2021 rok - to najbardziej prawdopodobny termin uruchomienia nowej kopalni węgla w naszym regionie. Chce ją budować polsko-australijska firma PD Co.
Kopalnia powinna ruszyć ok. 2021–2022 roku. Bo tyle będzie trwał proces uzyskania niezbędnych koncesji, zezwoleń oraz budowy zakładu. PD Co deklaruje, że ma pieniądze na inwestycję. – Wydamy na to miliard, dwa, trzy. Tyle, ile trzeba – zapewnia Jakimowicz.
Szefowie firmy są przekonani, że będzie to dochodowa inwestycja, bo lubelskiego węgla jest bardzo dużo. – Na naszej koncesji o powierzchni 184 km kwadratowych w gminach Cyców, Wierzbica, Siedliszcze, wielkość złoża szacujemy na 1,6 miliarda ton. To jest minimum 25–30 lat dochodowego wydobycia – szacuje Jakimowicz.
Według niego, złoża mają nawet ponad 3 metry grubości. – I jest to węgiel wysokokaloryczny i niskopopiołowy, poszukiwany przez nabywców. A co najważniejsze – złoża nie są poprzerywane uskokami, co znacznie ułatwia wydobycie – wtóruje prezesowi Lech Lewczuk, główny geolog firmy, która szuka węgla na poziomie od 600 do 1000 metrów.
Strategicznym doradcą PD Co został – jak napisaliśmy we wtorkowym "DW" – Mirosław Taras, wieloletni prezes Bogdanki, obecnie szef LPEC. – Dziś jeszcze nie można mówić o dokładnej lokalizacji naziemnych obiektów kopalni – mówi Taras.
Decyzja o budowie cieszy samorządowców. – Praktycznie pod całą naszą gminą jest węgiel. Już w 2015 roku spodziewamy się 6 mln złotych z podatku tylko z Bogdanki, która zacznie wydobywać pod nami – mówi Jan Baczyński vel Mróz, wójt gminy Cyców. – A jeśli za kilka lat dojdą do tego podatki z PD Co, to Cyców stanie się bogatą gminą.
Nie tylko PD Co chce u nas budować kopalnię. Pod Rejowcem inwestycję zapowiada Kompania Węglowa ze Śląska. – Cały czas prowadzimy odwierty badawcze i wciąż podtrzymujemy nasze deklaracje budowy kopalni –mówi Zbigniew Madej z KW.
Taras tu i tu. Co na to prezydent Lublina?
Jednak prezydent Lublina, Krzysztof Żuk, mówi: – W tej kwestii pan Taras powinien przedstawić radzie nadzorczej LPEC zakres obowiązków wynikających z umowy, bo my ich nie znamy. Nie jest to praca na etacie, nie będzie związana ze świadczeniem stałej pracy, zatem rozumiem, że doradztwo ma polegać na przekazywaniu wiedzy na temat zasobności złóż węgla i prac przygotowawczych (prezydent dodaje, że radzie nadzorczej LPEC "wyda rekomendację”, by przyjrzała się sprawie).