnie zmienia menu w restauracji Atrium.
Należy się spodziewać, że będą pielmieni. Otachel stawia na świeże ryby, włoską kuchnię z czasów Jana Kochanowskiego i mocne niespodzianki. Cel jest jeden: - To będzie najlepsza restauracja na Starym Mieście w Lublinie - mówi krótko.
Być może zjemy tam Minestrone toscano, ulubioną zupę Leonardo da Vinci i wszystko wskazuje, że także Jana Kochanowskiego.
Przepis za fantastyczną książką: Dave DeWitt "Kuchnia Leonarda da Vinci” wydaną przez Dom Wydawniczy Rebis.
Składniki: litr wywaru warzywnego, 200 g białej fasoli, 2 ząbki czosnku drobno posiekane, 1 cebula posiekana, 2 pomidory bez skóry pokrojone, 1 seler naciowy posiekany, 2 marchewki obrane i posiekane, ½ kapusty poszatkowanej, 2 pory posiekane, 2 cukinie posiekane, 1 pęczek bazylii posiekany, 1 cały goździk, 1 gałązka rozmarynu posiekana, ½ makaronu risoni lub orzo lub zacierki własnej roboty, sól i pieprz do smaku.
Wykonanie: w dużym rondlu rozgrzać oliwę, dodać cebule, podsmażyć przez 1 min, dodać czosnek. Dodać pomidory, ugotowaną wcześniej fasolę i resztę składników. Zalać wywarem z warzyw. Gotować na małym ogniu pod przykryciem jeszcze przez 30 min.