Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Lubelska Policja)
42-latek wyłudził od kobiety 50 tys. zł metodą "na policjanta", ale to mu nie wystarczyło. Mężczyzna chciał jeszcze kolejne 140 tys. zł, jednak zatrzymała go policja.
Funkcjonariusze zatrzymali 42-latka z woj. dolnośląskiego w piątek w Krasnymstawie.
Mężczyzna skontaktował się z 66-letnią mieszkanką tego miasta. Podawał się za policjanta i przekonywał ją, że bierze udział w zorganizowanych działaniach policyjnych, mających na celu zatrzymanie sprawców wyłudzania pieniędzy.
Fałszywy mundurowy poinstruował 66-latkę, co i jak ma zrobić. Na początku ubiegłego tygodnia przekazała mu 50 tys. zł. Potem ponownie do niej zadzwonił i powiedział, że potrzebuje jeszcze 140 tys. zl. Podczas próby przekazania tej kwoty policjanci zatrzymali 42-latka.
W pokoju hotelowym, który wynajmował, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli blisko 20 porcji dilerskich amfetaminy oraz pieniądze. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, został też doprowadzony do prokuratury. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat więzienia.
