Najbardziej aromatyczne nalewki powstają z kwiatów oraz ziół. Żeby je nastawić, trzeba znać parę sztuczek. Zapytaliśmy mistrzów, co trzeba wiedzieć, żeby zrobić smakowitą nalewkę z hyćki czy wonną z akacji.
Kto wymyślił nalewki? Zaczęło się w średniowieczu, kiedy botanicy zauważyli, że liście owadożernej rosiczki wydzielają kropelki cieczy o miodowym smaku, które przyciągają owady. Ów eliksir był w uważany za skuteczne lekarstwo na wiele chorób.
Na bazie wyciągu z liści rosiczki i lepkiej cieczy przez nią wydzielanej powstała jedna z najstarszych nalewek zwana rosolisem (łac. ros - kropla, solis - słońce). Podczas produkcji wzbogacano aromat rosolisu świeżymi płatkami róż.
Najsłynniejszym z nich był Rosa Solis lub Rosolio, rosolis pochodzący z renesansowego Turynu. Trunek szybko zyskał sławę środka, który wzmacnia serce.
Podstawowe zasady
Najważniejszy jest surowiec. Kwiaty, pędy, listki i owoce zbieramy z terenów położonych co najmniej 100 metrów od drogi. W ogrodach, ale także na miedzach, łąkach, na skraju lasu. Kwiatów nie płuczemy, odstawiamy na biały papier, żeby pozbyć się niechcianych lokatorów.
Równie ważny jest spirytus. A dokładnie mieszanka spirytusu i wody. Po zmieszaniu należy ją odstawić na 2 tygodnie i delikatnie zlać, zostawiając dolną warstwę, gdzie opadły fuzle.
Woda wodzie nierówna. Najlepsza jest źródlana, należy ją przegotować. Ostatnim elementem jest cukier, którym zasypujemy kwiat czy owoce.
Co jeszcze? - Przyda się trochę wiedzy z ogrodnictwa. Trzeba wiedzieć, co kiedy kwitnie - mówi Marek Dyrka, wieloletni laureat konkursów nalewek w Polsce.
Zaczynamy od sosnówki
To bardzo aromatyczna nalewka na młodych pędach sosny. Chodzi o pędy w brązowym pancerzyku.
- Jeszcze je znajdziecie w lesie. Ale to już ostatni moment. Warto się wybrać na spacer, nazbierać i nastawić sosnówkę. To znakomity środek na przeziębienia, kaszel i podwyższenie odporności - mówi Marek Dyrka.
Jak zrobić sosnówkę? Zebrać młode boczne przyrosty sosen. W dużym słoju ułożyć warstwę pędów sosnowych, warstwę cukru, warstwę pędów aż do zapełnienia słoja. Odstawić w słoneczne miejsce na dwa tygodnie, aż cały cukier się rozpuści. Zlać syrop.
To, co zostało zalać spirytusem zmieszanym z wodą. Zostawić na 3 tygodnie, zlać, a pędy zalać alkoholem ponownie. Do sosnówki można dodać jałowiec suszony lub cytrynę, można ją także osłodzić miodem.
Hyćka jest jedna
Nalewka na kwiatach hyćki (tak nazywa się czarny bez) to jedna z najbardziej aromatycznych nalewek w Polsce.
- Jest sucho, kwiaty czarnego bzu są piękne, obfite. Zbieram je na skraju lasów w kartony. W domu dokładnie odcinam zielone pędy, układam kwiaty na białym papierze. W międzyczasie robię cukrówkę. Na 5 litrów wody 3 kg cukru. Mieszam, zagotowuję. W słoju układam na przemian warstwę hyćki i cytryn. Zalewam cukrówką i stawiam na parapet. Codziennie mieszam 3 razy. Kiedy po 3-4 dniach pojawią się bąbelki, zlewam do słoja, wyciskam kwiaty i cytryny przez sito, po przecedzeniu przez bibułę dolewam spirytusu w proporcji pół na pół. Odstawiam na kilka miesięcy - mówi Marek Dyrka.
Czas na akację
O recepturę nalewki na kwiatach akacji poprosiliśmy Iwonę Witt-Czuprzyńską z Warszawy, która specjalizuje się w nalewkach kwiatowych i zielnych.
- W przygotowanym słoju układamy na przemian warstwę kwiatów, warstwę cukru i warstwę cytryn pokrojonych w plastry. Na ok. 0,5 kg kwiatów dajemy około 60 dag cukru i 4 cytryny. Całość odstawiamy na 14 dni do ciemnego miejsca. Powstanie przepyszny sok (w zeszłym roku z trudem się opanowałam przed jego podbieraniem, więc w tym na pewno uwzględnię w swoich zbiorach porcję na sam sok). Zlewamy go znad kwiatów i dodajemy 0,5 l alkoholu. Przy nalewkach kwiatowych, które mają bardzo subtelny smak, jestem zwolenniczką słabszego alkoholu (45–50%), żeby tego smaku nie przytłumić. Nalewka powinna dojrzewać 180 dni - mówi Iwona Witt-Czuprzyńska.
- Ja do akacjówki dodaję korzeń arcydzięgla. Na 10 dni. Nadaje nalewce oryginalny smak - dodaje Marek Dyrka.
Co ma do nalewki pszczoła?
Zbigniew Sierszuła, twórca nalewek z Góry Kalwarii nie ukrywa, że nalewki na kwiatach to jego największa pasja.
- Zwróćcie państwo uwagę, że nalewkę robimy tak naprawdę na nektarze wydzielanym przez kwiaty. Co z tego wynika? Kiedy już wybraliśmy sobie kwiat obserwujemy, kiedy przyszła do niego pszczoła. Pszczoła otwiera kwiat, by dostać się do nektaru. Kiedy pszczoła przyjdzie do naszych kwiatów, musimy jej kwiat zabrać, dać do słoja. Po to, by zalany mieszanką spirytusu i wody, oddał całą słodycz nalewce.
Jak długo trzymamy kwiaty pod alkoholem? - Krótko. Góra 7-10 dni i odcedzamy nalew. Po to, by uniknąć goryczy w nalewce. Gdyby kwiaty zostały, obumierając oddałyby goryczkę - radzi jeden z najbardziej doświadczonych mistrzów nalewek w Polsce.
Kiedy nalewka pachnie jaśminem
Nalewka jaśminowa ma w Polsce bardzo długą tradycję. - Zawsze bardzo mocna, podawana po łyczku w malutkich kieliszkach - mówi Izabella Nowotny z Nałęczowa, która nalewkę jaśminową robi zgodnie z pokoleniową tradycją.
Składniki: litr spirytusu 70%, pół słoja płatków z kwiatów jaśminu, 2 łyżki soku z cytryny, 0,5 litra wody, 200 gram miodu koniczynowego.
Wykonanie: należy wypełnić słój płatkami jaśminu do połowy i zalać spirytusem na 3 tygodnie. Odcedzić i dodać sok z cytryny oraz syrop z miodu i wody na 48 godzin. Przefiltrować do butelek.
Nalewki ziołowe
W czerwcu można też nastawić piołunówkę, nalewkę na mięcie, na kurdybanku. A na koniec nalewka na kłączach tataraku, którą pasjonuje się Lech Cwalina z restauracji Hades Szeroka: - Ma piękny, zielony kolor, korzenny smak, idealnie sprawdza się jako aperitif.
Składniki: 20 dag świeżego kłącza tataraku, kawałek cynamonu, 1 owoc anyżu, 5 owoców kardamonu, 1 litr alkoholu 50%.
Wykonanie: tatarak umyć, pokroić na kawałki, dodać przyprawy, zalać alkoholem. Odstawić na parapet na 2 tygodnie. Co 2 dni potrząsać słojem. Przefiltrować. Osad, który pozostał, przefiltrować przez bibułę. Dodać do nalewki. Odstawić na 6 miesięcy.